Witajcie moje drogie!!!Jak miło,że zaglądacie!!
martulka - babcie tak mają

A nasz dostał od pani pielęgniarki za "dzielność" i musiałam mu dać (co prawda w domku),ale niei wiem,czy mu buziołka nie wysypalo po nim

A co do 6 .... - tak czują wiosnę,a raczejj ta jasność za oknem
merkunek - dzięki i Wam życzę wytrwałości w tej 6 ...
Martaxyz11 - pocieszenie jakieś małe jest ... nie jesteśmy same o tej 6 na nogach
Maja - O TAK - nadwyraz dumna !!

Jak PAW

A co do męża - w niedzielę gra wesele, także po obiadku wyfrunie, wróci nad ranem i wstanie na obiad w poniedziałek

Także nei jest źle

A ja sobie z mamą posiedzę, nagadam się i Miłęk z nią pofigluje

A co do lekarza dziś - pani dr powiedziała,że wg wyników słabo mi się przyswaja żelazo i w związku z tym mam brać kwas foliowy - tak 3 miesiące, bo mi pomoże w tej przyswajalności.No i jeszcze dalej mam brać takie inne dwa lekarstwa,jakie mi wcześniej przepisała.
A nie wiem,czy się Wam chwaliłam,że Miłęk to nei tylko woła siusiu i kupkę,ale jeszcze czyni to na kibelku, a sika jak "fatet"
A poza tym ma taki bogaty i szeroki słownik,e szczęki nam opadają każdego dnia.Łaże za nim tylko z zeszytem,albo aparatem i filmuję słówka, zdania itp.
Ostatnio przy układaniu puzzli z Kubusiem Puchatkiem(gdzie jest pszczólka Maja) mówi :
"oo, pciółka Maja ... poszła do domu ciocia... Helenka... Maja (Ona mieszka na ul.9 Maja!!! jakie skojarzenie - padłam) tak... wiem, yhy, no, tak wiem...."
płakałam ze śmiechu.
A najbardziej nie mogłam jak skojarzył pszczółkę Maję z ul 9 maja....
i tak każdego dnia...
A poza tym Miłęk dziś był na innej godzinie rytmiki - tej lepszej, tzn ze starszymi dziećmi - bo pani prowadząca powiedział,że on się marnuje z tymi młodszymi!!
I tatuś mówił, że faktycznie lepiej było na nową godzinę.
To chyba tyle..
ale się rozpisałam

pozdrawiam i zmykam do Was!!