Najłatwiej będzie uciec.
najbardziej odpowiedzialnie będzie powiedzieć pa pa i wyjść.  Żeby od początku rozumiał, ze zostaje i ze tak powinno być.  Jak będzie plakal nie wracaj i nie płacz płacz z nim  traktuj to jako.codziennosc bez płaczu i długich pozegnan,  bo to pogorszy sprawę.  2-3 tyg i powinno być w porządku.  Zrozumie, polubi. Trzymam kciuki.

A do tej baby rzeczywiście pójdź. ..

[selena]

Super! Ojej, a nie był wcześniej na żadnych zajęciach zapoznawczych?

[_patka_]

Mi synus robi papa i wychodze. Od poczatku tak bylo.
A Ty sama stwierdzisz po jutrzejszym dniu jak u Ws bedzie najlepeij.

[anka332]

Najłatwiej będzie uciec.
najbardziej odpowiedzialnie będzie powiedzieć pa pa i wyjść.  Żeby od początku rozumiał, ze zostaje i ze tak powinno być.  Jak będzie plakal nie wracaj i nie płacz płacz z nim  traktuj to jako.codziennosc bez płaczu i długich pozegnan,  bo to pogorszy sprawę.  2-3 tyg i powinno być w porządku.  Zrozumie, polubi. Trzymam kciuki.

A do tej baby rzeczywiście pójdź. ..

dzieki wlasnie tak myslalam bede plakac jak bede wracac do domu

selena jutro idzei tylko na dwie godzinki- ma 3 tygodnie zapoznawcze bo ja od 2 lutego do pracy wracam

patka mam nadzieje ze u mnie tez tak bedzie, chociaz placzu to ja spodziewam sie dopiero w natepnym tygodniu jak zrozumie o co chodzi

[_patka_]

Jak bedzie mu dobrze w zlobku to nie bedzie plakac. moj dzisiaj rano byl na "nie" i nie chcial isc na sale, ale podeszla do niego wlascicielka i ten od razu rece do niej wyciagnal. naprawde takiego zlobka szukalam i kazdej z Was zycze!

Jak córka szła do przedszkola to po pięciu minutach się świetnie bawiła, a ja przez pierwszy miesiąc ryczalam ona tylko przy pozegnaniu.  Teraz też czasem.jej się zdarza. Działa tylko właśnie takie zimne zostawienie jej w szkole. Zawsze wtedy myślę, że jestem.okropna matką, ale to jedyne, a ana pewno najlepsze wyjście

Aniu koniecznie się pożegnaj i wytłumacz gdzie idzie i co tam będzie robił i że niedługo po niego wrócisz.
I to nie jest tak, że nie można mu wytłumaczyć. Rozumie więcej niż myślisz, a nawet jeśli nie wszystko zrozumie, to sama rozmowa i spokojny ton głosu już go uspokoją.
Jeśli wyjdziesz ukradkiem, a on nagle się zorientuje, że jest w obym miejscu i z obcymi ludźmi, a mama sobie gdzieś poszła i nie wiadomo czy i kiedy wróci, może to mieć nienajlepszy skutek.
Powodzenia! Pawełek na pewno szybko się zaaklimatyzuje 

U nas w żłobku z pożegnaniem nie było problemu, szła sama chętnie... za to przez pierwsze 2-3 dni płakała strasznie jak nas zobaczyła, gdy przyszliśmy ją odebrać. A podobno tam było wszystko super. Nagle sobie 'przypomniała', że ją opuściliśmy 
Teraz w przedszkolu właśnie Pani próbowała ją tak 'wciągnąć' do zabawy bez pożegnania, ale ja się nie dałam i koniecznie chciałam się pożegnać, żeby Marietka była świadoma co się dzieje.

[BOZENA28]

my tez zawsze sie zegnamy, buzi i papa
od poczatku nie plakala i sie cieszyla.
tez uwazam ze koniecznie trzeba wytlumaczyc dziecku gdzie idzie i co bedzie robilo 

powodzenia

[anka332]

ja gadam pawowi od miesiaca ze idzie do dzieci itp. dzisiaj mu tlumaczylam ze pojdzie do dzieci, ze mama pojdzie do domu, ale szybko po niego przyjdzie itp. ale nie widze zrozumienia, zobaczymy jutro ok to bedzie pa pa buzi i ucieczka

powodzenia!

[anka332]

powodzenia!

dzieki

Dziewczyny używałyście pieluszek muslinowych zamiast tetry czy flaneli? Zastanawiam się nad ich zakupem.Kupilam tez dziś malutkiej kocyk bambusowy i otulaczek motherhood.  Sprawdziły Wam się?

ponawiam pytanie

Beta - pieluszek nie znam. Natomiast otulaczek bardzo tu dziewczyny chwaliły. Ja nawet planowałam kupić, ale babka w bobolandzie nie pozwoliła mi go wyjąc z folii aby dotknąć i nie kupiłam.

[anka332]

dziecko w złobku, matka ryczy 
Pawcio ryczal jak tylko szatnie zobaczyl dwie trudne godziny przede mna 

dziecko w złobku, matka ryczy 
Pawcio ryczal jak tylko szatnie zobaczyl dwie trudne godziny przede mna 

   trzymaj się!

W zabawie się uspokoi, nie martw się 

[anka332]

dzieki


doksik nei wiem czy sie uspokoi bo on potrafi ryczen godzine i dluzej, nawet jak sie bawi- tak bylo na rehablitacji, ryczal ponad godzine a robil wszystko co mu kazano taki zaciety typ z tego mojego synka

[miśka28]

z reguły jest tak, że to  rodzice bardziej przeżywają to rozstanie żłobkowe/przedszkolne  u dzieci bywa różnie z aklimatyzacją i nie można generalizować, ale trzymam kciuki, żeby synkowi "podpasowały" Panie i grupa, bo to też ma na początku duże znaczenie

Aniu ale tam są Nowe zabawki, dzieci, jest spora szansa że Uda sie panią go uspokoić.

[ciriness]

doksik nei wiem czy sie uspokoi bo on potrafi ryczen godzine i dluzej, nawet jak sie bawi- tak bylo na rehablitacji, ryczal ponad godzine a robil wszystko co mu kazano taki zaciety typ z tego mojego synka

Haha to tak jak mój

Aniu a czemu tylko dwie godziny? Dobrze będzie, Pawcio się szybko przyzwyczai

[_patka_]

moj tez dzisiaj plakal jak go oddawalam pani, bo byla inna niz jego ulubiona (wlascicielka)
ANiu trzymaj sie

[kasia.g]

Aniu, mamy podobne egzemplarze w domu  Tymek na początku strasznie płakał, panie nawet wychodziły z nim do sali obok, bo innym dzieciom udzielał się płacz.  Nie powiem, trochę to trwało, najgorsze pierwsze tygodnie. Na szczęście ma bardzo fajne panie i szybko się uspokajał. Teraz po długiej przerwie (choroba plus święta - jakieś 3 tygodnie w domu), znów rano płacze przy rozstaniu, ale jak odbierałam go wczoraj, był wesolutki jak szczygiełek i pani mówiła, że szybko przestał płakać.
Powodzenia!

[anka332]

a wiec my wrocilimy, jak tylko mnie zobaczyl to wrzask i do mamy chce, przytulil sie i bylo dobrze. Przez te 2 godziny nie zjadl sniadanka, nawet usiasc nie chcial do stolu, bawil sie w kącie pieluchami swoimi i co jakis czas plakal ale pani go brala na rece i przytulila i juz bylo ok. Byly dzisiaj 3 nowych dzieci i z jedna mega plakala ciagle i nawet przytulic sie nie chciala, a pawel po przytuleniu rpzestawal plakac. Jak wrocilismy od razu zasnal w lozeczku zobaczymy jak bedzie jutro ufff pierwszy dzien za nami


ciriness tylko dwie godziny bo to dni adaptacyjne zeby sie przyzwyczail- jutro tez idzie na dwie, a potem zalezy co panie zdecyduja. Ja wracam dopiero w lutym do pracy wiec spokojnie ma czas

[dmonik44]

A mnie przeraża myśl, że dziecko będzie chodziło do przedszkola...a w marcu ruszają zapisy...nie wiem jak ja to zniosę będę pod salą siedziała i ryczała

[miśka28]

dmonik44 trzeba zaopatrzyć się w meliskę  a tak serio chyba rodzice źle podchodza do tematu - przedszkole to kolejny etap rozwojowy dziecka, nawet najwspanialsza mama czy babcia nie uspołeczni go tak, jak ma to miejsce wśród rówieśników w grupie jak jest fajna placówka, to dziecko spędza tam czas bardzo kreatywnie, po jakimś czasie nie chce nawet za szybko wracać do domu

[selena]

Serio Monia? Ja już się nie moge doczekac, widze, jak Adi fajnie spędza czas z dziecmi, u nas dużo jest maluchów w jego wieku.

A mój już zapisany ale obawa już się rodzi

[lusi251]

od poczatku bylam za zlobkiem/przedszkolem a nie niania, wiec podpisuje sie pod miska.
No i fakt ze rodzice chyba bardziej sie stresuja wszystkim i dluzej cierpia przy rozstaniach. czesto jak tylko zamkna sie za rodzicem drzwi dziecko sie uspokaja (troche gra na uczuciach)
bedzie dobrze dziewczyny!

[Paulincia:)]

Moja w żlobku od tego roku i wiem ze to była najlepsza nasza decyzja,
Laura potrzebowala równych 4 dni  na to zeby sie zaklimatyzowac
uwielbia tam chodzic, uwielbia swoje Panie a tak mi z mowa ruszyla ze pepla i pepla a do tego mowi wierszyki i piosenki spiewa, a jeszcze w wakacje nic praktycznie nie mowila
ja żlobek/przedszkole polecam!! całkiem inny rozwoj niż siedzenie w domu,

[anka332]

ja tez uwazam ze zlobek to duzo lepsze rozwianie niz niania- oczywiscie sa rpzypadki ze zlobek odpada- dziecko chorujace itp. ale kontakt z dziecmi jest nie do zastapienia w wychowaniu. Dmonik ja dzisaj wracalam do domu dookola zeby ludzie nie widzieli ze rycze moj malutki synek sam z obcymi ale coz taka kolej rzeczy