anelle82 witam serdecznie fajnie, że dołączyłaś do mojego odliczanka
milenaw tak tak z welonem super opcja nic nie tracę, a się dodatkowo przekonam jak taki wygląda, Jarka przyjazd ogromnie mnie cieszy w sumie ciężko się mi już na niczym innym skupić a co będzie jak już będzie siedział w samolocie

no i jak codziennie będę musiała wychodzić do pracy a on będzie zostawał

ooooo kurcze to mnie teraz zaskoczyłaś i jeszcze bardziej przeraziłaś, to się muszę wziąć do roboty i wszystko sama opracować, a potem wymóc to na nim
mnie to on na pewno nie przegada 
Ja byłam u tego pana... hmm, nie zrobił na mnie dobrego wrażenia dlatego na jego usługi się nie zdecydowałam...
Bernadetko, ja nie chcę straszyc panem D., ale znam człowieka z agitacji w trakcie komunii obu moich dziewczyn - co prawda ja tez mam temperament, ale jego ekspresja mnie powala i chyba ciężko byłoby nam współpracować.
tak tak ja się zgadzam z tymi opiniami na temat p.Darka ogłady i zachowania też mi się nie podoba, ale podoba mi się profesjonalizm z jakiego zwykle słynął i mam nadzieję, że u gosiaczkka to się mu już z przemęczenia sezonem ślubnym zdarzyła pomyłka
Druga sprawa, czy koniecznie potrzebujesz pośrednika??? Nie lepiej dogadac sie z organistą, kościelna scholą? Oni z reguły mają mnóstwo ludzi chętnych do grania i śpiewania na ślubach i robia to profesjonalnie, bo najczęściej to uczniowie lub absolwenci szkól muzycznych.
może mnie ktoś z błędu wyprowadzi, ale ja nigdy w tym kościele gdzie weźmiemy ślub nie słyszałam żadnego chóru, a organista chyba ma upodobania do lekko nazywając hard rocka co rzeczywiście gwarantuje ciarki przechodzące po plecach tak jak chciałam
Trzecia sprawa cena - z tego co usłyszałam, pan D. jest drogi, bynajmniej dla mnie.
Kllusiu to jak możesz napisz mi na priv ile on chce za tę oprawę, bo mój Jarek już nie pamięta ile to było, tylko mi powiedział, że odpowiednio do oferowanych usług
Myślę, że zdążysz jeszcze znależć alternatywę dla pana D. Chyba, że trafił po prostu w Twój gust i przypadł do serca - w takim razie sorry za przydługi wywód.
obawiam się, że już nie znajdę, bo Jarka samego nic nie zaciągnie do swojego proboszcza oprócz mnie dosłownie za kołnierz ciągnąc

a tylko on mógłby się dowiedzieć jak to kościół oferuje, a wcześniej ufałam że p. Darek jest niezawodny tylko trudny w dogadaniu się i zaakceptowaniu jego osoby (oryginał) i nie interesowałam się inną możliwością

a bardzo.bardzo dziękuję za rady cieszę się, że w porę mnie ktoś ostrzegł i będę bardzo uważna jak nie to ukręcę mu kark

ze mną łatwego życia też nie ma nikt