dziewuszki witajcie!
no Gosiu to życze owocnego NAUKOWANIA!my juz mamy nauki podpisane( bez chodzenia hehe ale sie udało) nawet mój luby sie za mnie u ksiedza podpisał( na tej karteczce) i teraz chyba w sobote albo niedziele czeka nas poradnia! Dałoby sie to jakoś obejść ale co tam posiedze te 1,5 godziny! Może sie czegos ciekawego dowiem?

A może przybędzie nam nowa forumka- wczoraj po 22 kolezanka mi oznajmiła ,ze sie zaręczyła! hehe w WALENTYNKI( romantycznie)
Mój luby mi sie oświadczył w moje urodziny prawie 4 lata temu a w kuchni za scianą mama trzaskała kotlety...
a ja wczoraj spedziłam Walentynki z kolezanka na zakupach- bo mój W. całe rano składał auto a własciwie rozkładał bo sprzedajemy naszą landarę ( chyba by mnie za to zabił) ale smutno bo nie dostaniemy za niego ile byśmy chcieli bo silnik nam sie rozsypał!( dobrze ,ze mój chłop mechanik z zawodu to jakos to porobił ,żeby chociaz wygladało) ale przykro bo bedziem,y musieli wziąść pożyczke zeby dołozyc do innego( przez ten silnik) kurde na tyle przed weselem kolejny wydatek ahh!
Ale powiedz ,ze jak bede grzeczna to mi tez kupi jakies cinquecento hehe!