Ja walczę z regularnością jedzenia. Już widzę efekty, waga w końcu się ruszyła, jak po prostu jem, bo często miałam 2 posiłki dziennie, wcale nie duże... Mam jednak problem z 2 śniadaniem / lanchem jako kto woli, czyli tym co między śniadaniem a obiadem. Co wtedy jeść?
Śniadania to u mnie przeważnie owsianka / jajka, rzadko grahamka z czymś tam.
Obiad wiadomo zestawy ryż / warzywa / mięcho itp.
Podwieczorek jakiś owoc / wafel ryżowy, czasem nic

Kolacja najczęściej warzywa / sałatka jakaś / jogurt z musli / kanapka z jakąś domową pastą / twarożek.
Nie wiem co wciskać przed tym obiadem
