Heh, co do nagłych wypadków. I ja kilka dni temu owy zaliczyłam - złapałam kilka siniaków na kończynach dolnych, w sumie 11

Spadł mi łańcuch w rowerze, a jechałam trochę szybko i pod lekką górkę

Dobrze, że już schodzą, no ale muszę teraz uważać z tym rowerem, nie mam do niego zaufania

A dziś idąc na pocztę, jakoś źle stanęłam na lewą nogę i boli mnie w śródstopiu - kuśtykam

A więc myślenie (o ślubie) boli.
