ojj to niedobrze. A wczesniej ten brat mówił że przyjedzie? Czy dopiero teraz was poinformował że go nie będzie...?
Co teraz zrobicie???
to może nie do końca wyjaśniłam wam kochane moje, chodzi o to, że Irek i jego brat nie maja dobrego kontaktu, byłam świadkiem wielu przykrych sytuacji, ale mysleliśmy, że się brat zmienił, a ślub miał być tzw "pojednaniem"...między braćmi... niestety tak nie będzie, ciągle jakieś żale...a my sie prosic nie będziemy...
a z rodzina najlepiej wygląda się na zdjęciu
tak zrobię, zdecydowałam dzis, będę przynajmniej pewna, że wszystko będzie grało i nie będę czuła się za mocno wymalowana...
Tulipanki lepiej sprawdź zanim się zdecydujesz
moja znajoma dziś stwierdziła, że to nie jest pierwszy ślub w wielkannoc i napewno będą świeże kwiaty
jak sama widziałaś byłam dzielna
byłas, widziałam, i w pewnym sensie bardzo biorę przykład z twojego ślubu

Dzięki dziewczynki za wsparcie
Znowu siedzę sama, idę posprzątać i spać, bo znowu rano do pracy, ale jutro krócej do 15

i weekend...Irek ma dyżur do pieców w weekend, ale jakoś znajdziemy minutkę dla siebie...
Aha i w sobote możliwa zmiana image'u, idę mojemu fryzjerro pomodelkować bo stara się o pracę w salonie fryzjerskim

To chyba na tyle, debrej nocy
dokładnie, najlepszy dowód na to to choćby lista naszych gości weselnych, z 90 osób zrobiło się 65 i odpadła tylko rodzina, nie znajomi...
napewno kogos znajdziesz .
jest nasz przyjaciel, Tomek i bardzo jest z tego dumny, że będzie naszym świadkiem
urszula_k, miło cię znowu widziec kochana
wysokość obcasa idealna
widzę, że mamy coik wspólnego

podglądnęłam nawet twoje ślubne buciki też były dość wysokie
ten topik...też się zakochałam...tylko Ty masz talię jak osa więc na Ciebie jakby szyta a ja to muszę jeszcze troszkę "otrząsnąć" się z zimowych zapasów Nawet sie nie zastanawiaj tylko bierz...
za późno, już sprzedany... szkoda, no ale nicm, na jednym topie się świat nie kończy
Co do makijażu to maluj się sama...