A mama mi powiedz ,ze jestem nienormalna bo co miuesiac nie bedzie ze mną łazic i nowej sukienki wybierać!
to własnie jest nasz najwiekszy problem - gdy upatrzymy jedną to potem i tak ogladamy i zmieniamy gusta

dlatego ja po wybraniu mojej sukni zaprzestałam chodzenia po salonach, a ogladanie katalogów zaczynbam od stwierdzenia "żadne nie ejst taka jak moja" i przy każdej znajduje jakieś "ale..."

po wpłaceniu zaliczki w ogóle nie interesuje sie sukniami - zaczynam dodatkami: bielizna, podwiązka (w naszych sklepach nienajładniejsze wzory

czy krawcowa moze uszyc podwiązke??

), dodatki do włosów, bielizna itp. Buziki mam upatrzone i kupie po nowym roku
ee ostatnio pisalam ze ide przymierzac i co
ide i to juz w srode
czemu jesteś taka jakos niezachwycona? przymierzanie to super zabawa
Ja tez mysle o odlicznaku
ja również, ale zaczekam jeszcze te 86 dni do 100
