Ja zaraz zwariuję, małemu kaszel zrobił się strasznie mokry i go dusi. Wczoraj pediatra nas nie chciała przyjąć, bo tyle dzieci miała, poleciła tylko kupić syropek Prospan. Dziś wbiliśmy na wieczór do niej, osłuchała go i przepisała antybiotyk, Ospamox 125.
Obdzwoniłam wszystkie apteki w naszym mieście, chyba z 15 uch było, nigdzie tego nie ma! Ani żadnego zamiennika! Nie mam prywatnego nr do pediatry, mąż poleciał na pogotowie, tam lekarz zadzwonił poradzić się neonatologa, który stwierdził, że tego w żadnym wypadku nie powinno dostawać tak małe dziecko. W związku z czym lekarz na pogotowiu powiedział, że on nic nie poradzi, i żeby rano iść do swojego pediatry...
Ręce mi opadają, nie ma innego wyjścia jak czekać do rana. Nie wiem jedynie, czy mogę ufać tej lekarce, jak już w piątek z małym byłam, gdy miał suchy kaszel i powiedziała, że to katar spływa...
Martwię się, bo to jest kaszel od piątku już
