Ja też mam podwójne nazwisko, ale to nie kwestia mody czy jakichś tam fanaberii, po prostu od kiedy pamiętam zawsze chciałam mieć podwóne nazwisko, mój małżonek stwierdził że on nie widzi w tym nic złego, dzieci i tak będą miały jego nazwisko. Najśmieszniejsze jest to, że jak jeszcze kilka lat temu mówiłam mojemu tatusiowi, że chcę mieć podwójne nazwisko to stwierdził, że to bez sensu, ale jak mu ostatnio powiedziałam, że jednak mam to drugie nazwisko, to mu się łezka w oku zakręciła i powiedział że się bardzo cieszy że zostawiłam sobie panieńskie nazwisko.