Ale co masz na myśli mówiąc "rozwiązują problem twardego podłoża"? Mi chodziło o to żeby dziecku się nogi nie rozjeżdżały, żeby się nie ślizgał - na płytkach czy panelach. Działało
A skarpetki zostawały na nogach, dopóki nie przyszedł etap ich ściągania przez Młodego
etap minął i skarpetki są na nogach
Nic się nie obkręcało, noszą się jak zwykłe skarpeciochy 
Mam na myśli to, że u nas w domu (tzn u teściów) praktycznie na całej powierzchni są kafle, tylko w naszym pokoju wykładzina, a u małej drewno, ale lata po całym domu po tych kaflach głównie, a podobno taka twarda podłoga nie jest zdrowa dla stóp. Dlatego większość czasu chodzi w kapciach, ale chciałam żeby jej noga i od nich odpoczęła, szczególnie, że się poci. A nie wiem czy skarpetki z abeesami są na tyle "miękkie", żeby odpowiednio amortyzowały ciężar stąpający o twardej podłodze, nie wiem czy to brzmi logicznie

co do obracania się skarpetki to Maja lewą stopą długo jakby lekko powłóczyła, dlatego się rajstopy i skarpety przekręcały. Teraz chodzi prawie normalnie, ale i tak albo ściąga skarpetki sama albo gdzieś zgubi

oczywiscie to nie jest aż taki problem, ale jak je gdzieś upycha po kątach i szafkach w kuchni to potem znaleźć nie mogę

w dodatku tą lewą stopę jakoś krzywo stawia i tym się trochę martwię, ale niedługo mamy wizytę u ortopedy to się dowiem co w ogóle powinna nosić.
Anulka, no miałam na myśli właśnie podobne jak tem które wkleiłaś, więc sobie odpuszczam, dzięki

A książeczka fajna, poszukam sobie tej serii
