ja generalnie zawsze dużo soliłam, w ciąży ograniczyłam sól jak tylko się da....dobrze że warzywa zaczynają mieć teraz jakiś smak, bo wczęsniej tych papierowych pomidorów to nie dało rady ruszyć bez grama soli, a co do pogody, to ja pd wczoraj ledwie żyje, słabo mi, głowa mnie boli (jak nigdy)-i przekładam się z miejsca na miejsce, ---a ja z tych uwielbiających ciepełko.