Tymuś ma teraz 15 i pól miesięcy, dostał nocnik na gwiazdkę.
Zaczynam go powoli sadzać na niego, raz dziennie, czasem dwa razy, ale jeszcze ani razu siusiu do niego nie zrobił

zdecydowałam się powoli zacząć go przyzwyczajać, bo za każdym razem informuje mnie kiedy zrobił kupkę. nawet jak tylko sobie bączki puszcza, to pokazuje na pieluchę, czasem na brzuszek i woła woła
kuupa.
Nie wiem na ile rozumie o co z nocnikiem chodzi, ale wie, że siada się na niego bez pieluchy.
Mówimy razem siusiusiusiu i sprawdzamy, czy coś w nocniczku jest (póki co nic)
czasem ugniatamy brzuszek i wołamy kupkę.
Rano po obudzeniu sam przynosi mi pieluchę i chusteczki z szuflady, żeby mu zmienić, myślę więc, że to dobry moment na zaprzyjaźnianie się z nocniczkiem.