Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3521712 razy)

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Morgan
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9840 dnia: 24 Lipca 2009, 10:16 »
a ja poza kopniaczkami Michalinki to nic nie czuje odpukac... nic mnie nie boli... odpukac i ... jakos tak bezobjawowo  ;D co mnie oczywiście cieszy  ;D co nie znaczy ze nie dbam o siebie i se robie co chce i ... jedyne co zauwazylam ostatnio ze powolutku robi sie ciezkawo... brzuszek tez ciezszy... i zaczelam wolniej chodzic :)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9841 dnia: 24 Lipca 2009, 10:24 »
Mój narzeczony to się śmieje ze mnie, że jak będę jeszcze wolniej chodzić to zacznę się cofać ;D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9842 dnia: 24 Lipca 2009, 10:33 »
Mnie dopiero od niedawana zaczyna doskwierać brzuszek... chociaż P. twierdzi, że i tak śmigam jak szalona :)
Co to będzie pod koniec ciąży?

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9843 dnia: 24 Lipca 2009, 10:36 »
Mój narzeczony to się śmieje ze mnie, że jak będę jeszcze wolniej chodzić to zacznę się cofać ;D

dobre  ;D ;D ;D


Morgan
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9844 dnia: 24 Lipca 2009, 10:41 »
Własnie Anjuschka... mi sie też czasem zapomina i smigam jak szalona a potem ssapana jestem ;)) wiec wole zwolnic już tempko ;))

Fasolek eeee tam ;) cofac sie nie bedziesz.... no moze troszku :D:D

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9845 dnia: 24 Lipca 2009, 10:43 »
Anjuschka, pod koniec ciąży nie będziemy chodzić, tylko będą nas kulać ;D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9846 dnia: 24 Lipca 2009, 10:47 »
Mi póki co najbardziej w ciąży ciąży biust, nie mogę już patrzeć jak robię żółwika, bo wyprostować się ciężko  ;)

Morgan
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9847 dnia: 24 Lipca 2009, 11:05 »
Anjuschka, pod koniec ciąży nie będziemy chodzić, tylko będą nas kulać ;D
Mowisz jak mój mąż  ;D ;D

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9848 dnia: 24 Lipca 2009, 11:44 »
chcecie znac wersję optymistyczną czy realistyczną z końcówki ciąży  ;D ?

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9849 dnia: 24 Lipca 2009, 11:55 »
No cóż- wolę chyba optymistyczną ;D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Morgan
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9850 dnia: 24 Lipca 2009, 11:57 »
Aniu podaj obie ja sie nie boje :)

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9851 dnia: 24 Lipca 2009, 12:00 »
Ja tam śmigałam do 42 tyg z brzuchem i super się czułam oprócz tych upałów i puchnących nóg nic mi nie doskwierało  ;)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9852 dnia: 24 Lipca 2009, 12:12 »
optymistyczna - dzieć wylezie szybko i sprawnie w dniu terminu
brzuch nie ciąży i macie nieziemskie pokłady energii ;-)


a u mnie było tak:
na zwolnienie poszłam jakos w 36-37 tc. i od tej pory wyczekiwałam oznak porodu. nie pamietam czy brzuch mi ciążył ale napewno cholernie bolały mnie pachwiny - każdy krok to była mordęga.
tylko kąpiele w ciepłej wodzie przynosiły mi ulgę.
w nocy spać nie mogłam bo bolały mnie biodra a na plecach nie umiałam spać. siku co chwila.
a po terminie to już wogle - napawdę siadała mi psychika.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9853 dnia: 24 Lipca 2009, 12:17 »
ja miałam tylko rwę kulszową od 37 tygodnia...do końca 41;
po terminie beret mi siadł....no bo ile można, no i bałam się oksytocyny, a najbardziej tego, że mi zrobią CC...
żeby mi beret się nie zrył dokumentnie chodziłam sobie do pracy, wtedy nie myśłam, że się przeterminowałam...
poza tym spałam, nic mnie nie ciągnęło...nie bolało, nie rwało....no poza rwą  ;D ;D ;D
aaaaaaaaa rzygałam, bo mi Ewka non stop siedziała na żołądku...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9854 dnia: 24 Lipca 2009, 12:30 »
Lilian cudny masz pasek :) Twoja Ewcia jest cudna. Dla takiej słodkiej istotki mogę skwierczeć ile będzie trzeba :)


Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9855 dnia: 24 Lipca 2009, 12:32 »
taaa ale w 42 tc juz ma ciut mniej zapału "do skwierczenia" ;-)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9856 dnia: 24 Lipca 2009, 12:32 »
eee tam kochane, nie bójta się :D Co prawda u mnie synek nie dosiedział terminu (postanowił wyjść w 38t4d) ale do samego końca czułam się na prawdę dobrze. Brzuch nie ciążył mi tak bardzo (choć mówili mi, że miałam GIGANTYCZNY ja go w ogóle tak nie odbierałam... ). Co fakt to fakt- może ból pachwin po całym dniu dreptania nie był przyjemny, ale do przeżycia  ;D

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9857 dnia: 24 Lipca 2009, 12:35 »
ja tak końcówę też miło wspominam....poza "beretem" i strachem przed CC....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9858 dnia: 24 Lipca 2009, 12:36 »
Co do spania to ja chodze pozno spać :) bo robimy se z małżem wieczór kinowy :) a wstaje ??? to zalezy :P taka moja średnia to 9-10 :)

Co do dolegliwości ciążowych oprócz spuchniętych girek nic mi nie dolega...a no i jeszcze młody kopiący po żebrach, żadna rewelacja no i cukrzyca ciążowa ... oj jakbym chciała żeby ktoś ją odemnie tylko zabrał :(
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9859 dnia: 24 Lipca 2009, 13:39 »
ja niedawno zaczęłam 25.tc a coraz ciężej mi się chodzi, odczuwam ten bagaż z przodu:) co będzie później?
najfajniej jak coś mi upadnie to podnoszę w pozycji klęku podpartego ;D

Byłam dzisiaj na glukozie (50g) i nie pozwolono mi dodać cytryny:( pięlegniarka powiedziała, że może zafałszować wynik.
już nic nie rozumiem, część z Was pisała, że piła glukozę z cytryną...
Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9860 dnia: 24 Lipca 2009, 13:41 »
ja niestety całe noce nie śpię
głównie ze względu na okropną zgagę, na wielki brzuch i kręcenie sie dzieci
jak położe sie na jednym boku, to jedna mnie wierci, przekręcę sie na drugą stronę, to drugiej coś nie pasi...
i tak w kółko
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9861 dnia: 24 Lipca 2009, 13:47 »
toscansun dziwne ze nie pozwolili Ci dodać cytryny .. przeciesz cytryna nie fałszuje wyniku ... mi pozwolili dodać nawet dwie :P bo ja miałam 75g
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9862 dnia: 24 Lipca 2009, 13:53 »

najfajniej jak coś mi upadnie to podnoszę w pozycji klęku podpartego ;D


Mi jak na złość wiecznie coś wypada z rąk! Długo musiałam się uczyć, żeby nie kłaść rzeczy, np. przy przebieraniu się na podłodze - wreszcie jak opanowałam tą sztukę wszystko zaczęło mi samo wypadać!

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9863 dnia: 24 Lipca 2009, 19:32 »
Oj, jak ja mam coś podnieść z podłogi... to wołam Piotrka :) Jak już się rozsiądę na fotelu to też łatwiej wstać, jak P. poda rękę. Chociaż sama sobie też bardzo dobrze radzę - no ale od czego ma się męża :)

Cieszy mnie, że cały czas jestem samodzielna - ostatnio ktoś mi się dziwił, że jeżdżę sama autem, a przecież mieszczę się za kierownicę, nic mi nie przeszkadza, to czemu miałabym nie jeździć. Podejrzewam, że do końca tak będzie - w każdym razie mogłoby być. Na zakupy też lubię sobie czasem sama pojechać - wtedy jedynie P. pomaga z wniesieniem zakupów.

Ja glukozę też miałam rozpuszczoną w wodzie z cytryną. Pycha było :)

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9864 dnia: 24 Lipca 2009, 19:42 »
Ania ja do samiutkego końca jeżdziłam samochodem..a urodziłam  po terminie.
Dla mnie naj naj najgorsza była zgaga.... dramat po prostu.
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9865 dnia: 24 Lipca 2009, 19:55 »
Mnie dzisiaj w nocy też zgaga złapała, na szczęście Renni pomogło i zasnęłam.

Dzisiaj kupiłam sobie sandałki na lato i niestety ciężko zapina się je na kostce z brzuchem :) jednak wygodniejsze są klapki jak nie patrzeć.

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9866 dnia: 24 Lipca 2009, 20:44 »
U mnie też się dziwią, że jeżdżę autem. Nie dużo, bo mężu nim jeździ do pracki więc nie mam kiedy, ale jak wracaliśmy z imprezki, czy jechałam na baby shower nie było problemu.

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9867 dnia: 24 Lipca 2009, 20:49 »
ja tez jezdzilam do samego konca
na ktg sama sie wozilam bo sie mezowi nie chcialo wstawac rano
(m mial caly grudzien wolny bo zmienial prace od stycznia - co tez mialo wplyw na stan mojego umyslu
bo chcialam jak najszybciej urodzic, zeby maz byl z nami jak najdluzej)

Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9868 dnia: 24 Lipca 2009, 21:00 »
Ja też jeżdze jeszcze autkiem :) .. .co prawda mąz częściej prowadzi ...bo zawsze gdzies razem jezdzimy...ale jak sama gdzies chce jechac to nie ma problemu albo jak na jakąs imprezke jedziemy to tez ja prowadze :) teraz np bede kierowcą na weselu w poznaniu :P
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #9869 dnia: 24 Lipca 2009, 21:28 »
i ja do końca jeździłam. Na pewno w piątek 16go za kierownicą siedziałam, a 19go urodziłam ;)