Dzięki za miłe słowa

W ciągu kilku dni powymieniam na blogu zdjęcia z tej noworodkowej sesji maluszków, bo w końcu chyba zaczęłam kminić "fotoszopa" i mogę je troszkę podrasować i wyostrzyć

strasznie żmudne to dłubanie, ale jakie przyjemne jak ma się na monitorze takie cudne dzieci!!! No i niebawem do tej słodkiej dwójki dołączy jeszcze Tymuś Lilki

Będzie pstrykany już nowym obiektywem, więc liczę na lepsze efekty

Słyszałam, że potówki można potraktować spirytusem... ale ja tego nie robiłam. Pojawiły się u Kajtka jeszcze w szpitalu, ale tam był taki ukrop, że nic dziwnego. Zeszły po kilku dniach....
Dziciaki super, ale milcia tort Małych Einstainów rewelacyjny! To ukochana bajka mojego Nikodema
