z tym 130% to nie wiem czy tak łatwo... Najlepiej popytać po znajomych, bo doradcy często polecają banki, gdzie mają jakieś prowizje...
Ja się na tym totalnie nie znam, ale trzeba patrzeć na te wszystkie oprocentowania, zmienne itp...Wibor to się nazywa?

, ja byłam od projektowania i urządzania mieszkania, oraz wyszukiwania mebli. Sprawy finansowe w swoje ręce wziął PM:). Nie macie wśród znajomych jakiegoś bankowca? co by Wam wyjaśnił, co jest najkorzystniejsze? Jest to kredyt na lata, więc są to ważne rzeczy. Acha, niektóre banki dodają do kredytu na mieszkanie, karty kredytowe hehe....masakra. Z reguły w banku, gdzie masz konto lub bierzesz kredyt i założysz konto, to są jakieś mniejsze marże...ale...u nas to się nie sprawdziło, mimo długiego staży w banku x i ciągłości wpłat.
Nie chcę tutaj pisać w jakim banku mamy kredyt, ale w tych co się pytaliśmy to nikt by nie dał 130%, bo jak mieszkanie było wyliczone na kwotę y, to kredyt dostaliśmy na kwotę y + wpłata własna x%. Też na początku myślałam, że da się więcej:P, ale niestety na urządzanie i remont poszło z oszczędności;)
To jak już pisze to jeszcze coś -szukajcie na własną rękę w miarę możliwości mieszkania, odpadnie Wam prowizja dla biura nieruchomości:)