Krótka historia wieczoru panieńskiego mietówki

Zacznę od tego że nie wiedziałam kiedy będę mieć panieński i nie znałam żadnych informacji na ten temat.
Więc 15.05.2009 w godzinach południowych do mego biura w pracy wpadły dwie koleżanki, które wręczyły mi piękną czerwoną różę wraz z płytką, na której miałam mieć dalsze informacje. Miałam ja obejrzeć dopiero jak wrócę do domu. Długo byłam twarda ale do 16 było tak daleko ... więc złamałam sie i odpaliłam płytkę w pracy. Rany ale ryczałam

oczywiście ze szczęścia i ze wzruszenia. Na płytce w formie prezentacji była opisana krótka historia tego jak się poznaliśmy z moim PM

a na sam koniec zdjęcia wszystkich lasek i informacja że 16.05.2009 od samego rana mam mieć czas.
Po pracy udałam się do domku, gdy weszłam do pokoju ujrzałam że na biurku stoi bukiet konwalii a pod nim koperta z moim zdjęciem, w środku bilecik z informacją że rano o 10.30 mam być na dole. Oczywiście nie mogłam się już doczekać, byłam tak ciekawa co one wymyśliły.
W sobotę rano zeszłam na dół, czekała na mnie koleżanka, zawiązała mi oczy wsadziła do auta i wywiozła mnie z Dąbrowy.(o czym dowiedziałam się później) Gdy dojechałyśmy na miejsce odwiązała mi oczy i weszłyśmy do budynku. W środku czekała na mnie pani , która wszystko wiedziała. Kumpela mnie zostawiła. Okazało się że moje koleżanki zafundowały mi zabiegi relaksacyjne

Najpierw pani zabrała mnie na peeling ciała, później wysmarowała moje ciało czekoladą, zawinęła w folię i do sauny na 40 minut mnie dała, po tym wszystkim oczywiście zmycie czekolady i na godzinny masaż z masą czekoladową. W tle paliło się pełno świec i był zapach aromatyczny, który sama sobie wybrałam. Wszystko to trwało 3 godziny. Po wszystkim pani przekazała mi formację że koleżanka czeka na mnie w aucie, oprócz tego wręczyła mi kolejna wskazówkę. Tym razem było napisane że o 17.40 mam być na dole gdzie będzie czekał na mnie przystojny młody kierowca a znakiem rozpoznawczym będzie czerwona róża

Serce biło mi jak szalone wciąż myślałam co one kombinują. Oczywiście czekał na mnie nieznajomy mężczyzna, młody i przystojny, który wręczył mi róże i powiedział że dziś będzie moim kierowcą. Zawiózł mnie do koleżanki u której odbywał się panieński. Podprowadził pod drzwi i odszedł. Drzwi otworzyła mi koleżanka ubrana w czarne pończochy, zajebistą mini i sexi bluzeczkę. Po prostu klasa - powaliło mnie na nogi. Na wejście dostałam dwa szybkie kielszki do wypicia na rozluźnienie. Po czym usłyszałam a teraz idź do łazienki, czeka na Ciebie tam prezent, otwórz go i włóż to co tam jest. W pudełku były białe pończochy, czarna mini, czerwona bluzeczka z dekoltem, peruka niebieskich włosów (atrakcja wieczoru) oraz czerwona pomadka. Wyszłam z łazienki i weszłam do pokoju wszystko było zajebiście przygotowane, tron dla mnie obwieszony nadmuchanymi prezerwatywami, szyld nademna wieczór panieński K Z balonów był zrobiony wielki penis, do tego penis z owoców - oczywiście dla mnie do zjedzenia ( i tak wszystkie go szamałyśmy

) i jeszcze jeden penis z ciasta z bitą śmietanką

I zaczęło się drinkowanie, śmiech cały czas, oprawa wszystkiego świetna. Później jakoś wyszłam do toalety, gdy wróciłam na tronie był bukiet róż wraz z prezentem i kolejną wskazówką. Prezent - bielizna na noc poślubną

Wskazówka że przyjedzie kierowca i zabiera nas do clubu do Sosnowca i że mam iść do drugiego pokoju ubrać się w ciuch , które tam na mnie czekają. Były to czarne spodnie na kant i elegancka bluzeczka zielona z krawatem. Przebrałam się. Dziewczyny też - z tym że one miały białe bluzki i czarne krawaty

Pojechałyśmy balować. Później wróciłyśmy i jeszcze troszkę się pobawiłyśmy

A na drugi dzień wróciłam do domu. Impreza była świetna. Tego nie da się tak opowiedzieć jak to wyglądało. Te wszystkie koperty z moim zdjęciem wskazówki cała oprawa. pierwsza klasa było zajebiście. Jestem im wdzięczna za taką imprezę- wielkie dzięki