Aniołku badania mam ok... Połowa cyklu no i odżywiam się zdrowo

Dzięki. Mam teraz cięższy czas ale nie poddaję się... Za dużo mnie to już kosztowało zeby to rzucić
Lila i tu był chyba mój błąd - mierzenie się wieczorem. Nigdy więcej.
Miśka dzięki

Ważyć to ja się już w ogóle nie ważę
Aniu właśnie to staram się sobie wpoić, ale niestety poza poczuciem wewnętrznym że ćwiczę to jednak chciałabym by te ćwiczenia dawały efekty widoczne dla mnie na ciele... Ćwiczę bo chcę zmienić tryb życia, ale też chcę widzieć efekty....
Basiu 1 wiem wiem... 2 tak, za wcześnie ale no coś mnie pokusiło

tym bardziej że ja przecież ćwiczę od 6 stycznia... a dopiero 2 tygodnie temu 1 raz się zmierzyłam

więc pewnie coś tam spadło tylko ja o tym nie wiem... 3 nie, to nie to

Nie poddałam się i dziś dla odmiany zrobiłam Killera. przy skakaniu siadł mi mięsień jakiś tam w łydce

Boli jak jasna chol.... I bolą mnie stopy przeraźliwie. Mam nadzieję że do jutra przejdzie. Jednak wolę turbo. W killerze za dużo skakania co mnie zabija

mam wrażenie że turbo dał mi lepszy efekt
