Ania, na pierwsze Ci nie odp, bo nie wiem, co do drugiego...wozisz ją w spacerówce? Moja po takim zimnym spacerze nabawiła się w zeszłym roku zap. oskrzeli i od tamtej pory miała już 2 razy. Teraz jesteśmy po kolejnym i pediatra nam mówiła, żebym póki co w mroźne dni nie wychodziła.

Aniu, a czemu dajesz jej tylko 1/2 słoiczka?

a spacer jak najbardziej.

Ewelina, to dobrze,ze go odgazował. masuj maluszka - i niech ci nie będzie żal - to dla jego dobra.
___________

oooo a ja chodziłam na spacery z maluchem nawet w mrożne dni..... 

Ania, ja też chodziłam, nawet przy - 9. Ale teraz odpuszczam. Mam dość jej choroby i 2 tyg zwolnienia. A korci mnie jak nie wiem, żeby się wypuścić. Wczoraj wylazłam, bo nie było tak zimno.

[anusiaaa]

Ania,

Ad 1. Moja lekarka mowila, ze czassami dzieci, szczegolnie takie male jak twoje, moga zjec dwa sloiki jedzonka + dodatkowo zapic butla mleka, na razie mleko to ich najwiekszy przysmak i niektore dzieci nie odmawiaja sobie go nawet po obfitym obiadku, ale moze nie dawaj jej tej herbatki, mysle, ze to nie potrzebne.

Ad. 2 My wychodzimy na max 45 min jak sa wieksze mrozy, przy 0 stopni troszke dluzej.

Ewelina - kup Sab Simlex, ludzie na necie sprzedaja, ale nie ten czeski, tylko niemiecki.

Dziękuję, dziękuję

Ania szybko wystartowałas ze słoiczkami... Juz jarzynowa dostaje...Ale w sumie jak wypiła jeszcze mleko to chyba była głodna...

Co do spacerów to ja na razie z moją nie wychodzę, za zimno. Ewentualnie do samochodu i potem z samochodu do domu.

Ewelina przykro mi z powodu kolek Szymek tez miał i wiem niestety jak to jest Spróbuj kupic te sab-simplex, moze pomogą. Choc mi kolezanka farmaceutka powiedziala, ze Esputicon polski ma identyczny sklad. O z anusiaaa sie zdublowalam 

[liliann]

Anjuschka...Ewka wychodziła w tamtym roku na półtorej dwie godziny....zależy ile niania wytrzymała na mrozie..
bo Ewka sobie spała i było jej wszystko jedno
Mróz nie mróz wychodziliśmy i wychodzimy...znaczy się nie moimi nóżkami...

Daj jej cały słoik, najwidoczniej jest głodna...

[elisabeth81]

Ja tam z moim 2 miesięcznym rok temu wychodziłam nawet na 2h. Fakt nie było takich mrozów 10stopnoiwych ale ogólnie jakiś tam mróz był.

[liliann]

początek stycznia był mroźny...pamiętam bo wtedy Basia do nas przyszła...

[Anjuschka]

My nadal jeździmy w gondoli - i bardzo dobrze, bo jest bardzo głęboka i jeszcze parę centymetrów mamy.
Paulinie na pewno nie jest zimno - to ja bardziej zmarzłam niż ona


Na razie dostawała po 1/2 słoiczka, bo już po paru łyżkach jej się nudziło jedzenie łyżeczką i był ryk. Ale dzisiaj bardzo sprawnie jej to pół słoiczka poszło także następnym razem dostanie cały.
My jesteśmy już po Dyni z ziemniaczkami, jabłuszku i tej zupce jarzynowej.
Kaszki jemy już jakiś czas.

Jak na razie psują nam się nocki - ogólnie jeść w nocy nie dostaje, ale chce smoka - mam wrażenie, jakby coś jej się złego śniło - bo ryczy z zamkniętymi oczami (tzn. śpiąc) i rzuca się po łóżeczku. Jak ją uspokoję to zasypia na nowo.

W ogóle straszna maruda się z niej zrobiła non stop pcha ręce do buzi i się ślini - no ale zębów jeszcze nie widać Mam nadzieję, że taką marudą nie będzie do czasu wyjścia zębów. Nocki mi tam nie przeszkadzają.

A my dzisiaj po wizycie u laryngologa, dostaliśmy skierowanie na zabieg usunięcia trzeciego migdała, jest podobno bardzo powiększony, oflegmiony i siejący, powoduje wymioty itd. Głupio to zabrzmi ale jak to usłyszałam to kamień z serca mi spadł, nareszcie mamy diagnozę. Śluzówki gardła są b. alergiczne więc po zabiegu będzie musiała dostawać leki i będzie ok !

Ja tam z moim 2 miesięcznym rok temu wychodziłam nawet na 2h. Fakt nie było takich mrozów 10stopnoiwych ale ogólnie jakiś tam mróz był.

Właśnie wtedy "załatwiłam" Małą. Darła mi się w wózku, a ja zamiast ją wyciągnąć stwierdziłam, że się zaraz uspokoi i nałykała się mroźnego powietrza. A jak wiało...

[Kasia-Wrocław]

Martyna, no to nic dziwnego, że Ci się mała pochorowała niestety. Przy płaczu powietrze wdycha się dużo głębiej i więcej, a do tego mróz 10-stopniowy i infekcja gotowa. Także dziewczyny wychodzimy na spacery i nie dopuszczamy do ryków Aha, jeszcze jedno, nie pamiętam dokładnie do ilu stopni, ale chyba jak jest poniżej -12 to nie powinno się wychodzić z dzieckiem na dwór.

Martyna, no to nic dziwnego, że Ci się mała pochorowała niestety.

wiem i mam pretensje tylko do siebie. było, minęło.

[alex]

anulka jakie te twoje dzieci są śliczne i podobne do siebie

[madziq]

Anulka cudne dzieciaczki 

Anjuschka to dopiero początek waszej przygody z nowym jedzeniem, daj jej czas... moja z 3 tyg dopijała mleko po słoiczku choć zjadała cały słoik. poza tym sztuka jedzenia łyżeczką wcale nie jest taka prosta 

ja z małą teraz jestem max pół godziny na spacerku i to wychodzimy tak do -4 bo już miała 3 katarki  i nie uśmiecha mi się kolejny 

a tak z innej beczki byłam dzisiaj w tesco i chciałam kupić tą ziajke do kąpieli i kurcze były tylko po 12 miesiącu  sa jeszcze jakieś inne czy to o tej pisałyście?

[ooppoonnkkaa]

Madziu ja kupiłam ten płyn natłuszczający z polecenia Dziubaska. Jest świetny!!! Kosztuje ok. 9zł i jest bardzo wydajny. Jest od 1 dnia.

Aha i muszę się pochwalić, że mamy pierwszego zęba!!! Ksiażkowo bo mały 4 dni temu skończył pół roku

[madziq]

czyli to jest coś ala oliwka a nie płyn do kąpieli ? 

[ooppoonnkkaa]

to jest jak emoilant, nazywa się natłuszczający płyn do kąpieli od 1 dnia

[nikola/23]

Są od 1 dnia, od 6 m i 12m 

A ja mam pytanie czy miód uczula, od jakiegos czasu pije herbate z miodem i sie zastanawiam czy te nasze dziwne "ala" strupki nie są po tym 

[liliann]

uczula jak cholera...

[nikola/23]

no to mam winowajce  , bo juz myslalam że od mleka ale wczesniej tez pilam mleko i nic takiego nie wychodzilo a odkąd zaczęłam miod dodawac do herbaty to wlasnie takie dziadostwo zaczęło wychodzic, no nic od jutro zobaczymy czy zacznie znikac

[dziubasek]

Mróz nie mróz my wyłazimy... do - 10 bez zająknięcia, a poniżej... to już mi samej się nie chce Jesteśmy ok 40-60 min na zewnątrz. Generalnie wsadzam małemu smoka do dzioba, aby uniknąć łykania tego zmrożonego powietrza.

Aniu śliczniaste są te Twoje maluchy!
Madziq- Płyn do kąpieli natłuszczający widziałam tylko w aptekach i on faktycznie jest taki jak emolienty (Oilatum, Emolium).
Oponka, brawo dla Kluska za pierwszego ząbka! jeszcze tylko 19  

[Wercia]

Aniu, Szymuś i Oleńka są strasznie do siebie podobni śliczne masz Dzieci

[ooppoonnkkaa]

Madziq- Płyn do kąpieli natłuszczający widziałam tylko w aptekach i on faktycznie jest taki jak emolienty (Oilatum, Emolium).
Oponka, brawo dla Kluska za pierwszego ząbka! jeszcze tylko 19  

Ja też kupiłam w aptece.

Dziubasku dziękuję, to mnie pocieszyłaś 

Dziękuję wszystkim za komplementy Wiadomo ja nie jestem obiektywna   Moje cudenka dwa  

Dziubasku powiedz mi gdzie widziałaś tą Ziajkę oprócz tego że zamawiasz/łaś na DOZ.pl? Ja nigdzie nie mogę dostać  
Wczoraj dostałam Oilan 500ml plus do tego 150ml gratis - za 40zł. Ale strasznie chciałam tą Ziajkę wypróbować.
W Zdrojach przy rondzie nie ma, w realu nie ma, w 3 aptekach w Heliosie nie ma, w podjuchach też nie, w media markt w aptece też nie. Byłam też w aptece tej gdzie KFC na Słonku - nawet babka nie słyszała o Ziajce   No masakra jakaś...

Oponka gratki dla Kluska!

[liliann]

Tą Ziajkę kupiłam w MACZKU obok Medicusa na Bramie Portowej....zatem nie w aptece...

[madziq]

w aptece? dzięki  w takim razie jutro sie wybierzemy 

wsadzam małemu smoka do dzioba, aby uniknąć łykania tego zmrożonego powietrza.

no właśnie u mnie to nie przejdzie bo dla młodej smok jest tylko do zaśnięcia i przez cały spacer mi gada i gada i jeszcze raz gada 

[dziubasek]

Anulka zamawiam na doz.pl i odbieram w aptece DOZ (jest u mnie w Zdrojach za ryneczkiem/lidlem między dwoma blokami Mogę Ci kupić, ale wtedy musowo widzimy się na kawie

[Anjuschka]

Normalnie mam stresa, bo dzisiaj idę z Pauliną do pracy - ja na 8h, ona gdzieś na 3h.
Jakoś nie wyobrażam sobie obsługiwania klientów z dzieckiem na ręku - no ale jak mus to mus. Na pewno będzie to ciekawe doświadczenie. W wózku raczej mi nie zaśnie, nigdzie jej tam nie odłożę ani nie posadzę... hmmmm.... będzie ubaw po pachy...

Ania, powodzenia:)


A ja mam pytanie. Muszę podawać Małej żelazo (syrop), wyczytałam, że dobrze by było, gdyby preparat nie miał styczności z zębami, bo może je zabarwić, a że matka ma fioła na punkcie zębów swojego dziecka, jak można syrop podać? Mogę go rozcieńczyć z wodą? Wtedy wypiłaby przez słomkę.