Witajcie witajcie!!
Z zasypianiem dalej różnie - ale da się żyć.
Śpi ostatnio różnie- do około 7,czasem 7.30
Z tym smoczkiem to jest tak:
- ma goo od urodzenia;
- w ciąguu dnia jest różnie - zasypia z nim, zasem się go domaga,ale staramy się zmieniac temat i odwracać mu uwagę,
- no i do końa sama chyba nei jestem jeszcze przekonana,ze musze wywalić go, bo np jak zaśnie bez smoczka i śpi sobie tam ładnie w nocy,to czasem się budzi ok 5 lub 6 rano i ja daję smoczka i śpi sobie npp jeszcze z godzinkę...
nie wiem,coo by było,co musiałabym robić,jakbym nie dąła mu smoczka
niby jest juz taki mądry,że można by było "pożegnać smoczek" na zawsze.
Ale w suie daję sobie czas do 2 rou życia.No i właściwie to sama nei wiem- on nei używa go całkiem strasznie dużo.
sama nie wiem
werciu elu - tak myślę,że maksymalnie rok jeszcze w swoim łóżeczku pośpi. Bo ono jest po prostu bezpieczniejsze - on nie wypadnie z niego,a wierci się okrutnie.Ale za rok spokojnie będzie mógł na tym łóżku spać.
No i w sumie nie musi być rozłożone na maksa.Zobaczymy.
Na razie wyrko jest dla "babci" jak to MIłek mówi

za chwilę powrzucam fotki
