[.caril.]

Ania, możesz napisać jak u Ciebie wyglądają posiłki?
wiem, że ćwiczymy o innych porach, ale porównam sobie

Ja po dzisiejszym total fitnes wciągnęłam owsiankę z bananem, siemię lnianym, słonecznikiem i kostką gorzkiej czekolady. PYCHA!!

Zauważyłam, że pomału zaczynają mi się nudzić te cwiczenia...

[anusiaaa]

Do mnie pytanie Karolina  

Nawet ja nie do mnie napiszę, ale od razu podkreślam, to NIE jest idealny jadłospis I różni się od pon-piąt oraz weekend.


8:30 - bułka pełnoziarnista z twarożkiem z pomidorem/kiełkami/rzodkiewką/ogórkiem zielonym
11:30 - jogurt naturalny lub twarożek z Lidla z rodzynkami ( to moja słodycz)
14:30 - obiad - sałatka z mix sałat, szynka z indyka, ser żółty, fasola czerwona, kukurydza lub zupa domowej kostce rosołowej z makaronem/dzikim ryzem/kaszą gryczaną lub makaron razowy z czymś, lub szaszłyk, lub sałatka z kurakiem lub kasza jaglana z jabłkiem lub kasza jęczmienna z czymś np. leczo.
16:30 - jabłko + inny owoc np. gruszka, śliwka, banan\
18:30 - zazwyczaj to jogurt naturalny z owocami lub warzywa surowe lub otręby owsiane mieszane z płatkami owsianymi na mleku lub nic Nie jestem głodna często o tej porze.

Do tego 2 litry wody i dwie kawy  z mlekiem 3,2 % bo musi być pianka + 3 herbaty.

W weekendy na śniadanie jadam frittate i obiad zazwyczaj jest mięsny + wieczorem lampka wina- reszta bez zmian

[.caril.]

eeeee, dobry jadłospis - nawet lepszy od mojego, bo więcej posiłków i ostatni posiłek nie tak ciężki jak u mnie
rozumiem, że biegasz na czczo?

7:40 - pobudka (czasami 20min. póżniej jeszcze się kładę na godzinę ),
9:00 - dwie kromki chleba pełnoziarnistego z chudą wędliną i warzywami (czasami dodatkowo gotowane jajco lub jogurt naturalny z owocem i cynamonem),
11:00 - trening i spa
13:00 - musli z jogurtem/ mlekiem + dodatki różne (banan lub jabłko + cynamon) lub serek wiejski ze szczypiorkiem i otrębami lub caprese z kromką chleba ze śniadania,
16:00 - baton zbożowy + owoc,
19:00 - tu największa różnorodność, ale generalnie opcja mięso/ ryba + warzywa + kasza/ryż/ makaron/ 1 w tyg. ziemniaki, na lekko zdarza się sałatka z kurczakiem i grejpfrutem (polecam) + herbata,
23:00 - idę z reguły spać (tolerancja 30min.)

w ciągu dnia wypijam jeszcze jedną herbatę i ok. 1,5 l wody.
w weekendy śniadanie wygląda inaczej, bo mamy Tosię, która uwielbia placki, naleśniki itp.

[anusiaaa]

Tak, biegam na czczo...aż takim świrem nie jestem, żeby wstać o 4 i szamać śniadanie Pobudka o 5 mi wystarczy

Późno jesz obiad, a może to obiadokolacja, ale rozumiem, że to rodzinny posiłek i stąd ta godzina.

[.caril.]

wg niektórych środowisk i tak nim jesteś biegając na czczo, więc

taka pora wynika właśnie z faktu, że R. w domu ląduje różnie. czasami uda się zjeść o 18, a czasami o 19. jednak codziennie o 9 mam świeże pieczywo, po które jedzie w drodze powrotnej z przedszkola

[pyh]

Anusiaaa, a nie masz odczuwalnego spadku cuku biegając na czczo?

[anusiaaa]

A jak sie odczuwa spadek c ukru

[pyh]

robi Ci sie slabo,  miękna Ci nogi, trzesa sie rece, zaczynasz sie pocic, masz mroczki itp

Żadnego sportu nie powinno się uprawiać na czczo.

[.caril.]

niski poziom glukozy i glikogenu to jedno, a nie każdy organizm go odczuwa, bo zmęczenie tłumić mogą inne odczucia - Ania lubi biegać i sprawia jej to przyjemność
może jednak przekona Cię fakt, że podczas biegania na czczo rośnie poziom kortyzolu - hormonu, którego po nocy mamy spory zapas. to kortyzol decyduje o zwiększonym rozpadzie białka mięśniowego - rozkłada go na aminokwasy i wykorzystuje jako paliwo, żeby bieg ukończyć.

brak odpowiedniej ilości glukozy i glikogenu, czyli źródła energii zmusza organizm do "palenia" mięśni - nie o to chodzi prawda?
posiłek przed porannym bieganiem nie musi być obfity - wystarczy woda z miodem, banan, jogurt, kilka suszonych owoców, orzechy, ciastko owsiane. zaraz po bieganiu powinno się zjeść posiłek uzupełniający ważne składnik, czyli Twoje śniadanie pasuje.

[anusiaaa]

robi Ci sie slabo,  miękna Ci nogi, trzesa sie rece, zaczynasz sie pocic, masz mroczki itp

Nie takich objawów nie mam.

Ale żeby było jasne. Jestem świadoma tego, że powinnam zjeść przed treningiem, ale godzina mojego biegania jak wiecie jest zabójcza, a po jedzeniu muszę troszkę odczekac bo mi się w zołądku przewraca, ale może spróbuje tej wody z miodem bo mięśni palić nie chce.

Oczywiście, dziś mnie nosiło i o 5 trening zaliczyłam. Prawie 8 km. Na weekend planuje 10, już obmyślam trasę i zamówiłam sobie buciki nowe. Kumpela mi z USA przywiezie - bedzie wypasik 

Powróciłam

Wczoraj bieganie (jak wcześniej), później odpaliłam skalpel Ewki i zrobiłam, na koniec trochę brzuszków i 50 przysiadów, umordowałam się strasznie ale aktualnie jestem chora więc forma leży. Nosi mnie od rana więc zastanawiam się co dzisiaj !

Zastanawiam się też nad tym co piszecie odnośnie snu, czyli że mała ilość snu wpływa nie tyle na odchudzanie jako całość ile na przemianę materii tak ?

Ania jakie buty zamówiłaś ? Biegam w speedo ale myślę zmienić bo moje już dojechane.

[.caril.]

Aleksandro, witaj ponownie


w kwestii 'sen, a odchudzanie' znów kluczową rolę odgrywają dwa hormony, które działają przeciwstawnie do siebie (jeden hamuje, a drugi wzmaga uczucie głodu). w przypadku niewystarczającej ilości snu, a także nieregularnego trybu życia ich poziom się zaburza. w skrócie: człowiek niewyspany jest bardziej głodny (większy poziom hormonu odpowiadającego za uczucie głodu). dużo jest o tym w necie

[Zoya]

Po tygodniu walki doszłam do wniosku, że wolę wieczorne bieganie od porannego...
Cała kawa świata nie zrobi ze mnie rannego ptaszka

[anusiaaa]

Ola, nie wybrałam jeszcze konkretnego modelu, ale chyba kupie NIKE. Strasznie mi się podobają Nike Free Run i Free Id

o takie

http://store.nike.com/pl/en_gb/product/free-run-id-running-shoes/?piid=31042&pbid=1096624495#?pbid=1096624495

Ale jeszcze dumam. Wraca dopiero w połowie czerwca wiec mam czas na zastanowienie sie jeszcze.

[elisabeth81]

człowiek niewyspany = głodny na maksa i żre na potęgę.. wiem z autopsji...

Anusia motywujesz mnie do biegania. ...na maksa
czuję że wsiąkniesz i półmaratony przed tobą...

[anusiaaa]

Ela, no to ja się cieszę..tylko pamietaj jedz przed treningiem i nie popełniaj moich grzechów
Marzy mi się półmaraton, oj tak....ale na razie to za wysokie progi na moje nogi

Lubie biegać, lubie słyszeć swój oddech i lubie kończyć bieg kiedy leje się ze mnie pot


A prawda, że człowiek zły czytaj nie wyspany jest głodny to prawda stara jak świat 
Ja na szczęście o 5 wcale taka nie wyspana nie jestem, wręcz przeciwnie, jestem tak nabuzowana i podjarana, że mogę iść pobiegać, że dostaje turbo doładowania.

Ale jutro musze odpuścić bo cos mi dziś w kolanie strzykneło Odpocząc dam moim nogom do piątku, ale w niedziele nie odpuszcze...

Dziś na wieczór mam zaplanowany relaks nie trening tzn:
Skalpel 2
Ab Ripper
Wew strona ud

[.caril.]

dziś brzuchy, więc:
* rozgrzewka z Tiff
* tiffoczki
* bikini abs
* standing abs
* brzuch z fitappy
* abs z Tiffany
* lower abs - rozgrzewka
* lower abs
* brzuch + cardio z fitappy
* abs + cardio z fitness blender


Ania, jeszcze chciałam zapytać po jakiej nawierzchni biegasz? to też może mieć wpływ na bóle kolan i kostek.

[anusiaaa]

Ja tylko po asfalcie, nie lubie biegać po innej.

Powodzenia...bedziesz dziś masakrować brzucj

[.caril.]

jak co środę


znaczy wolisz twardsze podłoże, a ona właśnie obciąża bardziej. jednak nie ma co się zmuszać

[kamyczek]

cześć dziewczyny, gotowam żeby się przyłączyć!

No i skoro o jedzeniu była mowa, to poradźcie.
Trening zaczynam koło po 19, koło 20 - jak już dziecko do łóżka idzie. To powstaje problem posiłku po 21.
Dotychczas był to koktajl (Ania o nich wspominała), ale teraz chce te koktajle przesunąć na śniadanie koło 6 rano, przed pracą.
Problemem jest to, że nie lubię się najadać na noc, a nie mogę też późno chodzić spać (23 to max). Co byłoby najbardziej optymalne o takiej porze?

[anusiaaa]

Wolisz, wolisz   Jak tylko mam piasek pod butami na chodniku to zbiegam na ulicy bo mnie to wkurza

Stopa się sama wyleczyła, może i kolano też...nie boli tylko jakoś mi tam coś "pstrykło"  

A wogóle to dziś niespodzianka...w czasie joggingu zaczeły mi z brzuchola spadać gacie To dobry znak, ale nie dla portfela...muszę zakupić coś "profeszjonal" na tyłek.


kamyczek 

Ja też ćwicze późno i tez nie lubie późno jeść. Zmuszać się nie będę wle wczoraj wciągnełam koktajl z jogurtu nat i owoców, ale coś małego, z małą ilością węglowodanów może będzie ok.
W tej materii nie jestem najlepsza.

[.caril.]

podobno najlepsze jest naturalne podłoże (ścieżka/trawa), ale jak masz się męczyć to bez sensu. gatki do biegania? może na szelkach

kamyczek, koniecznie coś zjedź (białko + węglowodany, które uzupełnią braki glikogenu), ale najpierw poczytaj

[anusiaaa]

Przeczytałam ten artykuł i jednak moja intuicja jest dobra  W koncu kobieca. Jogurt naturalny jest ok, więc będę go szamać po treningu 

Gacie do biegania na szalkach....nowy "dizajn" 

[.caril.]

jogurt to w ogóle 'złoto' - na śniadanie, jako sos do obiadu, po treningu, przed treningiem

[kamyczek]

Dzięki dziewczyny! W takim razie będzie na kolacje kromka pełnoziarnistego chleba z twarogiem i warzywa.
(Sszkoda, że nie mogę jeść dużo jogurtów. Jeden do koktajlu to moje max)

Dziś w planach rower, o ile nie będzie padało.

[ooppoonnkkaa]

carli no to gratulejszyn 

Ja na wagę już prawie nie wchodzę, teraz to mnie już interesuje coś innego 

Wczytuje sie dziś w mondrości nt. treningów brzucha i okazuje się, że robie prawie wszystko dobrze czyli bieganie w jeden dzień, a trening na mięśnie w drugi. Mięsnie muszą odpoczywać, moje odpoczywają i podobno wtedy się budują 

Codzienne robienie brzuszków czy jakichkolwiek innych ćwiczeń na tą samą partię mięśni nie powoduje wzrostu mięśni. To bardzo częsty popełniany błąd przez nieświadomych. Mięśnie brzucha potrzebują w zależności od intensywności treningu od 2-3 dni regeneracji czyli odpoczynku. To podczas niego mięśnie rosną. Nie podczas ćwiczeń. Tak więc robisz dobrze natomiast im trening brzucha będzie cięższy tym dni regeneracyjnych powinno być więcej.

[anusiaaa]

Aga, dobrze, że jesteś bo jesteś skarbnicą wiedzy w tematach brzuchowych.

Ad tego odpoczynku no własnie się zastanawiam, bo robie brzuchy co drugi dzień + jeden dzień całkowitej laby. Robie ćwiczenia z serii Ab ripper czyli 15 min treningu łącznie bodaj 360 powtórzeń - o tu kilka z nich http://factorybody.blogspot.de/2013/01/p90x-ab-ripper.html i się zastanawiam czy nie powinnam własnie mieć dłuższej przerwy.
Tony Horton - twórca treningu mówi, że nie codziennie, co drugi dzień ale czy ja mam mu wierzyć

[ooppoonnkkaa]

Anusia jeśli Ty chcesz zbudować mięśnie to przy takim treningu powinnać robić 2 dni przerwy, nie co drugi dzień. Takie są ogólne zasady. Codzienne ćwiczenia czy co dwa dni z koleji poprawiają rzeźbę brzucha gdy już jest umięśniony. Np dla mnie żeby jeszcze bardziej wyrzeźbić brzuch. Tak działa np. 6 weidera. Ale budowa mięśni wygląda nieco inaczej. Natomisat ciężko jest rozbudować mięśnie jak się jest na ujemnym bilansie kalorycznym i w dodatku zasuwa codziennie biegając czyli spalając. Ale Ty pewnie nie chcesz mieć kaloryfera co? Jak nie to robisz dobrze, tylko te przewry możesz sobie zwiększyć. Robisz brzuchy 3 razy w tygodniu czy 4?