Autor Wątek: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07  (Przeczytany 47662 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #180 dnia: 13 Lipca 2007, 20:33 »
Aaaa zapomniałam wczoraj Wam napisać trochę ślubno przyrotowawczy temacik:
myślałam, ze miałam dobry pomysł na kawalerski J. ten z mini corridą w wykonaniu Pana Młodego, ale po wczorajszej Pampelunie to ja wszystkim bykom mówię NIIIIIIIEEEEEEEE. A wcześniej muszę się przyznać, że żałowałam byków na corricę specjalnie hodowanych jaki to żywot one mają, ale teraz to ja bym je wszystkie chyba :ckm: :ckm:, a najgorsze że wczoraj po jednym filmiku nie mogłam oczu zamknąć, bo widziałam te drastyczne momenty. Hiszpańscy koledzy mnie tu szkolą nawet w ichnim poczuciu humory, a na ogół pokazują mi i tłumaczą ichnie narodowe tradycje, no i przez cały tydzień musiałam oglądać poranne gonitwy byków, wczoraj czwartek i już się cieszyłam, że nic się nikomu nie stało że też Bozia czuwała nade mną bym tego nie widziała, ale niestety... chyba same wiecie w naszych polskich newsach też podawali. Ale dziś sądzę, że ludzie są temu wszystkiemu winni i bije się z myślami jak to tak może być, corrida do pewnego momenty jest ładna, te pozy torreadorów, ale rezultat, a mogła być fajna niespodzianka dla Jarka przy tym się nikomu nic złego nie może stać, ale nie chcę napędzać tego biznesu tylko to też miała być okazja do elementu niepolskiego oryginalnego pamiętnego przedślubnego i naszego tu w ogóle pobytu.
Nie wiem czy składnie wyjaśniłam mój moralny problemik, ale wracając do spraw przyziemnych muszę coś w zamian na ten kawalerski wymyślić albo się skontaktować z jego kolegami.

A w ogóle jedna szczęśliwsza wiadomość ;D przybył mi licznik, który wszystko wyjaśnia :skacza: znam już datę Jarka zejścia ze statku i odliczam z niecierpliwością i wielką radością :tupot: :tupot: :tupot:


Offline kitki82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #181 dnia: 13 Lipca 2007, 21:53 »
Te ozdoby dla rodziców super sprawa ja taż coś podobnego zamawiam tyle że w donicach takich na styl staroswiecki jakby obdrapane były no trudno opisać.
A z tymi bykami to rzeczywiście tragedia oglądałam wczoraj w tv masakra.

Ale masz fajnie że za 12 dni przytulisz swojego ukochanego ja jeszcze 67 dni musze czekać :(


Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #182 dnia: 13 Lipca 2007, 22:12 »
hm.. to ja standardowo sie wylamie.. my nie dajemy kwiatow Rodzicom :los:

Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #183 dnia: 13 Lipca 2007, 22:23 »
super sa te ozdobki wazonikowo-kwaitowe  :brawo: uwielbiam takie moglabym miec tego milion w domciu hehe
fajny liczniczek,odliczaj kochana odliczaj juz pewnie nie mozesz sie doczekac...   :skacza:

Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #184 dnia: 14 Lipca 2007, 13:53 »
ze mnie znowu :glupek: zapomniałam się wczoraj jeszcze pochwalić okrąglutką liczbą 50 dni do ślubiku :skacza: no i dziś już 49 ;D
wczoraj przeszukałam internet za Ave Maria i marszami weselnymi (jak ktoś ma jakieś jeszcze namiary na umieszczone utworki to bardzo proszę), bo Jarek (teraz środę czwartek był w Szczecinie) umówił nas na ustalenie przebiegu mszy z naszą oprawą muzyczną jej na 24 sierpnie i pod wpływem ten wiadomości musiałam już się zapoznać z instrumentami, jak który brzmi w tych utworkach jestem zachwycona harfą w Ave Maria i trąbką wraz z organami w marszu, ale to nie koniec jeszcze sopran, tenor czy bas :drapanie: no i nie nastawiam się ostateczni, bo jeszcze muszę posłuchać wykonania naszego zespołu może się mi jeszcze coś zmienić. Dlatego pytanko kolejne do Was na co się Wy zdecydowałyście jakie utworki na który moment mszy??? Gosiaczku może Ty mi pomożesz też, bo mieliście też

fajny liczniczek,odliczaj kochana odliczaj juz pewnie nie mozesz sie doczekac...   :skacza:
Ale masz fajnie że za 12 dni przytulisz swojego ukochanego ja jeszcze 67 dni musze czekać :(
ojj ja o niczym innym nie myślę tylko o tym już bym mu kupiła bilet na samolot do mnie, ale może być wcześniej albo później o jeden dzień, więc nie ma się co za bardzo śpieszyć bileciki zawsze się znajdą jak nie tą to inną linią lotniczą tylko cenka się może zmieniać :( ale teraz to nie ma dla mnie znaczenia :skacza:

hm.. to ja standardowo sie wylamie.. my nie dajemy kwiatow Rodzicom :los:
a to napisz co przewidujecie, jak to będzie wyglądać, ja bym chciała tacie jak najbardziej oszczędzić nerwów (wstydliwy on czasem, a jeszcze się wzruszy i co będzie) więc planuję, że nie będzie tradycyjnego tańca, standardowa pioseneczka "Cudownych rodziców mam" tylko w tle cichutko zostanie puszczona w czasie składanie im życzeń i podziękowań i wręczania drobnych prezencików i kwiatuszków, tylko muszę się z drugą stroną skonsultować, bo oni pewnie woleli by standardzik 

Fajnie, że się podobają wam kwiatuszki w szkle, ja się ich doczekać nie mogę, w sumie całej reszty też jak wypadnie moja wizja upstrzonego autka



Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #185 dnia: 14 Lipca 2007, 20:24 »
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
mam już załatwiony welonik długi

nie wiem w sumie z czego się cieszę, bo nie widziałam ani go na oczy ani nic o nim nie wiem, ale sis napisała sms'ka, że załatwiony jest taki jaki chciałam w CMS (z obawy, że inne babeczki w salonach mało kumate czasami i domyślne, by być spokojną no i mieć prześliczny welonik wysłałam ją do p. Moniki, która potrafi zdziałać cuda) więcej informacji powinna mi zaraz zdać na skypie ;D nie mogę się doczekać :tupot: :tupot: :tupot: tylko gdzie ona jest :drapanie:  :czeka:


Offline Kllusia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 898
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 1.09.2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #186 dnia: 14 Lipca 2007, 20:53 »
 :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: Bernadetko super, będziesz przecudną panną młodą, a w długaśnym weloniku jeszcze piękniejszą  :przytul:
Jeśli welon jest z CMS to można brac w ciemno - pani Monika jest mistrzynią w swojej dziedzinie i jak nikt potrafi dopracowac każdy szczegół  :przytul:
Ja dzisiaj tez jestem z siebie bardzo zadowolona, bo w końcu umówiłam muzyczkę do kościoła uffff  :mdleje:

Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #187 dnia: 14 Lipca 2007, 21:48 »
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: Bernadetko super, będziesz przecudną panną młodą, a w długaśnym weloniku jeszcze piękniejszą  :przytul:
dziękuję dziękuję, ah jak mnie cieszy, że znalazłaś chwilkę by mnie tu odwiedzić

Jeśli welon jest z CMS to można brac w ciemno - pani Monika jest mistrzynią w swojej dziedzinie i jak nikt potrafi dopracowac każdy szczegół  :przytul:
tak tak właśnie Twoje, Di, Joli, Dziubaska i lillian pochwały na temat p. Moniki skłoniły mnie do wysłania siostry do niej właśnie w ciemno, siostra chciała jeszcze pochodzić popytać się po innych salonach, ale ja się uparłam że tylko tam zostanie zrozumiana i mnie zadowoli ;D bo ja niestety strasznie wybredna i jak już wizję mam a nie byłoby tak jak trzeba to :'( :boks_4:
a sis trzyma mnie nadal w niepewności >:( przylazła, kompik włączyła i się kąpać poszła chyba ją :biczowanie: chociaż nie bo jeszcze gotowa odwołać zamówienie mojego weloniku ;)

Ja dzisiaj tez jestem z siebie bardzo zadowolona, bo w końcu umówiłam muzyczkę do kościoła uffff  :mdleje:
:brawo_2: gratuluję :brawo_2: to ja do Twojego wątku zmykam, może jakaś grubsza relacja się z ustaleń tam znajdzie ;D bo ja strasznie tym zestresowana już jestem ze mnie żaden muzyk, może słoń mi ucha nie przydeptał, ale ja się nie bardzo znam i nigdy też na ślubach na to nie zwracałam uwagi, a chciałabym żeby gościom aż ciarki po pleckach przeszły od tego jak muzycy zagrają pięknie i łezki ze wzruszenia się w oczkach pokazały ;D tylko wtedy to ja też je pewnie będę ocierać


Offline _kasiek_
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1187
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4sierpień2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #188 dnia: 14 Lipca 2007, 22:59 »
a długi welonik masz gładki czy z jakąś obramówką lub zdobieniami :?: bo nie pamiętam  ::)

Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #189 dnia: 14 Lipca 2007, 23:45 »
a długi welonik masz gładki czy z jakąś obramówką lub zdobieniami :?: bo nie pamiętam  ::)
No właśnie skończyłam rozmowę z sis i wyciągnęłam z niej cały przebieg rozmowy. Gdyby nie nadeszła p. Monika to nic by nie było, bo babeczka (ekspedientka) zderzak salonu uparcie twierdził, że oni nie szyją welonów tylko mają gotowe i nie można tak sobie samego zamówić >:( no ale całą sytuację uratowało wejście p. Moniki, która od razu zaczęła spisywać zamówienie i obmierzać siostrę (w końcu bliźniaczka) no i welon będzie trzyczęściowy, dolna najdłuższa zdejmowalna długości 170 cm i górna część będzie z koła, tylko mnie martwi, że Tuska uległa namowom i welon będzie obszyty lamówkom, bo niby taki ładniejszy ale jak dla mnie fuuuj i blee ta lamówka na długim, ale ponoć jak się mi nie spodoba to odcięcie na jakiejś specjalnej maszynie trwa 4 minutki i jak już przymierzę z sukienką w czwartek i mi się nie spodoba to w piątek się jej pozbędę od ręki ;D i welonik w ogóle będzie za trzy tygodnie :skacza: no zapominając że ja go zobaczę za 6 :( :'(


Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #190 dnia: 15 Lipca 2007, 00:07 »
_kasiek_ mnie natchnęła i stąd pomysł na wklejenie tortu weselnego jaki zamówiłam i nie mogę się go doczekać taki pyszny będzie tylko chyba będzie go słabo widać, a nagimnastykowałam się żeby go skopiować ze stronki cukierni, że ze złości idę zaraz spać >:(



Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #191 dnia: 15 Lipca 2007, 10:02 »
Gosiaczku może Ty mi pomożesz też, bo mieliście też

Bernadetko powiem Ci szczerze, że u mnie p. Darek sie nie spisał. Umawialismy sie na zupełnie inne utwory, a w czasie mszy były zupełnie inne. Byłam zła, ale dałam sobie spokój z jakimikolwiek uwagami.  :(

Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #192 dnia: 15 Lipca 2007, 13:48 »
Gosiaczku może Ty mi pomożesz też, bo mieliście też

Bernadetko powiem Ci szczerze, że u mnie p. Darek sie nie spisał. Umawialismy sie na zupełnie inne utwory, a w czasie mszy były zupełnie inne. Byłam zła, ale dałam sobie spokój z jakimikolwiek uwagami.  :(

ooooo kurcze to mnie teraz zaskoczyłaś i jeszcze bardziej przeraziłaś, to się muszę wziąć do roboty i wszystko sama opracować, a potem wymóc to na nim ;D mnie to on na pewno nie przegada :P

Aaa i w sprawie tortu to ja znowu dałam plamę, z tego zachwytu nad nim zapomniała dopisać że taki będzie (takie dekoracje z śmietanki na boczkach i środeczkach) ale ze względu na dekorację DH będzie biało - kremowy.


Offline anelle82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007r, godz.16
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #193 dnia: 15 Lipca 2007, 13:58 »
I ja się melduję w Twoim odliczanku, nadrobiłam wszystkie strony, suknia cudna, urocza z Was para :skacza:


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #194 dnia: 15 Lipca 2007, 14:29 »

ooooo kurcze to mnie teraz zaskoczyłaś i jeszcze bardziej przeraziłaś, to się muszę wziąć do roboty i wszystko sama opracować, a potem wymóc to na nim ;D mnie to on na pewno nie przegada :P


Ja byłam u tego pana... hmm, nie zrobił na mnie dobrego wrażenia dlatego na jego usługi się nie zdecydowałam...



Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #195 dnia: 15 Lipca 2007, 18:27 »
Bernadetko pomysł na podziękowanie dla rodziców jest super. Strasznie mi się spodobały te kompozycje.
Cieszę się rownież że już niedługo  ujrzysz swojego mężczyznę. :skacza:
A welonik jak Ci się nie spodoba z lamówką to Ci ją odetną. :D



Offline Kllusia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 898
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 1.09.2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #196 dnia: 15 Lipca 2007, 18:46 »
Bernadetko, ja nie chcę straszyc panem D., ale znam człowieka z agitacji w trakcie komunii obu moich dziewczyn  - co prawda ja tez mam temperament, ale jego ekspresja mnie powala i chyba ciężko byłoby nam współpracować.
Druga sprawa, czy koniecznie potrzebujesz pośrednika??? Nie lepiej dogadac sie z organistą, kościelna scholą? Oni z reguły mają mnóstwo ludzi chętnych do grania i śpiewania na ślubach i robia to profesjonalnie, bo najczęściej to uczniowie lub absolwenci szkól muzycznych.
Trzecia sprawa cena - z tego co usłyszałam, pan D.  jest drogi, bynajmniej dla mnie. 
Myślę, że zdążysz jeszcze znależć alternatywę dla pana D. Chyba, że trafił po prostu w Twój gust i przypadł do serca - w takim razie sorry za przydługi wywód. 

Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #197 dnia: 15 Lipca 2007, 19:28 »
anelle82 witam serdecznie fajnie, że dołączyłaś do mojego odliczanka

milenaw tak tak z welonem super opcja nic nie tracę, a się dodatkowo przekonam jak taki wygląda, Jarka przyjazd ogromnie mnie cieszy w sumie ciężko się mi już na niczym innym skupić a co będzie jak już będzie siedział w samolocie ;D no i jak codziennie będę musiała wychodzić do pracy a on będzie zostawał :(


ooooo kurcze to mnie teraz zaskoczyłaś i jeszcze bardziej przeraziłaś, to się muszę wziąć do roboty i wszystko sama opracować, a potem wymóc to na nim ;D mnie to on na pewno nie przegada :P


Ja byłam u tego pana... hmm, nie zrobił na mnie dobrego wrażenia dlatego na jego usługi się nie zdecydowałam...
Bernadetko, ja nie chcę straszyc panem D., ale znam człowieka z agitacji w trakcie komunii obu moich dziewczyn  - co prawda ja tez mam temperament, ale jego ekspresja mnie powala i chyba ciężko byłoby nam współpracować.
tak tak ja się zgadzam z tymi opiniami na temat p.Darka ogłady i zachowania też mi się nie podoba, ale podoba mi się profesjonalizm z jakiego zwykle słynął i mam nadzieję, że u gosiaczkka to się mu już z przemęczenia sezonem ślubnym zdarzyła pomyłka

Druga sprawa, czy koniecznie potrzebujesz pośrednika??? Nie lepiej dogadac sie z organistą, kościelna scholą? Oni z reguły mają mnóstwo ludzi chętnych do grania i śpiewania na ślubach i robia to profesjonalnie, bo najczęściej to uczniowie lub absolwenci szkól muzycznych.
może mnie ktoś z błędu wyprowadzi, ale ja nigdy w tym kościele gdzie weźmiemy ślub nie słyszałam żadnego chóru, a organista chyba ma upodobania do lekko nazywając hard rocka co rzeczywiście gwarantuje ciarki przechodzące po plecach tak jak chciałam ;D

Trzecia sprawa cena - z tego co usłyszałam, pan D.  jest drogi, bynajmniej dla mnie. 
Kllusiu to jak możesz napisz mi na priv ile on chce za tę oprawę, bo mój Jarek już nie pamięta ile to było, tylko mi powiedział, że odpowiednio do oferowanych usług

Myślę, że zdążysz jeszcze znależć alternatywę dla pana D. Chyba, że trafił po prostu w Twój gust i przypadł do serca - w takim razie sorry za przydługi wywód. 
obawiam się, że już nie znajdę, bo Jarka samego nic nie zaciągnie do swojego proboszcza oprócz mnie dosłownie za kołnierz ciągnąc ;D a tylko on mógłby się dowiedzieć jak to kościół oferuje, a wcześniej ufałam że p. Darek jest niezawodny tylko trudny w dogadaniu się i zaakceptowaniu jego osoby (oryginał) i nie interesowałam się inną możliwością :-\ a bardzo.bardzo dziękuję za rady cieszę się, że w porę mnie ktoś ostrzegł i będę bardzo uważna jak nie to ukręcę mu kark ;D ze mną łatwego życia też nie ma nikt


Offline Kllusia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 898
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 1.09.2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #198 dnia: 15 Lipca 2007, 22:05 »
Aaaa, juz wszystko rozumiem, Bernadetko, rzeczywiscie nie pomyślałam  :brewki: Nie chodzę do innych kościołów - tylko do Dominikanów, a tam wszyscy są bardzo przyjażni i mili: ojcowie, siostry zakonne, pani w kancelarii i ów młody organista z żoną, która spiewa i gra na skrzypcach.
Bernadetko, repertuar jaki mi sie podoba, a córuś w tych wyborach dała mi wolną ręke to:
* na wejście - pierwsza część Glorii Vivaldiego
* po przysiędze - nieśmiertelna Ave Maria ale śpiewana
* po komunii - może byc 'Gdy sie ręce łączą" czy jakos tak
* na wyjście Marsz Mendelsohna
Ot i wszystko - gdzieś u mnie na ostatnich stronach wątku są wklejone linki do Glorii i Ave.
Może organista podpowie mi resztę.

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #199 dnia: 15 Lipca 2007, 23:06 »
Cytuj
milenaw tak tak z welonem super opcja nic nie tracę, a się dodatkowo przekonam jak taki wygląda, Jarka przyjazd ogromnie mnie cieszy w sumie ciężko się mi już na niczym innym skupić a co będzie jak już będzie siedział w samolocie Grin no i jak codziennie będę musiała wychodzić do pracy a on będzie zostawał Sad

Bernadetko wybierz taki w jaki będzie odpowiadal a nie taki jaki widzą panie w salonie.
A co do J. to na pewno jak już bedzie w samolocie to ty będziesz pichcić jakieś jedzonko a potem będziesz czekać na swojego lubego na lotnisku :D
Ach no i będziesz miała motywację, zeby wracać z pracy jak najszybciej się da. ;D



Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #200 dnia: 15 Lipca 2007, 23:40 »
Jeśli chodzi o Dominikanów to racja tam są wszyscy przyjaźni, ja chciałam tam koniecznie odbyć nauki, ale musiałam koniecznie zacząć je już w styczniu a u nich była przerwa na czas kolędowania. W Twoim wątku znalazłam właśnie Ave i marsz i stąd się wiem że chcę trąbkę w marszu, a harfa w Ave utwierdziła mnie że jest najodpowiedniejsza bo wcześniej chciałam ale się jeszcze zastanawiałam nad skrzypcami, a może będzie jedno i drugie ;D

Bernadetko wybierz taki w jaki będzie odpowiadal a nie taki jaki widzą panie w salonie.
tak tak ja wiem że się komuś mogą podobać tylko z lamówką, ale jak mi się on nie spodoba to natychmiast zostanie odpruta :twisted: ale z opinią p. Moniki też się liczę dlatego sis nie karzę od razu dzwonić by odwołać tę lamówkę

A co do J. to na pewno jak już bedzie w samolocie to ty będziesz pichcić jakieś jedzonko a potem będziesz czekać na swojego lubego na lotnisku :D
Ach no i będziesz miała motywację, zeby wracać z pracy jak najszybciej się da. ;D
milenaw dobre podejście będę się tego trzymać, bo ja raczej myślałam, że mi się nie będzie chciało w domu wychodzić jak J. będzie ze mną i będzie brak motywacji do pracy :-[ ale dla sprostowania ja jestem b.ambitna, a do tego b.sumienna, więc nigdy nie wagarowałam ani takie tam w końcu to dla mojego rozwoju i dobra i jak nawet w poprzedniej pracy musiałam wstawać o 4:30 by dojechać na budowę to wstawałam i J. ze mną, kanapki mi robił i śniadanko, do drzwi odprowadzał na buziaku się kończyło i wychodziłam bez marudzenia tylko tu jest więcej pokus w formie zabytków, nowych miejsc do zobaczenia a jak najwięcej chciałabym Jarkowi pokazać

Ale będziecie się ze mnie teraz strasznie śmiać :-[, ale muszę Wam pokazać w czym będę Jarka witać na lotnisku ;D byłam zachwycona jak zobaczyłam tę bluzkę z ZARze i kupiłam ją nawet bez przymierzania ;D


Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #201 dnia: 16 Lipca 2007, 00:09 »
Bernadetko koszuleczka jest bombowa. :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
A tak w ogole to jakiegoś wolnego nie możesz sobie załatwić?



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #202 dnia: 16 Lipca 2007, 09:24 »
Koszulka bombowa!! hehehe, J. się ucieszy :)

Powiem wam jeszcze o Panu D, dlaczego się na nich nie zdecydowaliśmy: wypytał nas wszystko, kto kameruje, kto zdjęcia, o wszystko. Jak mu powiedzieliśmy (pzecież żadna tajemnica) to zaczął krytykować te osoby, niby nie że one się nie znają czy coś po prostu mają "taki styl"... odpychające to jest, zero profesjonalizmu jak dla mnie no i jeszcze żalił się, że tak mało jest go na kasecie dla młodej pary. Ja mu mówię, że przecież to nie on jest najważniejszy a młoda para i najważniejsze że to oni są na kasecie, a Pan swoje...

Z tego co pamietam chyba ok 600 zł?? Ale nie wiem dokładnie więc nie będę się przy tm upierać.

Mój wywód na temat Pana D. skończony, mam nadzieję że nikt się nie obrazi, że tutaj to napisałam :)



Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #203 dnia: 16 Lipca 2007, 09:30 »
Nie noooooooooo - koszulka pierwsza klasa  :brawo_2: :brawo_2:

Offline epox

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1784
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007 ... podejście x uda sie?...
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #204 dnia: 16 Lipca 2007, 10:34 »
na początku,przepraszam,że mnie nie było  :Daje_kwiatka:,a teraz dalej im więcej nadrabiałam tym bardziej szczęka była bliżej podłogi,ależ Ty jesteś śliczna dziewczyna (no oczywiście siostra też  :wink:) pięknie Ci w sukience,pasuje do Ciebie idealnie,myśle że super zrobiłaś że wybrałaś długi welon,bo bardzo ładnie pasuje do całości,pan młody super przystojniak i ładnie mu  w garniturze echhhhh co będe więcej pisała dla mnie poprostu wszystko jest śliczne  :brawo_2: :los:

Offline Ania P.

  • Dopóki miłość nas dwoje łączy, świat się zaczyna, świat się nie kończy...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 935
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2007 :*
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #205 dnia: 16 Lipca 2007, 10:43 »
Super koszulka, twój Jarek będzie zachwycony :)

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #206 dnia: 16 Lipca 2007, 13:20 »
Dotarłam do Ciebie Bernadetko  ;D
Widzę, że mój welon odegrał dosyć ważną rolę w Twoich przygotowaniach  :D
Służę pomocą i opinią na ten temat  :-*
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline szajbik

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 477
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: kiedy będzie to będzie
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #207 dnia: 16 Lipca 2007, 15:41 »
I ja Bernadetko melduję się w Twoim odliczanku  :skacza:. Wiem, że trochę późno, ale lepiej późno niż wcale  :brewki: :brewki: :brewki:
Przeczytałam je od deski do deski i jestem pod wrażniem wszystkiego  :brawo: :brawo: :brawo:.
No i mnóstwo foteczek.  Wygladacie na nich prześlicznie. Bomba.
Przede wszystkim śliczna babeczka z ciebie, a razem z Jarkiem tworzycie super parę  :ok: :ok: :ok:.
Na pewno będę śliedzić wasze dalsze przygotowania.
Pozdrawiam cieplutko  :przytul:

A co do koszuki to Jarek na pewno będzie pod wrażniem  :brawo_2: :brawo_2: no i będzie z Tobą, a to najważniejsze  :hopsa:.

Offline Ka_śka

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 50
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.09.2008
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #208 dnia: 16 Lipca 2007, 16:34 »
i ja się chciałam przywitać, jeśli nie jest za późno. Do tej pory czytałam sobie Twój wątek cichcem, bo bardzo mi się spodobał... Ale na tym etapie już muszę powiedzieć, że uważam Was za bardzo fajną parę i podziwiam, że sobie tak dobrze dajecie radę na odległość. Mój K. też skończył budownictwo, tyle że w Gdańsku na politechnice i teraz pracuje na delegacjach, buduje jakieś fabryki i inne cuda. Mam go tyle co na lekarstwo, bo pomimo że mieszkamy razem w Krakowie (gdzie ja jeszcze studiuję), to tak naprawdę na co dzień mam tylko jego rzeczy w mieszkaniu... No, także życzę najlepszego i będę śledzić wąteczek  ;D

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: I ja też doczekam się w końcu tego dnia... 01-09-07
« Odpowiedź #209 dnia: 16 Lipca 2007, 16:57 »
Koszulka jest zajefajna, brawa za pomysł :brawo:

Ciesze sie, ze welonik juz zamowiony i widac ze humorek dopisuje bo KOCHANY nadjezdza ;D ;D ;D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"