Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4006530 razy)

0 użytkowników i 11 Gości przegląda ten wątek.

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6720 dnia: 30 Grudnia 2009, 15:07 »
Darii narazie pobrali do badania krew i kupke i jeszcze pobiora mocz i dopiero wtedy będzie coś wiadomo.
Trzymamy kciuki

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6721 dnia: 30 Grudnia 2009, 15:09 »
Gem, 3majcie się dzielnie!

Co do kaszki z butli- u nas do 8 miesiąca tak podawaliśmy na kolację (przed spaniem), ale Nikodem się zbuntował i nic oprócz mleka z butli nie wyciągnie, a czyste mleko na noc to było zdecydowanie za mało. I to był własnie ten moment kiedy przeszliśmy na "dorosłą" kolację, przed kąpielą, elegancko w krzesełku do karmienia ;) Jak widać każde dziecko jest inne. Nikodem generalnie uznaje butelkę tylko i wyłącznie w nocy/nad ranem i ewentualnie przed drzemką w dzień, ale to już praktycznie na śpiocha. Nawet pić z butelki nie chce- musi być niekapek. Taki z niego dorosły facet  ::)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6722 dnia: 30 Grudnia 2009, 15:20 »
Moja Zu pije z niekapka super, ale ja widzi butle to sie cala trzesie i chce mleczko spijac :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6723 dnia: 30 Grudnia 2009, 15:21 »
haa haaaa a ja się pochwaliłam kaszką z butli i co...
do tej pory Ewka jak piła, to piła 240ml mleka + miarki kaszki czyli właściwie podgęszczone mleko.
Dzisiaj kupiłam jej smoczek z szybkim przepływem żeby zrobić coś gęstszego i co.... wypięła się...

Czyli w razie W to pozostaje nam podgęszczone mleko...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6724 dnia: 30 Grudnia 2009, 17:06 »
doradzi mi ktoś?
dziewczyny chciałabym dziś młodej zrobić deserek: kleik z jabłuszkiem - jak robiłyście?

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6725 dnia: 30 Grudnia 2009, 17:45 »
a ile dodawałaś łyżeczek kleiku? ta ma być geste czy wodniste?
chyba raczej gęste skoro ma jeść łyżeczką :drapanie:

kończą mi się swojskie jabłka :( kupować w sklepie czy słoiczki?

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6726 dnia: 30 Grudnia 2009, 18:11 »
najklepiej na ryneczku lub w warzywniaku sprawdzonym
ale przecież te jabłka też są wcześniej zakupywane na dużej giełdzie od ludzi, którzy na pewno je czymś pryskają jeśli chcą sprzedać...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6727 dnia: 30 Grudnia 2009, 18:22 »
no to poszukaj po jakiś rolnikach w okolicy, może ktoś ma sad i w nim jabłka dla siebie...
albo sklep z ekożywnością...

A tak praktycznie idąc na ryneczek nie szukaj tych najśliczniejszych gładkich jabłek, ale takich które mają trochę kropek (parchów) i nie są aż tak piękne...te najczęściej nie były aż tak spryskane...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6728 dnia: 30 Grudnia 2009, 19:26 »
A tak praktycznie idąc na ryneczek nie szukaj tych najśliczniejszych gładkich jabłek, ale takich które mają trochę kropek (parchów) i nie są aż tak piękne...te najczęściej nie były aż tak spryskane...
moje jabłuszka z ogrodu miały właśnie pełno tych kropek..

Madziu, a ile robiłaś tego mleka na taki deserek? tyle ile w danym miesiącu miał przydzielone?
np. 150ml, 180ml?
i ile wsypywałaś łyżek kleiku?

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6729 dnia: 30 Grudnia 2009, 19:46 »
Cytuj
moje jabłuszka z ogrodu miały właśnie pełno tych kropek..

wiem, bo moje też mają  ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6730 dnia: 30 Grudnia 2009, 20:02 »
Basia wszystko na oko  ;) deserek ma być pół gęsty, żeby dało się zjeść łyżeczką ale też nie za gęsty (przynajmniej  mojej małej)
na 180ml mleka ja daję w nocy 2 miarki kleiku kukurydzianego i pije przez trójprzepływowy smoczek. musisz pokombinować jaka konsystencja Majce spasuje

no i kupuję jabłka w naszej małej hurtowni tak jak reszte warzyw (tzn teściowa kupuje bo zna babeczki i ma zawsze świeże ale wiadomo że są spryskane...) na nasze działkowe trzeba poczekać a ja głupia nie pomyślałam żeby je wcześniej pozbierać  ::) ale za to maliny i jagody ogródkowe są  ;)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6731 dnia: 30 Grudnia 2009, 20:53 »
jak miałabym wybierać to dla takiego malucha jak Twój Basiu to jednak kupiłabym słoiczek deserowy niż raczyła go sklepowymi jabłkami

a co do własnoręcznie zrobionego deserku- nie doradzę, bo 5 miesięczniakowi jeszcze nic nie robiłam.

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6732 dnia: 30 Grudnia 2009, 20:57 »
a czemu nie chcesz dać słoiczka?
ja  bym sie bawiła tylko odkręciał słoik  ;)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6733 dnia: 30 Grudnia 2009, 21:00 »
miało byc - nie bawiła

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6734 dnia: 30 Grudnia 2009, 22:29 »
Madziq ja swojej daję kleik do butli już od dawna i przeważnie dostaje 2-3 łyżeczki ale chciałam jej dodać do deserku żeby go zagęścić...
a czemu nie chcesz dać słoiczka?
ja  bym sie bawiła tylko odkręciał słoik  ;)
daje słoiczki z takich rzeczy, których nie mam w domu, np. jabłka z dziką różą itp., bo chcę małą przyzwyczaić do wszystkich smaków.

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6735 dnia: 31 Grudnia 2009, 08:07 »
Gemini oby Darii szybko przeszło, trzymajcie się!!

Moja nie chce pić melka z butli jedynie na śpiocha, tak to nie ma mowy! z kubka pije niekiedy herbatkę, wodę, a niekiedy z butelki.
A co do kaszki..moja generalnie nie lubi, trzeba jej wciskać zwłaszcza rano, bo wieczorem jemy 8 zbóż albo 5 z lipą i do tego kanapeczki z szyneczką ;)


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6736 dnia: 31 Grudnia 2009, 09:24 »
Moja kasze je tylko na wodzie, na mleku nie tknie...mam w domu juz chyba wszystkie bo testowalam ale jak na razie nici z tego ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6737 dnia: 31 Grudnia 2009, 10:40 »
Każdy dzieć ma swego smaka...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6738 dnia: 31 Grudnia 2009, 11:01 »
Każdy dzieć ma swego smaka...


Dokladnie, ale ja probowalam te kaszki i dla mnie niczym sie to cholerstow nie rozni czy na wodzie czy na mleku  ;D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6739 dnia: 31 Grudnia 2009, 12:59 »
a moja nigdy ale to nigdy nie tkneła kaszki łyżeczką  ;D

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6740 dnia: 31 Grudnia 2009, 13:37 »
Moje dzieciaczki są typowo butelkowe. Wiktor bardzo długo pił mleko i kaszę z butli. Teraz Oskar pije mleczko rano i mleko z kleikiem wieczorem. Kaszkę na gęsto (różne rodzaje) je na śniadanie. Ani Wiktor ani Oskar nie chcą pić z niekapka.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6741 dnia: 31 Grudnia 2009, 13:40 »
Moje dziecko ma segregację - z niekapka TYLKO woda, ze szklanki można i herbatę i jak się uda to kawę mamy, a mleko TYLKO z butli...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6742 dnia: 31 Grudnia 2009, 14:30 »
liliann hehe u nas podobna segregacja, mleczko z kubka bee ale woda ok ;)


Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6743 dnia: 31 Grudnia 2009, 14:34 »
Dzięki za kciuki dziewczyny :)

Jesteśmy na przepustce w domu

Wczoraj rano mała zaczęła robic brzydkie, wodniste kupiki co 20 minut, po piątej kupie wsadziliśmy ją do auta i zawieźliśmy do szpitala pokazac pediatrze, bo mój przyjmował od 17.00 Tam od razu nas przyjęli nas na oddział, bo daria była lekko odwodniona ( przestała wogóle pic)

W szpitalu na szczęście po kolejnych trzech kupach wszystko się uspokoiło, a ona znów zaczęła pic Orsalit

Wyniki z krwi i moczu są dobre, na wyniki kału trzeba poczekac jeszcze, ale ponieważ rano zrobiła dwie ładne kupy, je, piuje bawi się, a na oddział przywieźli dziewczynkę w kiepskim stanie  :-[  prawdopodobnie z rota dostałyśmy przepustkę do poniedziałku i nakaz powrotu jeśli cokolwiek by się działo


Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6744 dnia: 31 Grudnia 2009, 16:59 »
Gemini trzymam kciuki żeby szybciutko się poprawiło!!!

Basiu ja daje samo jabłko i jest dość gęste :-\ Nie dodaję nigdy żadnych kleików itp.

Co do kaszki to próbowałam dać łyżeczką ale nie da rady :D :D :D W ogóle ta konsystencja wychodzi jakaś dziwna, jak mliko z jakimiś grudkami i ciężko dawać łyżką, chociaż może za mało kaszki wsypywałam, niby tyle co zalecali.


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6745 dnia: 31 Grudnia 2009, 20:01 »
bo kaszkę trzeba robić "na oko" to raz ;) a dwa- zawsze na bardzo bardzo ciepłe mleko/wodę, a nie takie "w sam raz"- to takie moje sugestie. Na pierwsze kaszkowanie polecam kaszę z lipą z nestle (ona chyba jest od 6 miesiąca) bo ma bardzo przyjemną konsystencję, gładką i nie taką lepiącą jak inne sztuczna kaszki.

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6746 dnia: 1 Stycznia 2010, 11:07 »
Nowy Rok zaczął nam się średnio

Daria odkąd wstała jest jakaś nieswoja, pokłada się co chwilę, nie ma apetytu, wcisnęłam jej na siłę trochę kaszki, zaraz zwymiotowała wszystko, a nawet więcej :( Teraz śpi. Kupy były dwie, niezbyt ładne, ale też nie tragedia

Jeśli wstanie i nadal będzie taka osowiała, nie będzie jeśc, ani pic, to niestety zbieramy się spowrotem na oddział



Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6747 dnia: 1 Stycznia 2010, 11:48 »
Aniu tylko że trzeba zwrócić uwagę kaszka z lipą ma gluten więc też zależy czy się go wcześniej stopniowo wprowadzało  ;)

Gemini dużo zdrówka dla Darii!

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6748 dnia: 1 Stycznia 2010, 13:24 »
a no fakt... ale możńa wprowadzać gluten za pomocą tej kaszki, nie?

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6749 dnia: 1 Stycznia 2010, 13:42 »
pewnie...
mój patent, tyle, że ja jechałam na 8 zbożach dodając do ryżowo-kukurydzianej
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos