Dzięki Werciu

Muszę pochwalić naszego Wiktorka
- W czwartek byłam z nim w centrum na zakupach. Weszliśmy do sklepu i kupiliśmy maszynkę do krojenia frytek. Gdy wychodziliśmy Wiktor otworzył mi drzwi i wziął ode mnie siatkę i powiedział "Ja pomagać mamie". Dzielnie dźwigał siatkę aż do przystanku.
- Później poszliśmy do Biedronki. Wiktor znalazł na podłodze papierek i poleciał wyrzucić do śmieci.
- Od kilku dni budzi się z suchą pieluchą po nocy.
- Od wczoraj sam mówi całe "Aniele Boży"
- Wczoraj na placu zabaw pewna dziewczynka zaczęła go bić, a on nie oddał tylko powiedział "To nie ładnie dziewczynko", "Nie wolno".