i ja się w słoneczny piękny poranek witam!

hehe, snobku

a Róży pasuje taki podział?
swoją drogą ciekawa jestem bardzo, do kogo synuś będzie podobny

jaką będzie miał osobowość, temperament...
z mężem mamy podobne podejście do życia, podobne oczekiwania, niektóre zainteresowania, podobną wrażliwość, ale temperamenty różne

na dzień dzisiajszy widzę, że Tymek jest żywym chłopcem, wszedzie się pcha, wszystko by chciał - ale w jakim sopniu jest to po prostu dziecięca ciekawość i chęć zdobywania świata, a w jakim przejawia się jego temperament?
nie jest marudny i nerwowy - biorąc pod uwagę dziecko, które przez marudzenie m. in się z nami komunikuje. myślę, że jest to w jakiś sposób wyważone

jest pogodny, ma taką zadowoloną minkę, uśmiecha się, kokietuje

ale nie dużo chichra się w głos

mało też sobie gada (i tu Sławek mówi, że tez się w tatę wdał

)
nie przytula się dużo, nie jest typem przklejki - z wyjatkiem chwil, kiedy jest senny

jaki jest w stosunku do ludzi, to trudno mi jednoznacznie określić. Nie boi się, ale cygańskim dzieckiem tez nie jest (zwłaszcza jak mama siedzi obok), ale rączki wyciąga, przypatruje się
hmm, na razie to tyle

a co do komunii -
rolki kupione! wybraliśmy biało różowe w kwiatuszki

a co tam, niech się cieszy "mała dama" i różowy kask do kompletu (bo dziewcze się w różu kocha

)
zapakuje je w celofan, przywiążę baloniki, bedzie kolorowo

mój brat tez w tym roku do komunii idzie, ale w tam, w anglii, z dziećmi z polskiej szkoły. i chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, jak komunie wyglądaja u nas! U niego nie będzie tyle gości, nie ma możliwości takiej! zrobią sobie pewnie małe przyjęcie... nawet nie zapytałam rodziców o prezenty

musze mu coś wysłać - ale bardziej jakiś drobiazg, pamiątkę
rybko, będę wypatrywać u ciebie relacji z komunii
ale jak pomyślę sobie, ze za pare lat mnie czeka to samo... hehehe