dzisiejsza rozmowa mateusza z nianią
n: mateuszek, chodź zrobisz siku na nocnik...
m: NIE!!!
n: no chodź! wszyskie dzieci robią siku na nocnik - witek, kasia, zosia - tu padają imiona dzieci, z którymi mateusz sie bawił na placu zabaw...
m: (z powagą i zdecydowaniem w głosie) - a JA nieeee!!!
myślalam, że padnę ze śmiechu.
potem latał po mieszkaniu bez pieluchy i sam bez namawiania poszedł do łazienki i zrobił kupę na nocnik; poczym przyniósł nocnik, żeby nam ją pokazać - a z jakim obrzydzeniem na nią patrzył.
ale był też z siebie dumny na maxa.