Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4025482 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18120 dnia: 22 Stycznia 2012, 15:19 »
toż to łamanie praw dziecka  :)
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18121 dnia: 22 Stycznia 2012, 15:20 »
dbanie o poobiednią drzemkę  ;D ;D ;D ;D fakt w sam raz do rzecznika praw dziecka...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18122 dnia: 22 Stycznia 2012, 15:27 »
toż to łamanie praw dziecka  :)
;D ;D ;D Dobre!

Dzięki za wszystkie rady :-*

Zobaczymy jak moja Anula sobie poradzi ze spaniem w łóżeczku... Ja sobie poradzę, twarda sztuka ze mnie :p




Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18123 dnia: 22 Stycznia 2012, 16:59 »
Ja zaczelam jak mlody mial 8 miesiecy i trwalo to dosyc dlugo jakies dwa miesiace, uparta bestia, chociaz ja nigdy sie nie zlamalam, a i jesc znaczmie ogranicyl tyle ze jadl jeszcze zaraz po obudzeniu tak kolo 5 6 i spal dalej, takze dla mnie bylo to dalej karmienie w nocy, od tygodnia juz nie je wcale nad ranem.
Trzeba byc naprawde twarda i konsekwentna, dodam jeszcze, ze ani razu nie wyciaglam go z lozeczka nawet, wejsc, poglaskac pocalowac zazwyczaj histeryzowal bardziej to od razu wychodzilam, jakbym go wziela na rece to by byl koniec


Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18124 dnia: 22 Stycznia 2012, 17:08 »
...ale dziecku krzywda się nie dzieje  8) Ja też tak powtarzam w wielu kwestiach :)

Ania (dziubasek) powinna zajać się profesjonalnie jakimś doradztwem urodzinowo-tortowo-imprezowo-wspominawczym :)
Robi bajeczne torty i niesamowite , pełne emocji i mołości filmiki !!!!

Brakuje mi takiej osobyu która zajęła by się moją kolekcją zdjęci i filmów :D
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18125 dnia: 22 Stycznia 2012, 18:01 »
Jest osobny wątek "usypianie", który sama założyłam więc możesz sobie wszystko poczytać :). No my nauke zasypiania zaczelismy jak Zuza miala 5 miesiecy. Najlepiej jednak sprawdzila sie metoda, ze najpierw zasypiala majac meza w pokoju, w zasiegu wzroku, potem po paru dniach wiedziala ze jest, ale juz go nie widziala (siedzial za łóżeczkiem), a po kolejnych kilku dniach wychodzil. Trwalo to ok 2 tygodni i do tej pory (a minelo ponad 2 lata) nie ma problemu z zasypianiem. U nas metoda 3-5-7 sie nie sprawdzila, ale ja sama nie chcialam, zeby dziecko zasypialo mi z wycięczenia...

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18126 dnia: 22 Stycznia 2012, 19:50 »
suprynka, nie zgodzę się, aby dziecko przy metodzie 3-5-7 zasypiało z wycieńczenia... Tak byłoby gdyby malucha zostawić samego i w ogóle do niego nie zaglądać. Po Maxie i Leonku widziałam, a w sumie słyszałam, że jak przestawali płakać to jeszcze chwilę do siebie gadali i dopiero zasypiali... Na pewno nie zasypiali z wycieńczenia...
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18127 dnia: 22 Stycznia 2012, 20:02 »
Moim zdaniem to też kwestia wyczucia własnego dziecka i swoich możliwości.  Ja w sumei stosowałam ta metodę ale trocę ją zmodyfikowałam. wchodziłam co 2 minuty i czas wydłużałam o minutę za kazdym razem. W przypadku Maciusia nauka zasypiania trwała w sumei 2 noce, a Szymka dłuugo... około 2 miesięcy. Ale konsekwentnie nie pozwalałam mu zasypiać na rękach czy przy piersi. NAukę zasypiania zaczęłam jak chłopcy mieli pół roku. Maciuś przestał jeść w nocy jak miał 11 mcy i uważam że rzez to że umiał ładnie sam zasypiać poszło dużo łatwiej. Szymek p ooperacji się zepsuł ze spaniem i tak trochę nadal jest zepsuty ;)

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18128 dnia: 22 Stycznia 2012, 20:03 »
Może któraś z Was spotkała się i stosowała takie granulki teetha :?:
o takie:



Można je dostać w Polsce :?:

Mamy mega bolesne ząbkowanie  :-[ nie chcę jej non stop faszerować czopkami, w zasadzie i tak ograniczałam się tylko na noc, do tego mega katar już chyba 2 tygodnie  :-\ dziąsła rozpulchnione i czerwone. Pomocy.... dziś nawet ząbków nie pozwoliła sobie umyć, o smarowaniu też nie ma mowy, bo najpierw chce, a potem ucieka z buzią  :-\

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18129 dnia: 22 Stycznia 2012, 20:13 »
moja sąsiadka stosowała i przynosiły dziecku ulgę,ja też zakupiłam i są w pogotowiu,ale używać jeszcze nie używałam, używam jedynie żelu z tej serii czasami i chyba też troszkę przynosi ulgę z tego co obserwuję,czy w Polsce są dostępne to nie wiem,chociaż słyszałam o jakiś granulkach.....



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18130 dnia: 22 Stycznia 2012, 20:17 »
My 3-5-7 zaczelismy w wieku 6 miesiecy. Czas nauki  :D 4 dni, w 5 zasnęła bez ryku...mega konsekwencja i grube sciany + szczelne drzwi i da sie wytrzymac ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18131 dnia: 22 Stycznia 2012, 20:23 »
to chyba z nas szczęściarze;-) nasza metoda to w wieku 7 miesięcy wyjazd do Polski i położenie dziecia do łóżeczka,wyjście z pokoju,dzieć zasnął w kilka minut kompletnie sam,tylko poszliśmy go przykryć;-)
ale tak jak piszą dziewczynki konsekwencja,konsekwencja,konsekwencja!!!!!!!



Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18132 dnia: 22 Stycznia 2012, 20:30 »
ech a u nas masakra ze spaniem :(
w nocy sie budzi krzyczy zasypia tylko na rękach... Było tak pięknie od urodzenia do teraz  :-[



Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18133 dnia: 22 Stycznia 2012, 20:32 »
Konsekwencja to moje drugie imię ;) Tak jak cierpliwość :)

Zobaczymy jak nam to wyjdzie...

Anulka od wczoraj ma napuchnięte górne dziąsła nad jedynkami (półtora tyg temu jej się przebiły) i dzisiaj wyszło jej coś nad prawą jedynką.
Taki dzyndzel jej wisi i jest podbarwiony krwią. Nie wiem co to jest, ale nieciekawie wygląda i na jutro umówiłam nas do naszej p. stomatolog. Mam nadzieję, że to się samo wchłonie, bo widzę, że strasznie Anusię to drażni i zaczyna boleć, bo wciąż trze te swoje zębiska...




Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18134 dnia: 22 Stycznia 2012, 20:35 »
krwiaczek...
napina śluzówkę na okostnej, to ją boli...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18135 dnia: 22 Stycznia 2012, 20:38 »
Otóż to. Widzę, że zaczyna boleć, ale i tak jest dzielna :)




Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18136 dnia: 22 Stycznia 2012, 20:42 »
ja jestem matka hard-core...ale z uprawnieniami... ;D
ja bym pewnie to spróbowała przebić (oczywiście po naocznym zlustrowaniu tematu)...ból pewnie by się zmniejszył...
daj jej jakiś nurofen...szkoda dziecka...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18137 dnia: 22 Stycznia 2012, 20:43 »
A Nikoś od dziubaska nie mial czasem podobnego problemu z dziasłem jak mu zab wychodzil ???
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18138 dnia: 22 Stycznia 2012, 21:32 »
Miał, miał- kiedyś właśnie na górnej jedynce... samo zlazło, nic nie przebijałam...

a później przy piątkach (i to pewnie kojarzysz Aniu) zębisko wyrwało mu duży kawał dziąsła- krew się polała, a "mięcho" wisiało do czasu wizyty u stomatołka  ::) ::) Nikodem był ząbkującym hardcorem i to był jeden z powodów dla których wszelkie drastyczne metody samodzielnego usypiania nie wchodziły w moim odczuciu w rachubę.

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18139 dnia: 22 Stycznia 2012, 21:35 »
O raju, rzeź normalnie ::) Oby Leon nie zachowywał się gorzej niż brat przy ząbkowaniu, to będę naprawdę szczęśliwa. Max może nie znosił tego okresu dobrze, ale nie było też aż tak fatalnie...
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18140 dnia: 22 Stycznia 2012, 21:44 »
Tego nie ma sensu przebijać.
 
Myślę, że samo odpadnie :)

Dziubasku a pamiętasz po jakim czasie mniej więcej to "coś" odpadło u Nikosia?




Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18141 dnia: 22 Stycznia 2012, 22:41 »
Kiedy zaczęłyście ją wprowadzać w życie? Tzn. ile dziecko miało wtedy miesięcy?
6 miesięcy, do zasypiania w dzień, w nocy nie było problemu...

Jak długo trwała "walka" o zaśnięcie?
od poniedziałku do piątku...

Macie jakieś swoje przemyślenia na ten temat? Rady?
być konsekwentną i nie dać se wmówić, że dziecku się krzywda robi...

DOKŁADNIE :D :D :D :D :D :D U nas identycznie tyle, że mały miał 8 mscy gdy zaczął spać w swoim pokoju. A od 6mscy spał w naszym ale SAM zasypiał.


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline martusia83

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1222
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18142 dnia: 23 Stycznia 2012, 00:45 »
Ja sie moge pochwalic, ze w sobote na imprezie puscilam swoj filmik i wszystkim sie podobal, chyba troche zdziwieni byli tez. Ale ja swoj robilam w power poincie w sumie o tym programie Dziubasku nawet nie wiedzialam wczesniej, musze sobie go poszukac i zobaczyc bo w power poncie to troche jest z tym zabawy.



Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18143 dnia: 23 Stycznia 2012, 10:00 »
Katarzyna ja mam te granulki i stosowalam i u naskompletnie nie dzialaja.


Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18144 dnia: 23 Stycznia 2012, 10:20 »
No i dzyndzel odpadł sam ;D

Nawet nie zdążyłyśmy pójść do p. stomatolog :)

Także jest już dobrze :)




Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18145 dnia: 23 Stycznia 2012, 10:42 »
suprynka, nie zgodzę się, aby dziecko przy metodzie 3-5-7 zasypiało z wycieńczenia... Tak byłoby gdyby malucha zostawić samego i w ogóle do niego nie zaglądać. Po Maxie i Leonku widziałam, a w sumie słyszałam, że jak przestawali płakać to jeszcze chwilę do siebie gadali i dopiero zasypiali... Na pewno nie zasypiali z wycieńczenia...

No tak ale dziecko z reguły przecież płacze, bo nie chce być samo przy zasypianiu, dlatego stosuje się tą metodę. Inaczej byłaby ona zbędna. A nie powiesz mi, ze 5 czy 7 min płaczu jest komfortem dla dziecka. Zwłaszcza przed snem.
Ale każdy robi jak uważa.

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18146 dnia: 23 Stycznia 2012, 10:49 »
JA powiem tak, że troszkę się zgadzam z Suprynką.. bo dla mnie wprowadzenie tej metody to był jakiś koszmar.. tzn po 3 godzinach płaczu.. ja byłam wykończona...... i nie mogłam sobie wybaczyć co ja najlepszego zrobiłam swojemu dziecku..
I następnego dnia nie chciałam już wprowadzać tej metody ale namówił mnie mąż żebyśmy tylko spróbowali ją za pierwszym razem zostawić samą a jak zacznie płakać to wkroczymy i ululamy po staremu.. ale co się okazało.. Zuza przepięknie zasnęła sama... bez najmniejszego piśnięcia czy płaczu.. Byłam w mega szooku..


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18147 dnia: 23 Stycznia 2012, 10:55 »
suprynka, nie zgodzę się, aby dziecko przy metodzie 3-5-7 zasypiało z wycieńczenia... Tak byłoby gdyby malucha zostawić samego i w ogóle do niego nie zaglądać. Po Maxie i Leonku widziałam, a w sumie słyszałam, że jak przestawali płakać to jeszcze chwilę do siebie gadali i dopiero zasypiali... Na pewno nie zasypiali z wycieńczenia...

No tak ale dziecko z reguły przecież płacze, bo nie chce być samo przy zasypianiu, dlatego stosuje się tą metodę. Inaczej byłaby ona zbędna. A nie powiesz mi, ze 5 czy 7 min płaczu jest komfortem dla dziecka. Zwłaszcza przed snem.
Ale każdy robi jak uważa.

ja metodę zmodyfikowałam i wchodziłam na wyczucie. Przecież słyszy się kiedy płacz wymuszenia przeradza się w płacz rozżalenia itd.

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18148 dnia: 23 Stycznia 2012, 11:56 »

ja metodę zmodyfikowałam i wchodziłam na wyczucie. Przecież słyszy się kiedy płacz wymuszenia przeradza się w płacz rozżalenia itd.

właśnie  ja zrobiłąm dokłądnie tak samo... jakoś nie umiem się trzymac takich sztywnych ram wiedząc że może dziecko coś boli, że moze ma gorszy dzień, że może mnie potrzebuje...

Offline masumi85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2503
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #18149 dnia: 23 Stycznia 2012, 12:29 »
Dziewczyny jako że mam powtórkę ospy - teraz starszy ją przechodzi, to mam pytanko. Zaczęłam podawać mu tran przez zachorowaniem i teraz czy jak mu już wyszły krosty to też może go pić czy odstawić??
Kubuś 10.10.2008,          Kacperek 09.07.2010        Aleksander 11.10.2013