Dziewczyny, otstanio odkryłam "cud dietę" Tzn żadna to dieta, bo tak naprawdę zaczęłam jeść mniejsze ilości jedzenia, zero słodyczy i zero napojów gazowanych, dużo wody piję nie jadam po 18nastej i ćwiczę około 30minut dziennie ( czasem brzuszki, czasem przysiady, czasem na łydki ( tak wszystko po trochu,
byleby się rozruszać) i schudłam 5kg w przeciagu 1,5 tygodnia

Aha a na kolacje jadam pół pomelo, a i ZERO PIWAAAAAAA czy alkoholu:) A i mniej chleba białeho jadam. Do tego stosuję tą liea detox, nie wiem czy to cos dziala czy nie, ale dodatkowo do tego swojego mniej jedzenia uzywam tych tabletek, zebys ie oczyscic. Dziewczyny nie ma co katować się dietami, może wystarczyło by zmienić nawyki zywieniowe? Bardzo się nakręciłam tym nowym stylem życia, więcej pieczonego, zero smażonego, a jak coś na patelni podsmażam to na bardzo małej ilości oleju. Ale klucz do sukcesu to chyba mniejsze ilosci jedzenia, niejedzenie po 18 i troszke ruchu.
Od marca wracam znów na silownię/fitness

Sylwusia, tak czytałam o tym Twoim K i kredycie, mam nadzieje ze sie wszystko ułoży. Troszkę go rozumiem, że nie chce sie jeszcze decydować zanim nie będzie miał większej stabilności finansowej, ale czasami trzeba podjać tą decyzję z JAJAMI! My odwlekaliśmy decyzję ze slubem zbyt długo, zawsze znajdowaliśmy wymówkę, że jeszcze troszkę trzeba poczekać, że jeszcze troche pieniążków trzeba odłożyć i gdzie nas to dziś doprowadziło? Nie jest pewne czy ślub bedzie w tym roku czy w przyszłym, bo decyzji podjac nie moglismy i zawsze jakies ALE sie pojawialo po drodze. Wiem ze kredyt na mieszkanie to nie to samo, ale uwazam, ze im dluzej ta decyzje bedzie Karol odwlekał w czasie tym gorzej, bo zawsze znajdzie sie jakas wymowka, aby jeszcze troszke poczekac.....
Młode małżeństwo powinno iść na swoje, a on powinien nauczyć się podejmować decyzje bez konsultacji z mamusia

Czas dorosnąć Panie Karolu

Życzę powodzenia z tym kredytem, mam nadzieje, ze Twoj PM zmieni zdanie.