Ja mam takie etapy...raz jestem spokojna i wiem ze wszystko bedzie ok...późnie zaczynam sie denerwować ze jeszcze czegos nie mamy....i tak na przemian...ogólnie to załatwione mamy :
-sala
-msza w kościele
-zespół
-fotograf
-kamerzysta
-lista gości
-zamówiliśmy już zaproszenia i czekamy na nie
-zamówiona jest sukienka, ma być na początku maja
-mam bytu, bieliznę
-nauki przedmałżeńskie
-sukienka na poprawiny i buty
-zamówiony fryzjer i kosmetyczka
-kwiaciarnia
-pani do dekoracji
zostało :
-jeszcze jedno spotkani w poradni
-menu
-garnitur
-rozdać zaproszenia
-dodatki i welon do sukienki
-winietki
-zawieszki na butelki
-podziękowania dla rodziców, świadków
pewnie o czymś zapomniałam, a może jeszcze o czymś nie wiem...a jak u was się prezentuje sytuacja???