małego zawsze ubierałam w taki mini dorosłe ciuszki.już od kilku miesiecy nie posiadam ani jednej pary śpiochów
to tak jak ja
spotkamy się obowiązkowo.mam nadzieję,że Miłek nie rozchoruje się wtedy,że np. nie będzie mozan wyjść na spacer czy cóś.
będę chuchać,żeby był zdrowy!!!!
to super.A Ty daleko mieszkasz od p[ogodna?Bo wiesz nie za bardzo znam Szczecin
to w sumie nie jest daleko.Nie wiem dokładnie,gdzie Twoi rodzice mieszkają,bo akurat z Pogodna można do mnie przyjechac autobusem nr 53.Wysiadasz na Frysztackiej i już.Jakieś 30 min i jesteś.
A jeśli będziecie jechać tramwajem,to trzeba jechać linią nr 7 do pl.Kościuszki i przesiąść się na tramwaj 4,11,12 i w stronę Pomorzan na Frysztacką.
Ja w pt mam wizytę ulekarza swojego 11-13,więc jeśli w piątek miałybyśmy się spotkać,to po 15 jakoś,a jeśli w sobotę,to ok 13/14 najepiej,bo Miłek już będzie po spaniu i chętny do zabaw!!! Jak przyjedziecie już do rodziców i rozplanujecie sobie weekend,to zadzwon do mnie i się umówimy!!!
Ale się cieszę,nie moge się doczekać,naprawdę - teraz rozumiem to uczucie,jak do Marty dziewczyny przyjeżdżały
