dziękuję.Jakoś specjalnie nie będziemy obchodzić.Tzn.jakieś winko, ale ewentualnie w domu.Mały nigdy nie zostawal z nikim sam.A moja mama jest dla niego "obca" ze względu,że jej nie widuje na codzień. Więc nie weim co by było jakby mama miała go sama nakarmić,wykąpać i położyć spać. A nie chcę się denerwować,że co chwilę będzie mi na komorkę wydzwaniać...