Szajo, bardzo się cieszę, że w końcu zdecydowałaś się "ujawnić"

Bardzo bym chciała, żeby wszystkie dziewczyny, które dotychczas tylko ten wątek podczytywały zostawily swój ślad
Do ślubu 2 dni.[/b]

Do tipsów niemal się przyzwyczaiłam, zaraz zobaczę jak sobie radzę z czyszczeniem dywanu
Dziś w planach dwie bardzo ważne rzeczy - spowiedź przedślubna i ostatnia lekcja tańca. Muszę ze sobą wziąć halkę

Poza tym ustalimy dziś plan stołu, jutro pojedziemy kupić owoce i wina musujące, zawieziemy to do hotelu, odbierzemy moją suknię i w zasadzie wszystko będzie gotowe. Aż mi się wierzyć nie chce, że to JUŻŻŻŻ...

Wczoraj byliśmy na mszy w "naszym" kościele, na wszystko patrzyłam wiedząc, że następnym razem będę to już wiedzieć w dniu ślubu! Niesamowite uczucie - pomieszanie ogromnej radości z przerażeniem. Potem kupiłam sobie jeszcze puder trasparentny i błyszczyk, żeby sobie poprawić w trakcie wesela makijaż i pojechałam do moich dobrych koleżanek. Było tak fajnie... Odprężyłam się bardzo i pewnie dlatego dziś w nocy tak dobrze spałam
Dziś mam zamiar nie myślec o ślubie, popracować troszkę, co mi zupełnie od początku wakacji nie wychodziło, ale muszę coś oddać przed ślubem, więc nie mam wyboru. A jutro chciałabym móc myśleć już tylko o ślubie.

Aha, ostatecznie w czasie przysięgi będziemy mieć Arię na strunie G, a nie "From this moment on". Ale to nawet dobrze, nie ma jak muzyka klasyczna w kościele!
Ciekawe, jak to będzie...
