Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4007531 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11250 dnia: 11 Października 2010, 23:21 »
U nas na poczatku tez nie bylo lekko, teraz siada na "zakazanym" krzeselku (moze na nim siadac tylko do inhalacji wlasnie wiec tym wieksza radocha), wlaczamy baje i jedziemy z koksem - ulubiona koncowka to ta do ust - mamy tez Madele ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11251 dnia: 11 Października 2010, 23:40 »
ja się nosiłam z zamiarem kupna tego inhalatora i go dziś wreszcie kupiłam. za kilka dni do mnie przyjedzie....

mam dosyć 2-3 -tygodniowych katarów. katarów, których albo dorosłemu trudno wydmuchać albo coś u góry zatyka i nic nie leci.

u Zu katar trwa albo dw dni albo dwa tygodnie. Przy wersji 2 dni "procedura standardowa" daje radę, przy 2 tygodniach bywa różnie...

Mariolka ja własnie inhalator z medeli kupiłam dlatego, że mam teraz niemowlę w domu. Narazie ona sporo je mojego pokarmu, a tym samym otrzymuje sporo przeciwciał. Ale już niedługo ząbkuje (a tym samym może mieć osłabioną odporność), mniej się będzie cysiować, mam przedszkolaka w domu i Agatka jest w przedszkolu codziennie (bo odbiera siostre), jest sezon jesienno-zimowy.

A my już po rodzinnej jelitówce. Choć wirus jakis w domu został bo małża już gardło boli. Dziś pojechał na szkolenie w delegacje i juz czuję, ze będzie ciąga daszy - infekcyjny....



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11252 dnia: 12 Października 2010, 09:40 »
a możesz Gosiu dać mi linka, jaki kupiłaś ten inhalator?
Może w przysżłym miesiacu uciułam na niego?
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11253 dnia: 12 Października 2010, 09:56 »
A od jakiego wieku można inhalować maluszki? Czy dla 5-miesięcznych, zakatarzonych maluszków taki inhalator też się przyda? Jakie leki można dla takich maluszków wlać do inhalatora?

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11254 dnia: 12 Października 2010, 10:25 »
No my tez jakos kolo 6-8 miesiaca zaczelismy sola morska  ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11255 dnia: 12 Października 2010, 11:58 »
Ja pierwszy raz inhalowałam Szymka w szpitalu jak miał 2 miesiące- zwykłą solą fizjologiczną.

♡ Szymon & Leon ♡

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11256 dnia: 12 Października 2010, 12:23 »
Bez zgody lekarza to możesz tylko sól fizjologiczną.. Moja po raz pierwszy była inhalowana jak miała 4 msc.


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11257 dnia: 13 Października 2010, 08:25 »
Moja Mala ma zatwardzenia ::) Wyczytalam, ze od za duzej ilosci nabialu tak moze byc, a ona potrafi w jeden dzien zjec:
2 x butle z mlekiem, platki na mleku, jogurt naturalny, actimel, czasami jej sie wkreci Danonek, ale to bardzo rzadko....wiem, ze powinnam jej dawac wiecej produktow z blonnikiem, tyle, ze ona niekoniecznie wszystko lubi ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11258 dnia: 13 Października 2010, 08:29 »
Hmm myślisz że to od nabiału? spróbuj może dać jej deserek ze śliwkami suszonymi, albo zmień płatki na mleku na kleik kukurydziany.... może jakieś jabłuszko..


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11259 dnia: 13 Października 2010, 08:38 »
Dumam od czego, wyczytalam, ze moze to nabial, innych winowajcow nie widze ::) No bo co jeszcze zatwardza kupki ???

Kleiku nie zje bo nie lubi, na mleku je cherroiosy miodowe bo uwielbia je i z melkiem i na surowo. Jablka jada - pol na pewno codziennie zje.

"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11260 dnia: 13 Października 2010, 08:47 »
Hmmm a moja Zuza jak ma rozwolnienie to muszę jej odstawić właśnie mleko... i je wtedy kleik na wodzie z bananem.


Offline kwiatek33
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 268
  • data ślubu: 28.04.07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11261 dnia: 13 Października 2010, 08:58 »
HUMANA robi mleko na biegunki - i podobno nawet bardzo smaczne

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11262 dnia: 13 Października 2010, 11:05 »
Moja je 2x mleko 150ml, serka homogenizowanego małego, czasem jogurt... jak je jogurt naturalny to nie powinna mieć zatwardzenia.. owszem może mieć ze źle dobranego mleka.. ale jak wcześniej jadła tyle samo to chyba nie to...

Co jeszcze je? a Te cherroisy to nowe czy już jadła wcześniej?


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11263 dnia: 13 Października 2010, 11:11 »
W moim watku jedna z forumek napisala, ze w jej rodzinie byl taki przypadek, jak odstawili nabial wszystko wrocilo do normy....chyba sprobuje troche ogrniczyc ::)

Cherriosy je juz od ok 2 miesiecy a zatwardzenia pojawily sie od niedawna.
Poza tym je owoce, troche warzyw, malo niestety naszego jedzenia, zupki...nic nadzwyczajnego ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11264 dnia: 13 Października 2010, 11:15 »
a moje dziecko ma teraz taki apetyt , że aż mi trudno uwierzyć..
wczoraj po spaniu na obiadek zjadł cała porcje zupy + pół mojego talerza.. i zaraz po tym stał koło lodówki głośno krzycząc "niam niam" .. wiec zjadl jeszcze serek wiejski i do tego całe jabłko...


Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11265 dnia: 13 Października 2010, 11:16 »
Hmm no to rzeczywiście może to to tylko.... jak teraz ograniczysz mleko może Ci być ciężko wrócić, a jednak dobrze jakby dzieć jeszcze je trochę pojadł, może zmień to mleko z płatkami na coś innego, jakaś kanapka, jajecznica...te cherriosy bym ograniczyła.... jogurt naturalny może zmienić na kefir, dodać żurawinek, śliwki suszone....soczek jabłkowy..


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11266 dnia: 13 Października 2010, 11:23 »
Nie ma mowy zeby samo mleko ograniczyc...za bardzo kocha mleczko moja coreczka. Ograniczymy inny nabial i obadamy co wyjdzie.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11267 dnia: 13 Października 2010, 11:36 »
A u nas chyba katar się kończy bo od dwóch dni jest już gęsty i trzeba go wyciągać. Jejku oby bo Klusio ma już tak podrażniony nosek, ma strupki i cały czerwoną i obolałą skórę pod noskiem i w kącikach :-[

Mam takie pytanie odnośnie problemów, hmmm.. wychowawczych :D Macie jakieś sprawdzone sposoby na łobuziaków? Wy mówicie, że nie wolno czegoś robić, stanowczym tonem a łobuziak robi 3 razy mocniej i się śmieje??? Albo bez śmiechu ale robi to ciągle i ma w nosie Wasze słowa? Hmmm, macie jakieś sposoby?

Przykład szafek w kuchni i szuflad. Norbert je chcę otwierać ale nie po to, żeby coś wyjąć tylko otwiera i zamyka i wali nimi strasznie, z szufladami które są zablokowane przed nim to samo, próbuje otworzyć a że się nie da to szarpie potwornie. Ja swoje a on swoje. No i co zrobić z nim? Branie za ręce i tłumaczenie nie pomaga. Wyprowadzanie z kuchni za rękę też nie, wraca po 10 razy i to samo aż mu się znudzi. Wynoszenie go też nie działa, tzn działa ale po parudziesięciu razach a kręgosłup mi wysiada ::)

Mały łobuz kochany ;D ;D ;D

Macie jakieś sprawdzone sposoby?


Centymetry nadchodźcie!!!

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11268 dnia: 13 Października 2010, 11:46 »
Anusia - daj jej activie śliwkową, nawet taką do picia i możesz kupić syrop na zatwardzenia, u nas pomagał.  Lactulosum. Koszt ok 8-10 pln.

Aga - pytanie JAK ty reagujesz, bo jeśli mówisz coś stanowczym głosem 2 razy a potem jego śmiech cie rozśmiesza to do niczego nie doprowadzisz.
Po drugie - nie wynoś go tylko wyprowadzaj, nawet 100 razy lub zamontuj w drzwiach blokade żeby za kare nie mógł wyjść. Jak go wyprowadzisz pierwszy raz to poinformuj że może wrócić jeśli nie będzie dotykał szafek. Jak wróci i dotknie to go POSADZ w kącie tak żebyś go widziała. Wstanie - sadzasz spowrotem twarzą do ściany. Stanowczo go trzymając. A niech się drze i wyje. Wytrzymaj. Jak to nie zadziała po kilku dniach wsporadz bardziej drastyczną metode - Zamknij go. Zamknij w pokoju i niech wyje. Jak wyjdzie i będzie grzeczny - ok. Jak dotknie szafki - znów za drzwi.

Jesteś dla niego za pobłażliwa i on to przeciwko tobie wykorzystuje.

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11269 dnia: 13 Października 2010, 12:05 »
Aga gdzie tam.... mnie daleko do śmiechu z takich sytuacji. Tyle to wiem sama, że takie zachowania utwierdzają  w tym, że robi coś fajnego. pamiętasz jak nas bił? Opierniczyłam babcie że się śmiały >:(
Ani razu mnie to nie śmieszy i stanowczo mówię zawsze. Będę go 100 razy wyprowadzać, trudno :( A wynosiłam go dlatego, żeby nie kojarzył źle mojej ręki bo potem na spacerze nie chce mnie wziać na sekundę nawet i wyje a czasem przecież trzeba. W ogóle on jest taki trochę łozubowaty ale skąd to ja nie wiem bo my z mężem bardzo konsekwentni jesteśmy więc chyba taki typ ;) Z bramką nie da rady ale jakoś inaczej też popróbuję.
Dzięki ;D


Centymetry nadchodźcie!!!

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11270 dnia: 13 Października 2010, 12:10 »
On jest w takim wieku że testuje was, ile można przeginać ;)

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11271 dnia: 13 Października 2010, 12:13 »
Wiem ale nie pisz, że ja jestem pobłażliwa bo skąd wiesz? Bo szczerze? Napewno nie jestem i ciągle mi ktoś mówi, że jaka to jestem zła bo nie pozwalam a to lampą trząść a to rzucać wszystkim... hmmm  ;D ;D ;D Ale mój synuś to mega uparty typ :D


Centymetry nadchodźcie!!!

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11272 dnia: 13 Października 2010, 12:21 »
Aga, nie wiem. Mogę jedynie wnioskować z tego co piszesz. A wynika z tego jasno że młody sobie robi co chce a jedynym twoim argumentem jest " bo on jest uparty". Na uparte dzieci też są metody, ciężkie i bolesne ale są. Jeśli Twoje dziecko po 3 dniach nie stosuje się do systemu kar i nie rozumie co to znaczy "nie wolno" to jest to efekt pobłażliwości. I to nie jest moja opinia ale wiedza pochodząca z literatury, doświadczeń i obserwowania pracy psychologów dziecięcych.

To nie jest zażut absolutnie. Pytasz jak i co zrobić to ja Ci pisze. Oddaj dziecko na 24h psychologom dziecięcym to wróci jak z wojska. I przestanie być uparty. Wystarczy chceć zastosować, często niestety drastyczne metody.

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11273 dnia: 13 Października 2010, 12:47 »
nie wiem, jak dla mnie to wsadzanie dziecka do kąta żeby tam siedziało to za drastyczne posunięcie w tym wieku... wyprowadzanie owszem, ale kąt? jak dla mnie niespełna półtoraroczne dziecko jest na takie metody wychowawcze za małe, za mało rozumie...

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11274 dnia: 13 Października 2010, 12:53 »
I tu się mylisz, takie dziecko doskonale rozumie co się do nie go mówi i czego się oczekuje. Należy, jeśli tego oczywiście sytuacja wymaga, stosować wobec niego jasne kary a stawianie w kącie jest bardzo prostym przekazem. Zdecydowanie lepszym niż straszenie dziecka lub bicie.

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11275 dnia: 13 Października 2010, 12:55 »
nie wiem, w każdym razie na szczęście ja takiego problemu nie mam  ;) i oby tak zostało  ::)  :P

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11276 dnia: 13 Października 2010, 13:03 »
Moje dziecko doskonale rozumie co to jest KARA. Jak skonczyla 1,5 roku zaczela dostawac kare pt: karne krzeselko. Doskonale wie, ze siedzi za kare, spuszcza wtedy glowe i o dziwo siedzi. Pozniej przychodzi i przeprasza wiec mysle, ze KAT tez jest dobrym rozwiazaniem.

Dzieki Rybka za cynk o syropie  ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11277 dnia: 13 Października 2010, 13:07 »
Ryba dobrze prawi, u nas na razie wystarcza wyniesienie do pokoju (drzwi otwarte) o obym nie musiała nic bardziej drastycznego wprowadzać.

A i najlepiej dziecku od razu karę dołożyć po czynie niedobrym.... jak się mu powie o 11 że nie będzie deserku czy bajek po południu to on tego nie zrozumie - nie jest w stanie skojarzyć kary z czynem niedobrym.

Moja miała przedwczoraj: zlanie się w majtki na bezczela - nie ma bajek do wieczora (od razu) i po raz kolejny wczoraj - nie ma zabawy podczas kąpieli pianką (od razu). Może niektóre powiedzą, że za lania w majtki się nie każe.. ale Pati od czerwca nie nosi pieluchy i zaczęła sobie tak dokazywać.....bo doskonale wie o co chodzi...Panie w przedszkolu wg mnie mają złe podejście i mówią jej "nic się nie stało... to nic", jak będzie tak dalej to im powiem, bo wg mnie COŚ się stało...


Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11278 dnia: 13 Października 2010, 13:19 »
wiecie co, to naprawde bardzo zależy od dziecka..
moj Mati to taki rojber , że szok..

czasami po prostu brakuje mi siły..
wczoraj dał taki popis w sklepie, że myślałam, ze sie ze wstydu spalę..

wiem,. że jedyne wyjście to konsekwencja.. i do przodu........
ja stosuję takie kary:
1) Kąt
2) jeśli akurat ogląda bajkę, to wyłączam telewizor

nie mam pomysłu na inne kary..

wiem, że najłatwiej było dać mu klapsa w tyłek,ale nie mam zamiaru tego robic..

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #11279 dnia: 13 Października 2010, 13:25 »
Aneta oczywiście że to zalezy od dziecka.

Wiedza, że czegoś nie wolno to też jeszcze nie wszystko: u dwuletniego dziecka dopiero zaczyna powstawać coś takiego jak samokontrola, on nawet jeśli "wie" że mu czegoś nie wolno, nie planuje swoich zachowań, działa pod wpływem impulsu, często zastanawia się nad tym co zrobił (a raczej co się zrobiło) dopiero po fakcie

tak małe dziecko nie robi też tego co robi żeby nam zatruć życie tylko dlatego, że pewne zachowania są dla niego pociągające i atrakcyjne, i jest to dla niego ważniejsze i silniejsze niż nasze zasady i pomysły

warto pamiętać  że głównym celem wychowania nie jest nauka posłuszeństwa tylko współpracy