Autor Wątek: Bacznosc! do oltarza marsz!czyli opowiesc o naszym slubie Ania i Marcin 5.9.2009  (Przeczytany 41840 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Morgan
  • Gość
ornat ornat :)

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Nie zazdroszczę problemów z suknią ::) Powiem szczerze, że moja też była trochę za duża, bo schudłam w ostatnich dwóch dniach jeszcze...  I była trochę za długa przez to, bo mi  w pasie opadła na weselu, ale na szczęście nikt mi jej nie podeptał za bardzo, ludzie bardzo uważali na suknię. Z welonem nie miałam żadnych problemów, a nawet mi go brakowało bardzo po północy :)


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Ojej, to rzeczywiście niewygodnie trochę miałaś, ale jak mus to mus, prawda :-)

Ja wieczór przed ślubem mierzyłam i trzeba było guziczek przeszywać i ramiączka z gorsetu. Bransoletka mi też haczyła o bolerko, no ale na sali zaraz zdjęłam. W sukni czułam się wspaniale, było mi bardzo wygodnie, jedynie przy biuście w 1 miejscu mnie coś uwierało, ale to od szybkich tańców :-) Po pierwszych razach, gdy ktoś mi przydepnął, patrzyłam z obawą, czy nie porwana, ale nie, więc kazałam nie zwracać nikomu na nią uwagi w tańcu, i nie bać się, że urwą.

Suknię miałam na koniec strasznie brudną, ale nie porwała się, jedynie z 3, 4 takie podpięcia, jak Ty miałaś, się urwały, ale tak, że nic nie wisiało i bez problemu je potem podszyłam.

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
witam!! ano mialam troche problemow z moim strojem, ale nie narzekam, sama chcialam i od poczatku sie nastawialam na mniej wygody.
anulko ja tez ja chcialam zabic, ale to bylo przed wejsciem do kosciola i juz nie myslalam o tym, potem mi podszyla troche ( kolejny slubny przesad, o ktorym ja nie slyszalam wczesniej, ze nie wolno szyc sukni na sobie, a jak juz to trzeba wsadzic nitke z igla w usta podczas szycia. glupota!
a co do obrywania to mezowi raz sie wydarlam do ucha "no k...a nie depcz znowu po sukni" najwiecej to maz mnie deptal wlasnie i szarpal za welon.
japcio albo "nie rob tego"
selenko ja jak oddawalam suknie w komis do sklepu mowilam, ze za duza w pasie byla, to babka sie pytala, czemu nie przesunelam guzika, a ja wielkie oczy zrobilam, bo zupelnie mi to do glowy nie przyszlo, nie mialam czasu nawet o tym pomyslec ;D
Daria my podpisywalismy dokumenty tez przed slubem, tydzien przed albo dwa w kancelarii ksiedza, ale tylko dwa z trzech egzemplarzy a trzeci po slubie na oltarzu, taka tradycja parafijna.

dzis czas na ostatnie fotki z kosciola, a tym samym ostatnie od fotografa oprocz plenerow. jak juz wczesniej pisalam, ludzie czekali na nas do wyjscia  a my na ludzi, zeby nas obsypali rozami, ktore byly przygotowane w rozkach, nie bylo juz czasu wiec trzeba isc.





wyszlismy, i... nic. nikt nie rzuca, w koncu rzucili, nierowno i nie do gory, wiec zdjec najlepszycy z tego nie ma, trudno.

moje dwie najglupsze miny tych zdjec.






i juz myslalam, no juz koniec, mozna isc, to wszystko co mialam przygotowane, a tu nagle swiadek rzucil nam kase!!! kurde to byla ostatnia rzecz ktora chcialam w tym momencie robic, uprzedzalam wszystkich przed slubem, zeby nikt nie wpadl na pomys rzucania grosikow, bo ja sie nie moge schylac, po1. z powodu moich chorych bioder, a po2. z powodu niewygodnej sukni, na filmie na chwile widac moje niezadowolenie, ale nie moglam juz nic poradzic i musialam pozbierac a bylo mnostwo. dobrze ze nam pomagali.




i to juz koniec zdjec od fotografa, teraz tylko od rodziny lub z filmu.










pomagala nam nasza niunia, malutka bratanica Maja, gwiad=zdeczka wieczoru, tez zbierala do rozkow.


i juz wyzbieralismy wszystko, mozemy isc, ludzi poprosilismy do autobusu, ktory czekal, zyczenia na sali. i udalismy sie do autka.




cdn


Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Pięknie! :) Dobrze, że jednak pozbieraliscie trochę grosików na szczęście! Ja tam bardzo się cieszyłam że nas obsypali :)
Mnie też szyła świadkowa w trakcie wesela :P (o, zapomniałam o tym napisać u siebie ;D ) - tzn, tylko ramiączko mi doszywała bo mi się ciągle guziczek odpinał. Pierwsze słyszę o takim przesądzie, ale teraz Pamelko mamy przerąbane, będziemy niedobrymi żonami i nasze małżeństwo nie przetrwa  :'( :'( :'( :skacza: :P


Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Głupie sa te przesądy, jakby tak we wszystko wierzyć, to człowiek nie powinien w ogole z domu wyjśc :D

Aniu, czyli teraz plenerek tak? Czy sala?

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Ulcia teraz sala, tzn jutro. a na razie dobranoc.


Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
a z tym szyciem na sobie to ja słyszałam
ale to wcale nie chodzi o suknię tylko o ubranie, które ma się akurat na sobie, a z tą nitką to tak żebyś sobie pamięci nie zaszyła  ;D ;D

więc nie ma tak dobrze miłe panie, mężów się na razie nie pozbędziecie  ;D ;D ;D ;D



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline ejotek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7247
  • Płeć: Kobieta
  • ONLY YOU
  • data ślubu: 03.10.2009
w przesądy nie ma co wierzyć, bo u nas też kilka takich "wpadek" było

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Ja też się cieszyłam, że nas obsypali i groszami i ryżem, nie miałam nic przeciwko żadnym tradycjom :-) Wszystko to przechodzimy tylko raz, i ta myśl mi cały czas towarzyszyła :-)

Offline Karolla77

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1472
  • Płeć: Kobieta
  • Zakochani i świadomi że ich miłośc to nie wiatr...
  • data ślubu: 23.05.2009  :serce:
Aniu późno ale jestem i ja  :) bardzo ładnie wyglądałaś  :)
Postaram się wszystko szybciutko nadrobic ale już nie dziś  :)
Zuzanka 06.03.2010 godz. 20:30 2950 g, 51 cm
Antoś 11.06.2013 godz. 8:15 3230 g, 55 cm
Pola 21.04.2015 godz. 8:40 3000 g, 53 cm
Moje dzieci - moje najwieksze szczescie


http://www.ziabka.pl/ ART. DLA NIEMOWLĄT

Offline Castia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5409
  • Płeć: Kobieta
  • totalnie zakochana
  • data ślubu: sierpień 2009
to ja pamelko tak samo jak ty się wkurzyłam  o to obsypanie ;/ no ale co zrobić? mogliśmy tylnym wyjściem wyjść ;p



Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
ja też się bardzo cieszyłam za obsypanie, ryż potem znalazlam międy stanikiem :-)



Morgan
  • Gość
zdjecia sa super! :) prosimy o wiecej!

Offline Agulek79

  • Boże dopomóz mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4437
  • Płeć: Kobieta
  • Zadymiara forumowa ;)
  • data ślubu: 27.06.2009
..nas tylko ryżem na szczęscie obsypali..a rano ściągając gorset to chyba z 1/2kg mi na podłoge się wysypało!! ;D ;D
...a co do sukni..to mi też opadała - mimo, ze na ostatniej przymarce wszystko było ok. wiec nie wiem czy to stres..czy tak na sali podczas tańców-wywijańców tak szybko chudłam(??)..ale fakt, faktem kilka razy moja świadkowa musiała mi podwijac suknię w wc tak żeby mi się nie platała pod nogami i nogami tańczących ze mna ludzi!!
..Pamelko..ja też swojego Małża kilka razy upomniałam, żeby mi nie przydeptywał sukni!! i też raczej niezbyt miłym tonem!! ;D

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Powtórzę się, że pięknie wyglądaliście :) Tylko kościół to w centrum jakiegoś placu budowy się znajdował :( Brzydkie te kupy gruzu :(

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Jestem!!
karola witam witam.
castia a to by sie ludzie zdziwili ;)
agulek widze ze doslownie te same przejscia z kiecka mialysmy ;D
japcio wyglada to bardzo brzydko, ale co mialam zrobic, kosciolek jest malutki i w sumie nowy 3 lata ma, a ten plac budowy to plebanie proboszczowi buduja, a potem duzy kosciol.

wyjezdzajac spod kosciola, zauwazylismy, ze autobus jeszcze stoi, wiec machnelysmy zeby jechal, ale nie wiedzial za bardzo gdzie jechac pojechal za nami, nagle wybiegaja dwie kolezanki i mowia, zebysmy poczekali na nich bo ich policja spisuje  :o przy wjezdzie do kosciola otarli sie lusterkiem z jakimis innymi laskami i te koniecznie chcialy policje wezwac, powiedzialam glupim co o nich mysle, jakies wiesniary chcialy sie popisac, a glupie bo znajomi by im zaplacili jeszcze zeby tylko szybko ruszyc dalej, a one wezwaly policje a policja nic nikomu nie zrobila tylko dane spisala. dobra juz po nerwach, jedziemy dalej, nagle STOP nie pojedziemy dalej, bo sznurek przez droge przewieszony, jakis dziadzius ktorego nie znam ma dzialke obok drogi i sobie robi bramy parom mlodym, na flaszke tylko liczy, no ale chociaz kwiatki dal ;D  swiadek wysiadl wodke dal, wsiadamy, a facert ... zniknal!!! a sznurek zostawil!! wrocil i... nie mogl go przeciec!! w koncu ktos wyskoczyl z gosci z zapalniczka i przepalil.


pokierowalismy wszystkich na miejsce, a sami pojechalismy zrobic rundke dookola rynku, i zajechalismy pod sale, gdzie juz wszyscy na nas czekali.


i wysiadamy


tu widac kwiaty jakie dostalismy na brame, jakies habazie z ogrodka  ;D









Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
no to czekamy na zabawe :-)



Offline ejotek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7247
  • Płeć: Kobieta
  • ONLY YOU
  • data ślubu: 03.10.2009
ja miałam ryż tylko we włosach :) za sukienkę nie dostało się ani ziarenko

Offline matrix0007
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1551
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2011
czyli po Waszych opowieściach dziebuszki lepiej wybrać suknia z ramiączkami, bo wygodniej

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
matrix moze nie tyle z ramiaczkami, co calosc, nie dwuczesciowa tylko jedno. a i jeszcze mialam sie podzielic spostrzezeniami na temat ponczoszek, kupilam na slub najwspanialsze na swiecie, takie mieciutkie i  nie czulam ich na nogach, zawsze wszystkie wczesniej wbijaly mi sie w uda(a mialy w co sie wpijac) a te byly naprawde super, polecam, a nazywaly sie chyba iodonna.
dzisiaj juz nie dam rady wiecej wrzucic, a tak chcialam, bo niedosc, ze goraczka mnie dopadla, to jeszcze maz krzyczy, nie wiem co mu jest, ale mnie denerwuje, i ide do lozka. a jutro Guy Fawkes night, czyli bonfire night, czyli po naszemu pokaz fajerwerkow caly dzien, kazdy kto chce wychodzi na dwor i odpala, lubie ta noc, fajnie tak popatrzec. :-*


Offline ejotek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7247
  • Płeć: Kobieta
  • ONLY YOU
  • data ślubu: 03.10.2009
popieram - suknia w całości, bez oddzielnego gorsetu. a ramiączka przydają się podczas tańców, suknia nie opada

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Przyjemnie nadrabiać relację, bo więcej zdjęć za jednym razem :D

Pończoszki super, że polecasz, na pewno wypróbuję :)

Zdjęcia boskie, dziadyga z brama był niezły a już w ogóle, że tego sznurka nie mogliście przeciąć :D Się uśmiałam ;D

W ogóle jaka Ty chudzizna jesteś! W talii to taka wąziutka, że szok!!!  :o

Buziaki i czekam na jeszcze :D

Morgan
  • Gość
oj tak pamelko dzisiaj dymimy na całego! :)

Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
mi w trakcie wesela też suknia zaczęła zjeżdżać.. myślę że trochę chudniemy w te noc ;) w końcu rzadko się tańczy w takim namiocie na sobie ;)

Offline Agulek79

  • Boże dopomóz mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4437
  • Płeć: Kobieta
  • Zadymiara forumowa ;)
  • data ślubu: 27.06.2009
w końcu rzadko się tańczy w takim namiocie na sobie ;)

Wisnia -  ;D ;D ;D

..matrix0007 ale mi gorset nie spadał! tylko suknia!!  ;D

Pamelka - brama w wykonaniu dziadygi..to maskara...ale i tak dobrze że kwiaty od niego nie miały korzeni z ziemią!! ;D
..a teraz dawaj fotki z zabawy!! ;D

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Helooooo!!!
mysikrolczku naprawde polecam ponczoszki, a co do chudosci to sie usmialam :hahahaha: :hahahaha: bo o mnie mozna wszystko powiedziec, tylko nie to, ze jestem chuda, co prawda udalo mi sie zrzucic do slubu 10kg i conajmniej 8cm w talii, ale to nadal za malo.
Alinko rozbawilas mnie z tym namiotem, ale niestety to prawda.

chyba jakis jednodniowy wirus mnie dopadl wczoraj z goraczka i dreszczami w roli glownej, ale dzisiaj juz jest ok,  :taktak: dozabawy spokojnie przejdziemy jeszcze, dzisiaj troche postaram sie wiecej opowiedziec, w paru czesciach, zanim sie zdjecia pozmniejszaja.
wysiedlismy z auta, dziwnie mi sie zrobilo, kiedy tak wszyscy stali przed sala i patrzyli na kazdy moj krok. czas na powitanie chlebem i sola. zeby sie nie stresowac kto wodke kto wode, kazalismy nalac sobie tylko wode.








widac, ze maz juz sie z kims calowal  ;D




zaraz wracam ciagne dalej.


Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
kieliszki rozbily sie ladnie i z hukiem, a wiec czas na najbardziej stresujaca czesc dla meza, a mianowicie przenoszenie przez prog, nie mial daleko, ale i tak spedzalo mu to sen z powiek, raz na poczatku roku probowalismy w domu to mu spodnie pekly na tylku, 10 kg mniej i juz poszlo gladko, bal sie tylko jak to bedzie w tej sukni. ale poszlo sprawnie :brawo_2: :brawo_2: widac jak mi sie ten urwany ogonek sukni ciagnie.









a tak przy okazji, to dzisiaj jest 2 MIESIACE PO SLUBIE!!! jej jak to leci


Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
i muszę Ci powiedzieć, że jak byś nie napisała, że to ta Twoja biedna sukienka to wygląda bardzo naturalnie jak byś miała tren, ale rozumiem też doskonale Twoją wściekłość na tą sytuację  ::)



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline Castia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5409
  • Płeć: Kobieta
  • totalnie zakochana
  • data ślubu: sierpień 2009
gratuluję dwóch miesięcy :)
czekam na resztę fotek z wesela :)