Monia, my też mieliśmy urozmaicone podziękowania i rozwiązaliśmy je tak: po oczepinach najpierw podziękowaliśmy rodzicom, wręczyliśmy im upominki i prezenty oraz piosenkę Anny Jantar z dedykacją. Potem wręczyliśmy bukiet mojej kochanej babci (były też wiązanki dla babci i dziadka PM, ale oni nie wytrzymali do północy, więc moja babcia była ich reprezentacją, a im daliśmy kwiaty po weselu). A na sam koniec złożyliśmy życzenia mojemu chrzestnemu, bo akurat po północy zaczęła się jego i jego żony rocznica ślubu - z tej okazji dostali bukiet kwiatków i piosenkę z ich pierwszego tańca

Byli baaardzo wzruszeni

Także jak widzisz - da się spokojnie pogodzić ten koncert życzeń, jedno po drugim i jakoś leci

Świadkom nie dziękowaliśmy, u nas nie ma takiej tradycji, a poza tym nie wysilili się aż tak bardzo

Za to po weselu usiedliśmy z nimi w domku i na ich cześć otworzyliśmy specjalny trunek i wszystkie toasty były za nich

Wtedy też odbyły się oficjalne podziękowania i cała reszta
