Autor Wątek: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)  (Przeczytany 337545 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5010 dnia: 28 Stycznia 2009, 19:32 »
Baaaardzo sie cieszę, że Oskarek zdrowy jest, ale o tym Wam mówilam :) podoba mi sie mowa Wiktorka, choć pewnie cięzko byłoby sie z nim bez tłumaczki dogadać ;)

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5011 dnia: 28 Stycznia 2009, 20:04 »
Asiu ciężko ciężko. Mi jest łatwiej bo spędzam z nim 24 godziny, Tomkowi czasem muszę tłumaczyć. Czasami zdarza się, że i ja nie rozumiem a wtedy zgaduję, a jak nie trafiam to Wiktor się denerwuje. Najgorzej jak dopiero za 5 razem zgadnę  ;D



Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5012 dnia: 28 Stycznia 2009, 20:49 »
Martulka będziesz mogła zostać tłumaczem Maluszków hihihihi ;D ;D ;D
Z Wiktorkiem to już sobie można pogadać o wszystkim :D ja już tak chcę u Miesia :D

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5013 dnia: 28 Stycznia 2009, 21:02 »
Werciu ale tylko swoich, bo inne dzieci niekoniecznie rozumiem :)

"Wittor nie opa, nodi mam" (Wiktor nie chce na ręce, nogi mam)



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5014 dnia: 28 Stycznia 2009, 21:16 »
tak sobie mysle nad mowa wiktora i sie zastanawiam kiedy zuzia zacznie mówić zdania i wyrażać siebie w tych zdaniach a nie powtarzać jak papuga....pewnie na  to jeszcze trochę bede musiała poczekać....
 

co do wielkości Oskara to wzrostowo Zuzia w jego wieku była na tym samym etapie...68 cm na styk a 74 jeszcze troszkę za duże....tylko ona o jakiś 1kg była lżejsza.....no ale dziewczynki podobno są lżejsze nioż chłopcy. i nich rośnie chłopak. niech wielki bedzie. a co !



Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5015 dnia: 28 Stycznia 2009, 21:18 »
"Wittor nie opa, nodi mam" (Wiktor nie chce na ręce, nogi mam)
słodki jest i honorny ;D

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5016 dnia: 28 Stycznia 2009, 21:21 »
Gosiu a kto go będzie dźwigał   ::)

Merkunek  ;D Codziennie mam z nim ubaw, ale i łeb jak sklep jak tak przez 12-13 godzin trajkocze (najczęściej o rakietach i autobusach-wszystko mu się z tym kojarzy).



Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5017 dnia: 28 Stycznia 2009, 21:25 »
Znaczy rakiety do autobusów dosłączyły ;D wiem o czym piszesz, ja to od dawna przerabiam, Kuba jest strasznym gadułą :-X

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5018 dnia: 28 Stycznia 2009, 21:38 »
Czasem jeszcze windy się pojawiają  ;D



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5019 dnia: 28 Stycznia 2009, 23:23 »
puki nie zacznie sie ruszac i zrzucać niemowlece fałdki to wy...potem przystanie na wadze, a potem to ON będzie was nosić   ;D



Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5020 dnia: 29 Stycznia 2009, 13:30 »
Chciałabym posłuchać gadającego Wiktorka :D
Martulka ale przynajmniej się nie nudzisz w domu :P ;D

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5021 dnia: 29 Stycznia 2009, 13:45 »
To prawda  ;D



Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5022 dnia: 30 Stycznia 2009, 10:52 »
Wczoraj wybrałam się z Wiktorem do Marioli. Pół drogi autobusem Wiktor nawijał jak najęty, o helikopterze (śmigło ma), samolocie (skrzydła ma). Opowiedział mi film: "Mały Wittor, dully (duży) Wittor, toniec filma"  ;D
Na pętli stał autobus, a
Wiktor: "Autobus nie jedzie",
Ja: "Przerwę ma"
W: "Na am am?"
J: "Tak"
W: "Bułę z dżemem?"  ;D


A Oskar dziś kończy 3 m-ce. Zleciało migusiem. Z tej okazji dał mamusi pospać (spał od 21 do 5 rano bez przerwy). Szkoda, że Wiktor się budził.



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5023 dnia: 30 Stycznia 2009, 10:53 »
no to szkoda,ze za to drugi mial pobudki...
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5024 dnia: 30 Stycznia 2009, 10:58 »
Ano szkoda  :-\ Najlepsze jest to, że tatusia oszczędzają tylko mamusię wołają.
Wiktor przyszedł do nas do pokoju, żeby mi pokazać, że mu skarpetka spadła i musiałam iść poszukać i mu założyć. Potem położył się pomiędzy nami. Rozkopywał się a mi było zimno. Poszłam spać do jego pokoju, a on za chwilę za mną :mdleje:



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5025 dnia: 30 Stycznia 2009, 12:43 »
ja nie wiem co te dzieci tak za mamą są ...opiekuje się nimi  czy jak ...?!?!   ;D ;D ;D

to ja marta miałam podobnie. ledwo wczoraj zasnełam a tu na mnie ktoś włazi. a raczej przełazi przez moją głowę....okazało się że to tylko 12 kg moje dziecko wyszło sobie z łóżeczka i włazi przeze mnie na moje łóżko ! żeby było smieszniej to położyła się w poprzek łóżka... :P  co by rodzice nie mieli się jak wygodnie ułożyć.



Offline KAHA

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5295
  • Płeć: Kobieta
  • Denique non omnes eadem mirantur amantque
  • data ślubu: 11.09.1999
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5026 dnia: 30 Stycznia 2009, 19:17 »


Wszystkiego najlepszego dla Oskarka!!!

Offline asiek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4156
  • data ślubu: 14.08.2004
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5027 dnia: 30 Stycznia 2009, 21:39 »
buziaki dla Was!

Offline Kasia-Wrocław

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1411
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5028 dnia: 30 Stycznia 2009, 22:23 »
Siedzę i się chichram z tych Waszych "łażących" łobuziaków :D

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5029 dnia: 30 Stycznia 2009, 23:04 »
a chichraj się chichraj  ;D niech idzie ci na zdrowie;  i módl się aby Bartek tak nie łaził  ;D



Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5030 dnia: 30 Stycznia 2009, 23:38 »
KAHA, asiek dziękujemy :)

Gosiaczek80 pocieszyłaś mnie trochę - dobrze, że nie tylko mój taki wędrowniczek :)

Kasia-Wrocław o 4 czy 5 rano nie jest mi do śmiechu  :-\




Offline morgaina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3431
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5031 dnia: 1 Lutego 2009, 11:58 »
Skądś znam ten ból Zu też łazi w nocy 4-5 własnie. Super że chłopaki w końcu zdrowe i wszystkiego najlepszego dla Oskarka z okazji 3 miesięcy :)



Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5032 dnia: 1 Lutego 2009, 23:40 »
Dzięki morgaina :)

Nasz rodzinny weekend się kończy. A szkoda bo był udany. Wczoraj zostawiłam Tomka z dziećmi, a sama wybrałam się w końcu po sukienkę na wesele (idziemy 14.02). Przymierzyłam kilka, w końcu zdecydowałam się na zakup bordowej sukienki (uprzedzam, że fotki będą dopiero po weselu). Tatuś świetnie sobie radził z częściową asystą babci (mojej teściowej). Później były wspólne zabawy aż dzieciaki popadały.
Dzisiaj po kościele Wiktor wybrał się z tatą na "sansi". Co prawda śniegu tyle co kot napłakał, ale kilka razy udało mu się zjechać z górki. Sam dzielnie ciągnął sanki z powrotem pod górkę. Do domu wrócił rumiany jak "ruska baba". Ja w tym czasie walczyłam dzielnie z moją mamą w kuchni robiąc pyszne pyzy ziemniaczane z mięsem. Mamy ich tyle, że przez 3 dni będziemy wcinam (mam problem z obiadem z głowy  ;D ). Oskarek grzecznie spał w tym czasie :)

Oskarowi zmieniły się dziąsła, są takie rozpulchnione i jeżeli tylko nie śpi to usilnie wpycha piąstkę do buzi.

Orientujecie się na ile 3 letnie dziecko może być świadome bólu. Już kilka razy Wiktor mówił, że go boli, a to ząb, a to brzuch, wczoraj pokazał na serce. Nie wiem czy mam się czym martwić, czy on tylko próbuje zwrócić na siebie naszą uwagę. Nie zachowuje się jakby go coś bolało, bo po chwili od powiedzenia tego gania i bawi się normalnie.



Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5033 dnia: 1 Lutego 2009, 23:52 »
martulka, z tym piąstkami to mój synek robi dokładnie to samo.jak by mógł to by dwie sobie wcisnął. Na zęby to przecież za wcześnie, co?

"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5034 dnia: 2 Lutego 2009, 00:00 »
dzieci do około 4 roku życia każdy ból lokalizują najczęściej w okolicy pępka...
są go świadome, ale do końca nie potrafią określić dokładnej lokalizacji...

a co robi Wiktor trudno powiedzieć, ale chyba masz dobrego czuja....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5035 dnia: 2 Lutego 2009, 00:24 »
elisabeth81 teoretycznie za wcześnie, ale mój chrześniak w wieku 4 miesięcy miał już 4 ząbki. Ząbkowanie to bardzo indywidualna sprawa. Niektóre dzieci przecież rodzą się z zębem.

liliann tak sobie myślę, że gdyby go naprawdę bolało to by był marudny cały czas, a przeważnie jest tak, że jak go chociaż na chwilkę przytulimy, czy nawet zagadamy to on od razu "zdrowieje" czyli uśmiecha się i bawi. Najlepsze, że on mówi, że źle się czuje, ale zastrzega od razu, że blee (lekarstwa) nie chce  ;D Potrafi też marudzić lub płakać "na sucho" zupełnie bez powodu. Chyba mam w domu symulanta  ;)
Zapomniałam napisać, że Oskar już od czwartku ma nocną przerwę 7-8 godzinną  ;D



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5036 dnia: 2 Lutego 2009, 00:32 »
wiesz może on jednak czuje sie ciutkę zazdrosny o Oskarka...
bo część Waszej uwagi skupia się na młodszym synu
a jak mówi, że coś go boli, to wtedy ta uwaga znowu wraca do niego...

jak dla mnie jeśli to faktycznie to, to i tak jest to wersja "light" tego co sięczasem dzieje kiedy pojawia się drugie dziecko...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5037 dnia: 2 Lutego 2009, 10:34 »
Czyli ogólnie nie mam się czym martwić, tylko częściej zwracać na niego uwagę :)



Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5038 dnia: 2 Lutego 2009, 12:14 »
Martusiu obserwuj :) ja wiem jedno Kuba jak go boli to mowi o tym i do tego pokazuje gdzie i mówi co, czyli konkret np. brzuszek, ząbek, pupa i za każdym razem tak było. Choć u Was to może faktycznie o Oskarka chodzi ::)

A tak w ogóle to całuj Oskarka ode mnie :-* :-* :-* zresztą Wiktorka też :-*

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #5039 dnia: 2 Lutego 2009, 12:47 »
Marta jak byliśmy z Zuzią u znajomych któzy mają dokładnie w tym samym wieku co Zuzia córkę i gdy Ta mała zauważyła, że rodzice nie zwracają na nią aż takiej uwagi jak by chciała, a dodatkowo konkurencja w postaci Zuzi bawi się z jej tatą to wymyśliła, że ja paluszek boli !  tyle tylko ,ze to jest dziecko o rok młodsze niż twój Wiktor.

gratuluje przerwy nocnej ! oby już tak zostało albo zmieniło się w dłużaszą przerwę nocną ! 

A pyzami to mi smaka narobiłaś !