Boże, co to za szpital, że z dzieckiem nie można zostać

W życiu samego bym nie zostawiła.
Oczywiście na czas zabiegu zabieraja dziecko ale zawsze mogłam dojechac pod salę gdzie była znieczulana z nią, a po przebudzeniu i dojściu do siebie też od razu ją mi dawali

jakąś herbatką czy coś
o wodzie też właśnie myślałam...
a nie wolno? pediatra wręcz kazała 
Jak już to wodą. O niczym innym nie pomyslałam.
Ale skoro dziecko na cycku i fajnie pije to chyba na żądanie się daje cyc i to jest i picie (te poczatkowe mleko) i jedzenie (te tresciwsze).