Lilian, widzę przygotowania pełną parą!!!!!!!!!!!
Super, że piekniejsze w oczach

!!! Choć i tak urody Ci nie brakuje

ja niestety nie zdążyłam z poprawianiem urody, ale nie było u mnie tak xle, zabki na szczęscie mam białe, a cera mimo plam, przykryta tapetą, była ok. Ale teraz, jak mam wreszcie ciut więcej czasu, to powiem Ci, ze też się wzięłam z kwasy na te moje nieszczęsne plamy, kwas glikolowy, a przy okazji cera zaczyna być delikatna jak u dzieciaczka, szkoda. Kupiłam sobie zestaw domoweej mikroderambrazji Bielendy, gdzie składnikiem jets własnie kwas glikolowy, ale stężenie jest bardzo słabiutki i myslę sobie, ze mogłabym mieć wieksze, ale nie wiem, gdzie kupić. Chodzi mi o w miarę silne działanie, ale żeby spokojnie wyjść do ludzi, przy Bielendzie tak własnie jest, nawet skóra mnie nie piecze i nie zmywam tym neutralizatporem i mam na całą noc, rano tylko bloker na twarz i ok

Mozesz mi cos poradzić z tymi kwasami, bo widzę, że specjalistak z Ciebie, a poza tym PANI DOKTOR

!