[merkunek]

Martusia melduj się u siebie i melduj co u Was

[martulka]

Melduję się 

U nas wesoło. Od rana latam w okół dwójki dzieci. Jak nie karmienie, to siku i fu, to wymioty, to zabawa klockami. Po prostu nuda 
Wiktor gada jak najęty, nawet przez sen woła "Zupy niee", albo "baba Tisia". Najlepiej jak zabawia Oskara "a tu tu" (a ku ku), albo "a du" (a gu), a jak go buja w bujaczku to Oskar mało nie wyleci. Dobrze, że go przypinam.
A Oskar od jakiegoś czasu odkrył, że ma rączki i pcha je do buzi. I zaczyna wydawać z siebie dźwięki przy śmianiu się.

[merkunek]

Bardzo się cieszę, że tak radośnie u Was

Co do mowy Wiktorka to mówiłam Ci, ze jak zacznie to nie przestanie i będziesz tęsknić za czasami kiedy w domu było cicho

Mówisz, ze Oskarek rączki odkrył, fajnie coś nowego i smieje się na głos, ekstra, rozwija się chłopczyk

fajnie
jutro zobaczę na żywo...

[martulka]

Asiu śmianiem na głos to bym tego nie nazwała, ale jakieś dźwięki wychodzą.

Marta, mam nadzieję, że już tak wesoło będzie zawsze:)

a ja widziałąm dzisiaj na żywo Oskarka
spokojne dziecko...
sporo śpi.Marta ma spokój

[merkunek]

Mariolka fajnie Ci

Może jak zawitam do Gdyni to się nam uda jakoś spotkać...

Asiu no ja myślę
juz mi Marta zapowiedziała,że mnie nawiedzicie

[martulka]

Martynko ja myślę, że będzie jeszcze weselej jak Oskar zacznie się przemieszczać  

Mariolka a czemu nie napiszesz o Wiktorze   Z nim to ja mam spokój   A Oskar akurat dzisiaj miał dzień śpiocha, ale ogólnie nie mogę na niego narzekać.

[merkunek]

juz mi Marta zapowiedziała,że mnie nawiedzicie

znaczy mam cały pobyt zaplanowany

Fajowo

[martulka]

A muszę pochwalić Mariolę, że dzisiaj i wzięła Oskara na ręce i nakarmiła Fajna ciocia

ale się trochę bałam
bo już sie zapomniało takiego maleństwa

[martulka]

On już takim maleństwem nie jest. Ale Mariola pocieszę cię, że ja też się bałam zanim się Oskar urodził. Z chwilą jego przyjścia na świat strach mi przeszedł.

[marta082008]

Buziaki dla całej rodzinki

Mariolka a czemu nie napiszesz o Wiktorze.Z nim to ja mam spokój 

musze przyznać,że jest bardzo absorbujący...bardzo
troszkę ci nawet współczuję...Bo bardzo wymaga od ciebie zainteresowania.Oskar to pikuś.Ten sobie leży i sie cieszy...

[martulka]

No właśnie. Wiktor zawsze potrzebuje towarzystwa do zabawy. Jak nie mojego to Tomka. Mam nadzieję, że Oskar szybko urośnie i będą się razem bawić, a ja wtedy odpocznę.

no ale to jeszce troszkę czasu minie...

[martulka]

Jakoś ten rok przeżyję 
A od września wracam do pracy, a Wiktor idzie do przedszkola.

[martulka]

Tak ku pamięci wpiszę najdłuższe do tej pory zdanie wypowiedziane przez Wiktora: "Mamy halo halo plum wody działa nie" (tłumaczę Mamy telefon wpadł do wody i nie działa).
Zdanie, które mnie rozbawiło: "Idzie tupa" (siedząc na nocniku i stękając) 
Wyraz, który długo musiałam rozkminiać: "bedol" (baseball)

[KAHA]

Ale pięknie mówi maluch - starszak! Idzie tupa jest....rozwalające

[asiek]

Ale dużo ciekawostek u Was!!!!

SUper tekściarz z Wiktorka- ja też wiedziałąm,że jak zacznie,to Was zaskoczy nie raz 

A może Wiktorek  jest absorbujący teraz, bo długo był bez Was? No i jednak jakiś lęk, że ktoś (czyli Oskarek) zabierze mu mamusię?

No chyba,ze Wiktorek zawsze taki był.
Ale w suie Oskarek nie jest zagrożeniem dla braciszka,hihi.
Śpi i gada- rewelacja.

Zdróweczka!!

A z przedszkolem-fajowo- powiedz tylko czy już zaklepaliście??

a z tą tupą to czekaj,
Miłęk mówi- idzie kupa, słyszysz?? Ja słyszę, a nawet widzę (jak się wychyli  )

[liliann]

dobra tupa nie jest zła....

[martulka]

Wiesz co asiek Wiktor nie jest taki absorbujący przez cały czas. Dzisiaj dał mi spokój  Może tak na Mariolkę zareagował  Ale prawda jest taka, że jest towarzyski i nie chce się sam bawić.

Lila pewnie, że dobra tupa nie jest zła  Na szczęście Wiktor nie ma z nią problemów. Co innego Oskar 

Kolory by Wiktor: ziony (zielony), biesi (niebieski), tarny (czarny), szary (to mówi poprawnie)

Zwierzęta by Wiktor: morsi ihaha (konik morski) 

[KAHA]

  morsi ihaha

[asiek]

Czadowy jest!!!!

A to może Wiktorek poczuł,że ciocia mu 'zabrała' mamusię  
Miłek ostatnio wyganiał moją przyjaciółkę... bo cały czas rozmawiałyśmy...a ja z nim się nie bawiłam...

[martulka]

Wiktor Marioli nie wyrzucał, ale skutecznie utrudniał nam rozmowę.

ale się ubawiłam!!

morsi ihaha
normalnie

[KAHA]

Prawda Anusiu ? Jak opowiedziałam w domu to się brechtali przez 15 minut. Normalnie ma teksty jak z dobrej polskiej komedii.....nasz Shrek forumowy!!!!

[martulka]

Cieszę się, że was rozbawiłam