Jejku dziś jest środa a ja cały czas się czuje jakby był poniedziałek!
Majówka była super!
Natalka sprawiła nam prezent i przespała całą nockę

Tzn przez sen pojęczała ok 5 więc dałam jej smoka i o 7 już wstała uśmiechnięta

Jeju ale bosko było przespać całą noc! Aczkolwiek nie mogę narzekać bo od jakiegoś czasu nocki mamy lepsze - już nie budzi się co godzinę czy też pół

Fajno jest

Wracając do majówki - grill i teściów połączony z nocowaniem u nich. Pierwszy raz Natalka tam nocowała. Było ok - w ogóle była uchachana i uradowana - ale nie obyło się bez wpadki. Natala oczywiście wyrżnęła o drzwi i tym oto sposobem ma kuku na ustach. Teraz już tego prawie nie widać. No trudno... Dziecko swoje musi przejść i nie da się upilnować non stop.
Byliśmy w Skarbimierzycach w Folwarku - fajna sprawa. Tylko niby słońce a zimno było więc za długo nie wytrzymaliśmy, ale napewno jeszcze tam pojedziemy

Tu zdjecie z lamami:

Następnego dnia pojechalismy nad Miedwie - super spędziliśmy czas

Natalka na placu zabaw się wyszalała, patrzyła jak zaczarowana jak na boisku do kosza jakaś rodzinka rzucała piłkę





W ogóle super już chodzi - tzn super chodzi a zdarza jej się potknąć o własne nogi i leci na ziemię. No i w ogóle jest super

Puszcza buziaki - tak cmoka

Jest słodka
I jeszcze kilka innych ostatnich zdjeć:

Lubi siedzieć w bagazniku



Czekamy znów na cieplejsze dni bo ziiiiiiiimno! Dziś nawet ogrzewanie włączyłam bo zimno jak cholercia.