[dziubasek]

stwierdzam, że mój malec niekumaty jakiś Ale i tak kochany jak diabli

[anusiaaa]

Ania, a ja mysle, ze maja na to wplyw u mnie babcie, ktore poswiecaja Zuzi maksymalnie cale dnie.

A ty oprocz tego, ze musisz ugotowac, poprasowac, poprac itp. zajmuejsz się Malym wiec nie masz tyle zcasu, zeby mu wszystko przekazać
A ze Nikoś jest boski kazdy wie

[kjp83]

Dziubasek padłam jak przeczytałam Każde dziecko inaczej chwyta wszystkie rzeczy. Mój manualnie zawsze był bardzo do przodu, ale np nigdy nie chciał leżeć na brzuchu, prawie wcale główki nie dźwigał, zaczął chodzić mając 17 miesięcy. Musiał w czym innym nadrobić

Daria rysuje od niedawna, tzn. bazgroły to są na razie, najbardziej lubi rysowac sobie po rękach i nogach. Cyferki jej nie idą, umie tylko pokazac na palcach ile ma lat  Sorterow nie lubi, z klocków ze ślimaka FP woli budowac wieże

[ooppoonnkkaa]

Aniu tak jak mój Ale nasze maluchy nadrabiają w czym innym bo mój np od dwóch miesięcy już potrafi włożyć baterie do wszystkiego i je wyjąć i w ogóle specjalizuje się w wynajdywaniu co innego można zrobić z zabawką poza jej podstawową funkcją [ A najlepiej rozbroić/color]

[baska98]

co z Majką?
tragicznie nie jest
USG wyszło dobrze wyniki robione powtórnie też nie najgorzej
byliśmy u nefrologa - nie panikował, nie dał antybiotyku
tak czy inaczej powiedział, że infekcje dróg moczowych u małych dzieci (dziewczynek) leczy się dość długo, bo nawet jak się wyleczy to po odstawieniu leków na tydzień przeważnie wszystko się nawraca, bo blisko jest ujście cewki od odbytu...

mamy rozpisane leczenie na 4 tyg. Wydaje mi się, że już jest troszkę lepiej. Po każdym tyg badanie moczu, a po 4 tyg jeśli wszystko wyjdzie ok odstawiamy leki i patrzymy co się dzieje

na basen na pewno nie pójdziemy do końca roku

co do rysowanie - Maja uwielbia a rysuje sobie od paru miesięcy. Zaczynała na tej magnetycznej tablicy. Teraz bazgrze po kartkach na okrągło. Bardzo lubi jak się jej co rysuje, a ona zgaduje co to ja rysuje kaczkę, a ona mówi "kwa kwa". Ja rysuję balony, a ona mówi "bam bam". Tak samo jest z samochodzikami i innymi rysunkami. A Majki rysunki to oczywiście bazgroły Majka wcześnie zaczęła bo wydaje mi się motorykę ręki ma świetną. Od jakiegoś czasu sama układa wieże z klocków (nawet z 11 i ręka jej się nie telepie) i wrzuca przedmioty w małe otwory. Przekręca klocki w ręce żeby dopasować do otworu. Klocki drewniane (z biedronki) ładnie nakłada na patyki (a dziurki w klockach są dość małe).

[anusiaaa]

Moja umie wierze z 10-ciu klockow bo wiecej nie posiadamy  , ale teraz bede kupowac wiec zobaczymy jaki z niej budowniczy.

[dziubasek]

mój z klocków to wierze burzy... ale za to potrafi ułożyć 5 resoraków jeden na drugim... a nadmienię tylko, że ja nawet trzech tak nie ułożę bo mi spadają on ma jakiś dziwny sposób na tego typu ewolucje pomysł oczywiście taty Nawet nie chcecie wiedzieć jak się NIkodem złości jak mu wszystko spada czasami to nerwicy dostaje!

[madziq]

Aniu jaką tablicę magnetyczną macie? bo się zastanawiam między tablicą a znikopisem - młoda uwielbia rysować ale kredki dla niej są do zjadania, ewentualnie namaluje coś długopisem ale oprócz kartki wszystko inne jest popisane 

[kjp83]

Dziubas mój ma to samo. Strasznie sie złości jak coś nie wychodzi- rzuca wtedy wszystkim co mu wpadnie i zaczyna płakać. Ale akurat wiem po kim to ma- normalnie jakbym siebie w dzieciństwie widziała :/
Resoraków to posiadamy pokaźną kolekcję- przy wizycie w sklepie  zawsze musi byc kolejny do kolekcji. Szymek tak samo układa jeden za drugim- nie mam pojęcia skąd to wziął. Może z obserwacji że jak auta jadą to tez jeden za drugim. Wczoraj nie mogłam się oprzeć i kupiłam mu mańka z carsów- cały dzień chodził i go całował   W ogóle resoraki to nasze takie małe rodzinne hobby

[dziubasek]

u nas królują hotweelsy czy jak im tam    ostatnio liczyliśmy to wyszło ok 35 sztuk a drugie tyle gdzie pewnie pod meblami się znajduje A wszystko przez chrzestnego, który pracuje na Orlenie i z punktów uzbierał cały karton dla małego
Madziq- tablice kupiłam kiedyś w Biedronce za niecałe 20 zł.
Teraz tak patrze na allegro- my mamy właśnie taki znikopis... a ja myślałam, że to tablica magnetyczna
Coś w ten deseń:

[liliann]

oj moja też się złości...
i rzuca na podłogę...taki wiek...powinno minąć...

Ostatnio się wściekła bo chciała zamknąć kłódką drzwi wejściowe na działkę ... i wiadomo nie szło jej...
sąsiad jej pomógł...
trzymał łódkę a ona kręciła kluczem...
jakoś poszło...

[baska98]

my też znikopis kupiliśmy w biedronce za niecałe 20zł lub 12

klocki jak Majka ułoży od razu rozwala ja nawet nie zdążę ułożyć tych 11 i już są rozwalone

[marcella]

kjp na 100% ma to po Tobie mojej Zuzi średnio idzie malowanie.. woli je brać do buzi ale dziś po raz pierwszy sama włożyła serduszko do odpowiedniej dziurki w garnuszku... A jak jej wierzę zbuduje to może stać cały dzień i jej nie rozwali...

My też mamy znikopis z Biedronki, 19.90 kostował. Bardzo fajny jest

[ooppoonnkkaa]

A mam pytanko, kiedy dzieciańkom w wieku Norberta dajecie rękawiczki? Bo wczoraj u nas było +6 stopni i było strasznie zimno. Mam nadzieję, że on nie będzie takim zmarźluchem jak mama ale ja myślałam, że palcami nie ruszę Mam tak lodowate dłonie zawsze. I jak je teraz ubieracie?

[nikola/23]

Tez sie wlasnie nad tym zastanawialam, chcialam nawet wczoraj mu kupic jakies cienkie rekawiczki ale nie bylo 

Jezeli chodzi o wyciaganie np baterii i z pilota to robi to blyskawicznie, umie sobie podwazyc i otworzyc ten plastik od spodu  ale ja mu nie pozwalam bo są tam male paluszki  , ostatnio uwielbia wsadzac rureczke z soczku do kartoniku  ale moj to taki spryciuch ze ho ho

[marcella]

Ja dziś założyłam rękawiczki Zuzi.. miała je całe 10 sekund hehe Muszę kupić takie ze sznurkiem.. w H&M kupiłam bez.. ale teraz może jest już większy wybór..

[nikola/23]

ahhhh zapomnialam jeszcze o jego zwinnych nóżkach  jak byl maluski to spotrafil wszystko chwytac paluszkami u stop , nawet kartke 

rękawiczki mamy takie na zime wlasnie bez sznurka i juz sie boje co bedzie bo zapewne nie będzie chcial ich nosic 

[dziubasek]

o rękawiczkach też dziś myślałam... ale mój mały na spacerach dość sporo się rusza, biega, więc nie marznie tak jak dziecko w wózku... zatem jeszcze się wstrzymam, choć dziś po raz pierwszy nałożyłam Nikosiowi rajstopy pod spodnie! Inaugarcja jesieni, nie ma co...

[Ewelina_Michał]

taaa a ja właśnie zastanawiam się nad kupnem kombinezonu. Mały na spacerze jeszcze siedzi w wózku i jak się kręci to mu się kurteczka na pleckach  podnosi. Może już pora na coś cieplejszego. Nie wyobrażam sobie rękawiczek, bo na razie to i szalika nie cierpi :/

[morgaina]

Powiem wam że rękawiczki u rocznych dzieci średnio się sprawdzą, moja Zu zaraz ściągała i wyła jak jej się zakładało sprawdziły się za to świetnie za długie bluzeczki i rękawki od kurtki, rękawiczki dała sobie założyć jak już miała 2 lata, podejrzewam że z Michałem też mnie czeka wojna.

[marcella]

Ewelina w H&M jest taki fajny golfik - szalik.. super!!! Polecam zdecydowanie!

[baska98]

ja dziś założyłam Majce po raz pierwszy rękawiczki, bo sama już nie mogłam ruszać palcami...
Mamy takie polarowe na jednego palca. Majka dała sobie założyć bez problemu i do tego przez cały spacer nie ściągnęła

[liliann]

a moja polubiła rękawiczki dopiero jak jej kupiliśmy takie z palcami...
takie jak nasze...
wtedy była dumna i nosiła..
a tych jednopalcowych niestety nie...
Ostatnią bardzo mroźną zimę przechodziła bez rękawic z rękami w rękawach...

[KAHA]

Lilu, a gdzie kupiłaś takie rękawiczuszki paluszkowe na maciupką łapunię??

[liliann]

zabij
nie wiem...
Krzycho kupił...

[KAHA]

Gdyby pamiętał, gdzie wydał pieniądze ... to poproszę na PW 

[dziubasek]

u nas inauguracja rękawiczek
Tomek zabrał małego na poranny spacer z psem, a potem na zakupy i co? I Nikodem nawet na 40minutowych zakupach w markecie nie chciał ściągnąć rękawiczek Chyba mu się spodobały

[madziq]

my takie jesienne w h&m kupiliśmy z palcami. zimowych takich jeszcze nie znalazłam