[sylwiq]

taigh witaj u mnie, zapraszam
co do wlasnego odliczanka- ja jak nie bylam zwolenniczka przez pierwsez 2 miesiace tak teraz jestem jak najbardziej na TAK uwazam to za swietne miejsce do wylania swoich zali ale i radosci nawte ajk nikt tego nie przeczyta ;p takze nei zastanawiaj se a zakladaj '

co do sukni....-  hmm z tego co sie orientuje wiekszosc sukien slubnych jest w salonie w roz 38-40.. ale jak raz poszlam orientacyjnie to pani powiedziala ze upchnie mnie w ktoras na pewno ;p anjwzyej bedzie cialko wychodzilo a moj roz bedziemy szyc nawet ejsli bede chciala wypozyczac ;p co do chudniecia... eh chcialabym ale mam slabo wole poki co.. ;p wiesz w zeszlym roku schudlam 15kg ktore mi przez ten rok wrocily... i jakos tak... smutno mi ze nie potrafilam tego utrzymac ...... ;[ bylo to moje 1 odchudzanie prawdziwe bo ja nigdy az taka duza nie bylam ale poszly w ruch hormony to i dupka urosla ;p

a tam, a tam. . . ja mam 15 kg nadwagi i patrząc na zdjęcia pięknych, zgrabnych panien w sukniach dostaje apopleksji. . . z rugiej jednak strony, rozumiem Twoją słabą wolę - też nie umiem się za chudnięcie zabrać;) Upchniemy się jakoś, a po pierwszym tańcu i tak pewnie będzie nam wszystko jedno, czy wyłazi ciałko czy nie;) pozdrowienia i ani myśl o życiu na liściu sałaty - bo co za życie;) A jak się źle czujesz to po prostu więcej nieco ruchu (na przykład pogoń po salonach sukien;) ) buzka.

[sylwiq]

hihiihi dzieki tez mi ciezko myslec o takim zyciu nie zyciu... przeciez jedzenie w sumie sprawia przyjemnosc ;p powinno bynajmniej ;]\

[Natysa]

ja mam 15 kg nadwagi i patrząc na zdjęcia pięknych, zgrabnych panien w sukniach dostaje apopleksji. . .

ja mam tak samo jem w sumie normalnie więcej ćwiczę, ale jak nie schudnę do wesela to świat mi się nie zawali

Pamiętaj Sylwia jakikolwiek rozmiar sukni kupimy w dniu wesela będziemy najpiękniejsze na świecie Ja sobie tak tłumaczę

[sylwiq]

;* niby tak...

[cherrypie]

Dziewczyny nie trzeba sie glodzic, aby schudnac, czy utrzymac zgrabna sylwetke. Tzn ja znam takie co to nie jedza nie pija a zyja...

Ja stosuje sie do kilku prostych zasad i utrzymuje ta sama wage, czasem waha sie +/-5kg

1. Pije dużo płynów, przeważnie wody lub soki naturalne z mala zawartoscia cukru. woda zapycha troche żołądek, szklanka wody przed posilkiem ( potem mniejobiadku wchodzi)
2. Jadam 5 mniejszych posilkow, zamiast 3 duzych, kolacja jest namniejszym posilkiem i nie jadam poznije niz 22:00
3. Jadam duzo warzyw i owocow, ale nie zapominam o miesku. Jak zglodnieje to podjem sobie jabluszko albo banana.
4.regularne cwiczenia duzo daja. Nie cwicze wiele, ale reguularnie, nawet 15min stepera dziennie daje rezultaty.
No i najwaznijesze... unikam napoi alkoholowych bo to puste kalorie, piwo tylko czasem, bo po piwie zazwyczaj wzdyma mi sie brzusio i zaczynam duzo jesc, zazwyczaj bilard w olimpicu + piwo konczy sie w mackwaku  

Moja filozofia to jesc na co ma sie ochote w rozsadnych ilosciach, troche ruchu i wcale nie trzeba jadac jak krolik wcinac salate zeby byc szczuplym. Diety sa przereklamowane

[sylwiq]

cherrypie- masz racje na pewno z cwiczeniami i alko ;p ja ostatnio nic nei pije ;] juz chyba miesiac chociaz mega korci niekiedy ;p
ja musez sie wziasc za iebie i bedzie wtedy sukces bo narazie od dluugiego czasu jestem an etapie uzalania sie.

[basimir]

nie ma co się użalać, tylko trzeba się brać w garść

10 brzuszkow dziennie i bez drozdzowki w taki sposob pozbyłam sie 3 kg .. nie mam parcia na wage, bo mam az 180 cm wzrostu i 67 kg  .. znajac zycie odbierajac sobie wiecej kg zejdzie mi z zaokrągleń, tych przydanych .. hehe .. dziewczyny, skoro wasz mezczyzna was takimi akceptuje, to nie ma co stosowac drakonskich diet tylko stawac sie coraz piekniejsza do slubu - w sposob naturalny, hiehh.. w ostatnim tygodniub ze stresu wszystkie gubia ok 3 kg .. za duzo biegania, zamartwiania się i stresu

ja trochę to wszystko rozumiem. Przed ślubem trochę schudłam - piłam dużo wody, dużo ćwiczyłam (praktycznie codziennie) i 5 posiłków dziennie. Ale po ślubie... jakoś straciłam motywację  co prawda na fitness chodzę, ale już tylko 2 razy w tyg. I kologramki wróciły 

[sylwiq]

ja tak jak pisalam wzyej musze sie przestac uzalac tylko wziasc si za siebie ;p dajcie mi jeszcze troszke czasu i pozwulcie sie ogarnac hyhy
ogolnie jak minal wasz dzien?
ja ten tydz jestem zaparacowana, a do tego dzis moj K. wrocil z delegacji jestem emga szczesliwa ;p i bylismy dzis na 2  naukach i kursie ;] bylo git

[basimir]

pewno, że czas damy, tylko wiadomo, nie za dużo

[Buuuś]

ja sama dla siebie juz teraz chciała bym schudnac bo czasem poprostu zle się czuje z tymi kilogramkami... ale skutecznosci strasznie mi brak... chec i zapał niby jest ale nie chce się jakoś przełozyć na działanie - szczególnie jeśli chodzi o ćwiczenia

[sylwiq]

mnie przeraza najbardziej to ze schudlam w zeszlym roku 15kg i wsyztskie ciuchy na ta pogode sa na mnie przymale ze zapinam sie na wdechu i mam mega obcisle kurtki, plaszczyki itp.. ;/  i szkoda mi aksy aby kupowac nowe bo tamte praktycznie nie uzywane... ;/ ;]
a ogolnie witam was po weekendowo
weekend moj baaardzo ciezki.. od tamtego pond do paitku mega zapier** w biurze a w week szkola.. ;/ niedziela po szkole z barat dziecmi z maluchami bawialnia ze starszymi gokardy itp.. do tego galaxy, obiad i... padlam ;] dzis od rana zapier** w biurze jutro ostatni dzien takiego tyrania mam nadzieje... ale na 2 noce kiedy K. pojedzie w delegacje biore do siebie moja 3 letnie chrzesnice wiec... tez bedzie ciezko ;p ale damy rade ;p najwzyej zamkne oczy i nie bede widziec tego sajgonu ktory moja MARTYSKA mi zgotuje ;p  chce z nia tym razem pobyc w 100% czyli zabawa, spiewy tance.. mysle zeby zrobic z nia z masy solnej jakies figurki i pokolorowac ;p ona nigdy sie tak nie bawila a to jest przyjemne z pozytecznym ;p i to  na tyle kobitki
ide dokonczyc zupe kalafiorowa i grillowac karkowke bo dzis jemy z tzazikami ;p;p

[niecierpliwa]

Witam , troche spózniona jestem ale jak moge to chciałabym sie przyłączyć do twojego odliczanka i na początku  bardzo cie rozumiem ,że masz troche ciuchy za małe bo mam to samo też schudłam w tamtym roku 11kg ale niestety wróciły do mnie jak bumerang :/ ale są pozytywne tego strony Kochanego ciała nigdy nie zawiele i szkoda Sobie odmawiać jak jest tyle pyszności:) Więc musisz sie odwazyć i iśc na przymiareczki sukien też sie bałam ,że nic nie znajde a jednak udało się wybrać wymarzoną  i nie prawda że wszystkie sa w małych rozmiarach ja nawet trafiłam że były w rozmiarze 46 chociaż ja mam troszke mniejszą więc głowa do góry

[sylwiq]

witaj niecierpliwa i zapraszam jesli mozna zapytac jak schudlas te 11kg? bo ja na diecie dukana- bialkowej jak zwal tak zwal ;p niestety tez wrocily wiec dieta do dupy ;p w kazdym razie chcialam zaczca ja jeszcze raz niestety an sam widok piersi z kurczaka ktora zawsze lubilam chociazby z grilla teraz mam odruch wymiotny ..... ;]
teraz caje sie na kopenhaska chociaz jest zla i drastyczna ....
co do sukni wiem ze musze isc ale ja wynajduje tysiace powodw hehe ;] ale przyznaje bez bicia ze jak dziewczyny wklejaja w swoich odlizcankach siebie w sukniach to meeeeeeega im zazdroszcze...  a czy ty masz odliczanko albo jestes w stanie przeslac mi swoja suknie lub siebie w swojej sukni ;p fotki oczywiscie eheh ;p

[emm-a]

sylwusia Ty się uspokoj!!! nie jesteś gruba!!! masz kobiecą figurę, duże sterczące piersi, jędrne, rumiane ciałko! albo zmobilizuj się do regularnego sportu, albo zaakaceptuj siebie,jaką jesteś. Diety sa bez sensu nie wyobrażam sobie ciągłego odmawiania czegoś ze względu na figurę... zamęczysz się    Jeśli już chcesz chudnąć, to sport jest najbardziej sensownym rozwiązaniem. Ciało nie straci jędrności, będzie sprężyste, lepsza przemiana materii i kondycja. Niekoniecznie schudniesz wagowo, ale w centymetrach na pewno. I będziesz nadal mogla jesc pysznosci, o ktorych nam piszesz  

[sylwiq]

ok wybieram sport. ;]  chociaz moze ktoras z forumek ktora mnie podczytuje ma cos wspolnego z dietetyka albo jest trenerem na jakiejs silce i mi doardzi na prv co i jak ;p odwdziecze sie jakos ;p;p
ja mam w domu orbitreka i rowerek.. i hantelki i podloge do brzuszkow ;p

[Natysa]

Sylwia masz taki sprzęcik i nie ćwiczysz?  

[sylwiq]

za ciezkie dupsko zeby sie ruszyc hehe ;p zartuje no widzisz natyska ja tak mam..  mam mnostwo mozliwosci tylko sie uzalam heh zamiast pracowac  ale juz zaczynam zbierac mobilizacje ;p

Ka uzbierasz mobilizację podziel się sekretem jak to zrobić;)

[emm-a]

sylwusia...Ty mnie nie denerwuj!!! ja Ci dobrze radzę!!!   zapał ma Cię nie opuszczać!!! na listopadowym spotkaniu chwalisz się efektami

[basimir]

nie leniuchuj

[niecierpliwa]

 Ja oczywiście też odchudzałam sie dietą Dukana i do tej pory nie moge patrzeć na serek wiejski:)A pozatym czego ja już nie stosowałam ale niestety moim problemem jest ,że ja nie umiem sie ograniczać albo jem zbyt wiele albo wcale. A tak wogóle to już sie przyzwyczaiłam z myślą ze chudzielcem to nigdy nie będe.A co do odliczanka niestety go nie posiadam , i ze zdjęciem sukni też jest problem bo tam gdzie kupywałam nie można było robić zdjęć. Więc na zobaczenie sukni będziesz musiała poczekać na fotke z przymiarki

Zmienmy temat bo Dukana daje efekty, ale trzeba miec osobna lodowke z wlasnymi prduktami i wene do jedzenia monotonnych posilkow. usiasc najlepiej z tabelami kalorycznosci poogladac co najlepiej wplywa na nasz metabolizm .. uzbroic sie w dresy i tyle .. niestety sama dieta bez wspomagania fizycznego nie da zbyt trwałych efektów.

[sylwiq]

Pandi dukan dal mi -15kg w 2 miechy.... w 1 miesiac -9 w drugim reszte... nie przestrzegalam 3 fazy tyle ile trzeba i przez ten rok przytylam znow tyle samo... ale rok bylo w miare git ;p

[niecierpliwa]

Ja nie mówie że dieta dukana nie daje efektów bo w końcu ubyło tych kilogramów tylko niestety brak konsekwencji mnie zgubił bo jak nie  ma sie silnej woli to nic nie z działa cudów. Ale co tam Sylwusia i tak będziemy jednymi z najpiękniejszych na swoim ślubie nawet leko odstającymi bokami

Chyba kazda zgubil brak konsekwencji ..
Pracuje w cukierni, wiec troche to rozumiem

[cherrypie]

Ohh dziewczyny, zapomnijcie o dietach! Ta dieta białkowa jest bardzo niebezpieczna, mozna się nabawić juakiegoś chorubska! Lepiej ruszyć tylko i troszke  mniej  zdrowiej  i bedzie 

[basimir]

cherrypie ma rację, nie każda dieta jest zdrowa, praktycznie można powiedzieć, że żadna...