Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4009860 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10830 dnia: 14 Września 2010, 10:53 »
moje dziecko ma takie pomysły , że na dłużej niż MINUTA nie można spuścić go z oka.. ;)
ja tam bardzo wspolczuje mojej mamie, ktora ma go u siebie dzien w dzien po 9 godzin.. jak ta kobieta daje rade  :o ;)

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10831 dnia: 14 Września 2010, 11:00 »
A no to się cieszcie bo u mnie nie ma mowy, żeby mały się sam pobawił a ja mogę odpocząć. Jednak każde dziecko jest zupełnie inne ::)

A z tym przyzwyczajeniem to chyba nie do końca. Zależy pewnie od organizmu. Jeden jakoś ciągnie i zaśnie a drugi zemdleje itd...  Ja się nie mogę przyzwyczaić mimo, że w dzień nie narzekam a latam jak perszing i wszystko robię zupełnie sama ale noc... to już mnie wkurza potwornie. Trudno, do ideału widocznie mi bardzo daleko ale mam nerwy straszne w nocy bo już nie mogę. To jedyny czas gdzie mogłam choć psychicznie odpocząć a tu się okazuje, że nie mogę >:(

Mam nadzieję, że tylko te noce się zmienią, to już będzie super, tak jak było  :-\

Aneta mój jest taki sam...


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10832 dnia: 14 Września 2010, 11:03 »
Ja mojego tez ostatnim czasem nie moge spuscic z oka nawet na sekunde wczoraj zdążyl mi wyjąść worek z odkurzacza, wywalic kwiatka, rozgniesc biszkopty po calym dywanie, i robil na zlosc otwierając szafki szklane z mebli, musialam odkręcic rączki  :D, teraz wlasnie wstal po drzemce (dzis pobudke zrobil o 6 , nigdy tak nie wstaje)  :-\ i wlasnie sie rozglada co by nabroić  ;D

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10833 dnia: 14 Września 2010, 11:05 »
Ja tak miałam z Marcelem
nigdy nic nie zbroił
a te 2 czorty....?
masakra jakaś!!!
albo sie najedzą ziemi z doniczki
albo rozsypią mi makaron, alb w śmietniku pogrzebią
albo w kiblu majstruja
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10834 dnia: 14 Września 2010, 11:15 »
Aga, ja sie wcale nie dziwie, ze jestes strzepkiem nerwow.. kto by to wytrzymał, sama z dzieckiem całymi dniami , plus do tego nieprzespane noce.. nie zazdroszcze.. naprawde..
każde dziecko jest inne.. mnie sie trafił mały diabełek.. patrzy tylko, co by tu zbroic, gdzie by uciec, co by zwalic..
wczoraj, to miał mega diabła w oczach, jak tylko odebraliśmy go z pracy..
w ciagu pół godziny 4 razy stał w kącie..

do tego stopnia, że w akcie rozpaczy szybko zjadłam obiad i na 4 godziny wyszłam na dwór.. az sie ciemno zrobiło.. miał sie wybiegac  i paść ...
sa takie dni, kiedy nie moge go ujarzmić ..

mariolka, wiesz nieraz jak juz nie mam siły, to myśle sobie jak Ty dajesz rade..

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10835 dnia: 14 Września 2010, 11:18 »
hahahaha usmialam się z wyczynów dzieciaków.

Moja najczesciej cwaniara wola pić i pluje po kątach  :mdleje:

Co do spania, to u nas raz pod wozem, raz na wozie - albo spimy ladnie i wstajemy o 6, albo sie budzimy raz ok 3-4 i chcemy mleko. Nie da sie przekonac niczym, drze sie tak dlugo i wola "Mlekoooooooooo, am am, glodek" - ja nie mam sil sie w srodku nocy z nia szapac, czasami chcialam zawalczyc ale po 0,5h rykow kaupituluje bo wole spac.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10836 dnia: 14 Września 2010, 11:23 »
kolo nas mieszka rodzina z 6 dzieciaczków..

to opowiadanie pod tytułem: Urzekła mnie Twoja historia...

dziewczynie lekarz powiedział, ze nie bedzie mogla miec dzieci..
a że pracowała w domu dziecka..  pewnego dnia przywieźli tam dziewczynke.. bidulka taka , ważyła niecałe 2 kg..
zakochała sie.. zadzwoniła do męża: "słuchaj mamy córcie"..
Okazało się, że ta dziewczynka ma jeszcze rodzeństwo w innych domach dziecka. Tym sposobem, maja w domku 5 pięknych dziewczynek w wieku 5-10 lat.
A potem stał sie cud. Dziewczyna zaszła w ciążę.. i tym sposobem mają w domku jeszcze małego Mateuszka :)

Rodzinka bardzo fajna, dziewczynki wychowane..
Tylko jak widze ta dziewczyne.. ona ciagle albo wiesza albo ściąga pranie..

Wczoraj mowie do jej meża, że ich podziwiam..
on mi na to: "Dobra, dobra, Ty nie podziwiaj , tylko zabierz dzieciaki na tydzień do siebie  ;D ;D ;D"

 

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10837 dnia: 14 Września 2010, 11:26 »
Ja podziwiam kazdego kto ma wiecej niz jedno...ja w tym momencie sie na to nie pisze ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10838 dnia: 14 Września 2010, 11:26 »
aaa, moj wczoraj jeszcze oprocz tej komorki w mikrofali, wynalazł sobie bardzo fajna zabawe..
obijanie piłką o telewizor.. rewelacja ..
jak to D. zobaczył, to myslalam, że padnie  na zawał..

myślałam, ze "konsekwencja" góry przenosi.... a ja jeszcze potrzebuje morza cierpliwości do tego mojego smoka......


Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10839 dnia: 14 Września 2010, 11:31 »
Anetko mój też z tych małych diabełków :D Nie mogę go nauczyć złazić tyłem z czegokolwiek a ten na parapet już mi prawie wlazł wczoraj bo narożniku ::)


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10840 dnia: 14 Września 2010, 11:33 »
Aga, nauczy sie schodzic tyłem, jeszcze chwile i zakuma, ale mu ciagle pokazuj.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10841 dnia: 14 Września 2010, 11:33 »
Ewka wczoraj tłukła ojca łyżką po okularach....
i nie chciała przeprosić...
wyła z żalu, ale co się jej natłumaczyłam, że ma iść tatę przeprosić...
Uwaliła się na mnie i płakała...
ale w końcu jakoś załatwiła sprawę...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10842 dnia: 14 Września 2010, 11:40 »
no to znalazła sobie zabawe  ;D

u nas jednynym momentem spokoju sa bajki: Ulica sezamkowa i Elmuś.. sa na topie :D
TELEWIZOR to moje wybawienie w momentach kryzysowych ;)

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10843 dnia: 14 Września 2010, 11:48 »
Ja też mam Vigantol z jednej z tych serii, podałam połowę już. I co mam zrobić? Zadzwonię do pediatry.

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10844 dnia: 14 Września 2010, 11:51 »
Mój mały jeszcze śpi, więc jest szansa, że dotrwamy później jakoś sensownie do wieczora ;) Może ta pogoda tak wpłynęła na dzieciaki?
Aga- permanentne niewyspanie to jest coś, do czego można się przyzwyczaić....Kompletnie zapomniałam co to znaczy przespać ciągiem 4h ;) baaa!! jak są 3 to mimochodem otwieram oko, aby zobaczyć czy wszystko gra ;) Żeby się porządnie wyspać musiałabym iść spać z młodym... czyli ok 20.30, a to nie wchodzi zupełnie w grę. Wtedy dopiero zaczynam "swój czas" i nie ma bata, abym położyła się przed 24... A w dzień nie śpię, bo nie potrafię  ::) Zatem koło się zamyka... ale jakoś specjalnie źle mi z tym nie jest- czuję, że organizm faktycznie się do tego przyzwyczaił i nauczył funkcjonować w takim ekstremalnym trybie. Fakt- bywam zmęczona, szczególnie teraz, w tak wysokiej ciąży, ale uznaje to za normę.


Mogę się podpisac co do słowa, z wyjątkiem ciąży :)

Ja ze zmęczenia, weszłam w fazę przemęczenia, kiedy to wogóle nie mogłam zasnąc, chociaż byłam tak zmęczona, ze ledwo na nogach stałam. Teraz się organizm przyzwyczaił i nawet jeśli młoda przesypia ciągiem 4 godziny, ja i tak się budzę


Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10845 dnia: 14 Września 2010, 13:16 »
anulka, ja właśnie sprawdziłam, że też mam vigantol z tych wadliwych serii. Jeden właśnie kończę podawać, a drugi czeka w zapasie. Hmm i co teraz? Pewnie nie wymienią na nowy, bo rachunku nie mam.


Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10846 dnia: 15 Września 2010, 16:02 »
Mój Vigantolin też wycofali i co teraz?? Muszę się przejść jutro do pediatry...


Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10847 dnia: 15 Września 2010, 16:15 »
Ja też mam ten zły.. na szczęście zbyt dużo go jej nie podałam.. muszę jeszcze sprawdzić ile dała moja mama i jaki ma.. ale jedno opakowanie już poszło i nie mam pojęcia z której serii..


Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10848 dnia: 15 Września 2010, 18:32 »
dziewczyny bez paniki
znalezli cos w jednym opakowaniu i musieli cala serie wycofac

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10849 dnia: 15 Września 2010, 21:22 »
dokładnie. Mi dziś panie w aptece tłumaczyła, że wada dotyczy tej gumowej części i jeśli to nie miało kontaktu z lekiem to nie ma żadnych obaw. Druga sprawa, gdzieś czytałam, że nawet jeśli trafiło się na tą skażoną partię to i tak nie jest to jakieś niebezpieczne nawet dla najmłodszych dzieci, ale produkt muszą wycofać.

Dziewczyny poradźcie mi coś.
Nasz maluszek niebawem skończy 9 miesięcy. Martwi mnie trochę jego jadłospis. Kiedyś jadł fajnie nowo wprowadzane rzeczy. Teraz bywają dni, że chce tylko mleko lub ewentualnie mleko z kaszką. Jesteśmy na nutramigenie 2. Obecnie wypada nam średnio 7 karmień na dobę, z czego 2 są w porze nocnej. Wygląda to mniej więcej tak:
około
24.00 - 01.00 - samo mleko
4.00 - samo mleko
9.30 - mleko z kaszą ryżową smakowe
12.00 - jakiś owoc
14.00 - samo mleko
17.00 - jakiś owoc lub jak się uda jarzynka, zupka itp
20.00- mleko z kaszką pszenną.
Kurcze nie podoba mi się taki jadłospis. Jakoś wydaje mi się, że mały powinien więcej już zjadać konkretów, a on jakby nam się uwstecznia. Cuduję, gotuję zupki, wymyślam i zwykle wszystko ląduje w koszu. Nie ma znaczenia czy rozdrabniam, czy nie - nie chce. Czasem uda się coś ze słoiczka wcisnąć, choć parę łyżeczek, ale generalnie jest opornie. Kocha mleko nad życie. Ostatnio nawet owoców odmawiał. Trochę się martwię żeby nie brakowało mu składników odżywczych w diecie. Kiedyś lekarz powiedział mi, że woli dzieci tylko mleczne, niż te które jedzą już tylko posiłki domowe, bo w mleku ma wszystko co potrzeba, a w jedzeniu domowym nie koniecznie. Niby prawda, ale to było jakieś 1,5 miesiąca temu. Możecie mi coś poradzić? Jak malucha zachęcić? Co dawać? Nie chce go zmuszać i zniechęcać. Generalnie jak widzę, że czegoś nie chce i uparcie stoi na swoim to odpuszczam. W końcu nie chodzi tu o zmuszanie i płacz dziecka. Z zazdrością patrzę na dzieciaka koleżanki, który wcina wszystko co mu pod nos podstawi. Do tego wszystkiego mały zamiast odstawiać nocne jedzenie, ostatnio tylko je zwiększa. Nie daje się oszukać herbatką czy wodą. W nocy jest taki alarm i płacz ze łzami, że mleko musi być. Miałyście takie doświadczenia?


rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10850 dnia: 15 Września 2010, 21:37 »
Ewelina - ja bym zaczeła od przesuwania mu lekko tego jedzenia o 4 rano, po 5-10 minut i dojdziesz do 4:30 itd. Żeby zrobić większą przerwe. Oszukuj go wodą i przeczekuj, każda minuta będzie sukcesem.
Co on jada poza podanymi przez Ciebie rzeczami? Dajesz mu chrupki, biszkoptu, pieczywo?

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10851 dnia: 15 Września 2010, 21:50 »
Ewelina moje dziecko ma 14 miesięcy i coś mu odbiło i je też dwa razy w nocy!!! >:( >:( >:(

Z moim Kluskiem cuś się porobiło. Niemal od tygodnia wstawał ok. 5.30 - 5.40... Od dwóch dni wstaje o 5.00! I nie ma mowy, żeby pobawił się sam, drze się i wyje aż wyciągnę go z łóżka. Do tego dwa razy w nocy je i nie ma mowy żeby mu nie dać... Dziś w nocy powiedziałam, że nie pójdę do niego bo budził się z 6 razy z płaczem, dałam smoczka i było ok, do tego raz jedzenie ok 00.00. Potem godzina 03.00 a on wyje i chce jeść. Zakryłam się poduszką bo myślę "nie może być jeszcze głodny, zaśnie napewno". 20 minut darcia, potem pokwękiwanie i czasem płacz no i myślałam, że ok, próbuję usnąć (co zajmuje mi ok. 30-40minut  :-[) I znów wycie i darcie się. Więc jego krzyki trwały 40 minut! Dałam mu wody, wypił trochę ale nadal się darł. Głaskałam po głowie i cuś szeptałam a on rozbudzony na maxa i chętny do zabawy. Coś mu się poprzestawiało? Wreszcie chyba po 20 minutach głaskania zasnął a ja myślałam, że się nie wyprostuje no ale poszłam spać. I pobudka konkretna o 5 rano :(  Nawet nie chcę liczyć ile spałam  ::) ::) ::) I to już któryś dzień.

Byliśmy dziś w Łodzi u okulisty na kontroli i gdyby nie Jacek to w ogóle nie wiedziałabym co ona do mnie mówi taka byłam zmęczona. Chyba nigdy aż tak się nie czułam ::)

Chyba mu się noc z dniem pomyliła ::)


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10852 dnia: 15 Września 2010, 23:42 »
Ewelina nasza Łucja najchętniej jadłaby tylko cyca i Misiowe jogurty, ale zaczęła chętniej jeść obiadki jak zaczeliśmy Ją sadzać z nami przy stole podczas naszego obiadu. Teraz w Jej miseczce jest obiad słoiczkowy, ale nie da się nakarmić swoją plastikową łyżeczką tylko trzeba wziąć dużą łyżką najpierw z Jej miseczki, a potem niby ze swojego talerza i tak Ją "oszukujemy", bo inaczej zje 3 łyżeczki i koniec.
Nie wiem czy jest taka szansa, ale może jakby Twój Synuś zobaczył jak zajadacie to sam by się przekonał, albo tak jak Łucja chciałby z Waszego talerza kawałek marchewki czy ziemniaka? :hmmm:
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10853 dnia: 16 Września 2010, 08:51 »
aneta81  ja mam dwie córki i ciągle wieszam i zdejmuję pranie ...czasem są w tym przerwy. ale okazuje się ,ze przy dwóch pannach ciągle się coś zbiera.

dziewczyny ja się łączę w bólu nocnego wstawania (i do starszej i do młodszej) oraz pobudek o 5-6 rano. I nie zapowiada się lepiej, bo młodsza raczej też jest z porannych ptaszków.

Mariolka....to masz ciekawie z dziewczynkami. A powiadają, że dziewczynki spokojniejsze, grzeczniejsze....



Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10854 dnia: 16 Września 2010, 09:09 »
Ewelina, moja Patyska miała kryzys przy zupkach, ok 8 mies. Nic nie chciała. ale potem samo przeszło. Tyle, ze on w tym wieku jadła już tylko 4 posiłki na dobę. Nie karmilam jej czesciej ni co 4 godziny. Moze za duo dajesz mleka i kaszki i nie chce wtedy innych potraw?
U nas od 7 mies zycia jest śniadanko ok. 8-9, drugie śniadanko lub obiad ok. 13, potem podwieczorek lub obiad o 17 i kolacja po 20.30.








Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10855 dnia: 16 Września 2010, 09:42 »
rybko ja też myślę o tym przesuwaniu jedzonka, ale póki mieszkamy z teściami nie ma o tym mowy. Oni zaraz są u nas na górze jak dzieciak płacze. Normalnie szok. Nie che się już więcej kłócić, bo mam nadzieję, że niebawem się wyprowadzimy. Wiecie - teściowie są tej daty, że z byle kwękania małego dawaliby mu jakieś jedzenie. Między posiłkami staram się by mały nie podjadał, tak by miał apetyt jak będzie faktycznie głodny. Dostaje jedynie herbatkę lub wodę.
Co do jedzenia razem - od dawna sadzamy go z nami jak je. Nawet specjalnie jem wcześniej obiad, że niby razem to samo.... eee i nie skutkuje. Zje 2-3 łyżeczki i koniec. Mam taką nadzieję, że wraz z wiekiem wszystko się wyprostuje. Cały czas sobie powtarzam, że w końcu wszystkie dzieci jedzą kiedyś normalnie. Staram się mu urozmaicać jedzenie, dawać różne rzeczy a nie ciągle to samo. Wcześniej jakoś łatwiej szło,a  teraz mamy czas zaparcia na jedzenie. Choć tyle, że ostatnie parę dni je normalnie owoce. Czasem zastanawiam się też czy to nie wina ząbkowania. Jeszcze mamy gołe dziąsełka, ale małemu ewidentnie coś dokucza. Postaram się skorzystać z Waszych rad. Myślę, że łatwiej będzie jak już będziemy sami u siebie. Na razie to za dużo wtrącają się teściowie. Wczoraj wielce się oburzyli, nie pozwoliłam by dali dziecku polizać ptasie mleczko. Ech... szkoda gadać. Już nie chodzi o to, że na czekoladę jest zdecydowanie za wcześnie, ale o to, że po co ma być potem dziecku szkoda, że i tak nie dostanie? Przecież to słodkie to zaraz by wyciągał rączki po jeszcze. Ech.ale nie przetłumaczysz.


Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10856 dnia: 16 Września 2010, 10:06 »
a teście widze, że bardzo  sie angażują w wychowanie dziecka..
a kij im do tego..

Offline Ewiszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3514
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10857 dnia: 16 Września 2010, 10:09 »
dziewczyny potrzebuję namiar na jakąs fajną stronkę o rozszerzeniu diety cycusiowego dziecka...help :)

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10859 dnia: 16 Września 2010, 10:17 »
osesek.pl