Jak mnie
Loona zachęcasz to się wypowiem

No więc tak:
Miejscowość: Marro Jable- położona najbardziej na południe Fuerty miejscowość, podobno najcieplej, 80 km od lotniska- bardzo szybko dociera się do hotelu, 1h jazdy (mały ruch, bardzo dobre drogi)
Piaszczysta i szeroka plaża.
Na północy znajdują się wydmy (Coralejo) ale tam bardziej dyskotekowo niż plażowo.
Ponoć Północ Fuerty opanowana przez Anglików, a południe przez Niemców.\
Pogoda w grudniu: dla mnie super

Cieplutko ale bez upałów, ok 25 stopni. Słońce nieustannie, w jeden dzień nie było wiatru i zatrzymywały się chmury. Wtedy bardzo duszno- ciężko wytrzymać.
Wieje cały czas, ale moim zdaniem nie jest to uciążliwe, wiatr jest ciepły.
My nie plażowaliśmy, leżeliśmy przy basenie- bardziej komfortowo. No i hotel był tak zbudowany, że przy basenie nie wiało.
Ludzie- super! Obsługa pomocna, miła, zawsze uśmiechnięta. Nie ma nachalności, żadnego nawoływania ani wciskania pamiątek, wycieczek, masaży itp.- porównuję do Egiptu.
Ceny w sklepach można negocjować, ale wyjściowe zawsze jasno napisane.
Jedzenie- dla mnie również bardzo dobre. Mam małe doświadczenie w podróżowaniu ale w zeszłym roku w Egipcie było spoko ale teraz z perspektywy tego wyjazdu to w Egipcie było marnie.
Wybór ogromny, wszystko smaczne. (Pełno pieczywa, serów, wędlin, jajek, sałatek, frytki, owoce morza itp.)
Fuerteventura jest raczej uboga w roślinność więc widoki raczej mało różnorodne.
My pojechaliśmy na wycieczkę objazdową organizowaną przez Itakę, cała wyspa w koło objechana i było fajnie.
Jest tam też duży Oasis Park, zoo i ogród botaniczny. My nie byliśmy- z Natalką to już byłoby za dużo na ten krótki czas.
Co do Hotelu to będę go polecać każdemu, może nie jest luksusowy ale spełnił nasze oczekiwania w pełni. Niczego nam nie brakowało. Byliśmy w BARCELO JANDIA PLAYA.
Oto foty










Generalnie jesteśmy bardzo zadowoleni, pewnie nie prędko tam wrócimy bo mamy plan jeździć zawsze gdzieś indziej. Ale było super i cena ekstra- 1759zł/ All.
Termin 16-23.12.13r.