Ja tą owsiankę z kupca też kupuję i jest bardzo smaczna. To jedyna owsianka jaka mi smakuje, a wcześniej kilka podejść robiłam. Ja gotuję 1/2 litra wody i do tego wrzucam prawie całą szklankę płatków. Gotuję 3-4 minuty i odstawiam. W między czasie w kąpieli wodnej miód rozpuszczam i do letniej owsianki dodaję łyżkę stołową miodu i całego banana. Albo jabłko pokrojone w kawałki. Mniam mniam

Max też lubi i zjada michę aż się uszy trzęsą, ale muszę wstać wcześniej od niego, aby owsianka zdążyła ostygnąć.
Co do tostów obtaczanych w mleku to podpowiem, że można je też zrobić tak:
-rozbełtać jajo, dodać sól, pieprz do niego
- na chleb tostowy (najlepszy wg mnie!) wrzucić kawałek mozzarelli i przykryć drugą kromką.Odkroić skórkę i skleić brzegi do siebie (w tostowym da się tak zrobić, w zwykłym niebardzo...)
- wrzucić na rozgrzaną oliwę z oliwek, smażyć aż się zarumieni
-podawać z pomidorami (np koktajlowymi) i udekorować świeżą bazylią
Voila! To najukochańsze śniadanie/kolacja Maxa. Z racji smażenia niezbyt zdrowe wg mnie i robię rzadko, ale jak już robię to chłopak mi zjada 3 takie tosty. Daję mu pomidorki koktajlowe pokrojone na połówki lub całe, bo takie łatwiej zjeść niż większy plaster.

Zamiast świeżej bazylii można dodać suszoną, albo w ogóle ominąć. Albo suszone zioła wrzucić do jajka, w którym się tosta obtacza. Opcji jest wiele, zależy kto co lubi
