Tak Werciu - mamy obecność i pomoc- nieastąpiona!!
A odczulania nam sporo jeszcze zostało....
Mamy dużą plejadę alergenów....
i jeszcze to potrwa,zanim całkowicie będę mogła powiedzieć - jest bosko!
Ale miałam wariacki dzien,ale superowy!!!
Z rana umyłam okno w salonie,
potem na odczulanko,
potem na basen.
potem na chwilkę do kumpeli w Gryfinie, potem do domku
i przyszedł szwagier z córką.
No i potem
robiłam kolację,
prałam franki
i
Złożyliśmy Miłka łóżeczko!!
Miłek już śpi od kilku dni na swoim większym łóżeczku i dziś osobiście z babcią stare dziecięce składał

))
No i taki mieliśmy dzien.
Na basenie (dodam,iż pierwszy raz byliśmy) super było.Miłek pływał z kółkiem, wybierał ciepłą wodę

)
Ale nawet byłam w szoku, bo powoli przekonał się do pływania.
Nie lubi,jak mu chlapie po oczkach,ale nie było tak źle

)
Pływał w kółku, machł nóżkami.
Ale dowiedziałam sie,że Jest w Shwedt jakis basen aqua coś tam- vis a vis Oder Center.
Musimy to sprawdzić.
Generalnie było super,Miłek miał dzien pełen wrażeń.
Pozdrawiam.
Mama jutro wyjeżdża, koniec laby.Ale faajnei,że zrobiłąm sobie tyle przy niej
ginekolog, spotkani eu koleżanki, umyłam lodówkę, umyłam okno,poprałam foranki i pozawiesząłam, to łóżeczko iłka no i
wyspałam się i ...
nei byłam sama w weekend.
No i już niedługo mąż wraca

)))