A w życiu bym tego nie zafundowała dziecku, trenować i budzić głośnym sygnałem w nocy... i potem co? mam pół nocy usypiać roztrzęsione i wyjące przestraszone dziecko, które następnego dnia będzie się bało iść do łóżka? masakra jak dla mnie....
do mnie to urządzenie w ogóle nie przemawia
to wyje w nocy jak alarm jakiś
w mojej opinii mega stres dla dziecka w nocy
Ja swojemu bym tego w życiu nie zaserwowała
jagodka myślę,że zakładanie pieluchy Jagodzie nie jest dobrym pomysłem
bo ona się wtedy nie oduczy sikania w nocy do łóżka, skoro ma sucho w pieluszce
Ja bym stawiała na wysadzanie, jak trzeba to co 3 godziny w nocy
o któej chodzisz spać?wysadziłabym o 22, potem nastawiła budzik na 1-2 w nocy, a potem nad ranem ok 5
my tak robiliśmy z Marcelem
Marcelowi potrafi się to przydarzyć do dzisiaj w nocy zesikać. Sporadycznie, ale zdarza sie, jak się opije albo nie wysika przed snem
Jagoda jest jeszcze Mała, może się to przytrafiać. Oduczy się.Nic się nie martw.
Ja z siostrą lałam w łóżko chyba do 10 r.ż. Może to normalne nie jest i jakaś przyczyna byłą, ale z czasem nam przeszło