Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3516889 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2610 dnia: 22 Sierpnia 2008, 14:04 »
Ale mialam lekuture..kilka dobrych stron!

Anusiaaa - ja tez naleśników nie umię robic  ;) a jakos w opieke nad Maksiem się wdrożylam  ;D

z wyborem poscieli to jest dramat  -bo za duzo tego :)
a co do kąpieli - u nas tez od samego początku kąpiel to męska sprawa :D

ps. pozdrawiam Was wszystkie ciężaróweczki  :-*


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2611 dnia: 22 Sierpnia 2008, 14:21 »
Vall  :przytul: steskniłam się ! W ogóle to czytam twój wątek ciążowy i zbieram newsy co kupic :D Zostało mi jeszcze 70 stron :P
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2612 dnia: 22 Sierpnia 2008, 14:27 »
Czytam czytam..... i mam jedną propozycję. Nie wpadać w euforię.

- do wanienki nie potrzebne jest NIC. Nic poza włąsną reką nie zagwarantuje dziecku bezpieczeństa. Owszem, sprawdza się wanienk a wmontoraną wypustką która blokuje dziecko między nogami i dzieki temu ono nam się nie ześlizgnie ale ma ona jeden minus - służy krótko. Potem dziecie dziedzi, łazi po wanience itd. I ten kawałek przeszkadza.

- nie kupujcie poduszek bo do 3 lat do niczego nie są potrzebne.

- baldachimy są zbieraniną kurzu i siedliskiem roztocza

- materac czy gryczano - kokosowy czy piankowy, nie ma znaczenia, tosia zdecydowanie lepiej śpi na piankowym.

- mata używana czy nowa, każdą można wyprać i będzie ok. Ważne żeby była kolorowa, szeleszcząca itd. Można kupić takąz pałąkiem co dynda nad głową, albo kupić inną, tańszą a dokupić osobno pałąk - co się sprawdza bo mate można zabrać np na wyjazd a pałąk używać w łóżeczku.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2613 dnia: 22 Sierpnia 2008, 14:33 »
Rybko, odnośnie tych baldachimów to miałam takie samo zdanie, ale ktos mi powedzaił, że skoro ten kurz zbiera się na baldachimie, to jeżeli go nie ma spada na dziecko  ::) ::) ::) I bądź tu mądry ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2614 dnia: 22 Sierpnia 2008, 14:46 »
Ania to ten ktoś nigdy nie miałw domu alergika. Pomyśl sobie ze ten kurz się zbiera.... zbiera..........i siedzi tak sobie. Aż poruszysz tym baldachimem!

Kurz unoszący się w powietrzu przenoszony jest ruchem powietrza, nie spada i nie leży. non stop się unosi. Ale jeśli masz zasłony, dywany itd to on siętak zbiera, kumuluje. I wtedy.....rusz zasłoną w niesprzątanycm tydzień mieszkaniu! BIAŁO!

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2615 dnia: 22 Sierpnia 2008, 14:47 »
Anusiaaa tak jak Rybka napisała - mata ma być kolorowa i szleszcząca
ja mam z tiny love podobną do tej
http://www.allegro.pl/item415697055_y_tiny_love_mata_zoo_z_palakami_gratisy.html
u nas sprawdziła sie rewelacyjnie

a co baldachimu - mnie sie one nie podobają a rybka ujęła samo sedno jeśli chodzi o zbieranie kurzu

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2616 dnia: 22 Sierpnia 2008, 15:01 »
Co do wanienki to ja nie zamierzam kupowac zadnych gabek,uwazam ze to zbedny wydatek i gdzie to pozniej klasc...kiedys tego nie bylo i wszyscy sobie radzili.A co do baldachimu to nie wiem jak to jest ja mam bo mialam w komplecie ale czy bedzie on uzyty to zobaczymy,nie jestem nastawiona ani na tak ani na nie...
Tak jak ze wszystkim jedni sobie baldachim chwala drudzy nie...
A moze mi ktos napisac co z termometrem dla dzieci do mierzenia temp?Kupic tradycyjny czy elektroniczny czy np taki co jest w smoczku?

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2617 dnia: 22 Sierpnia 2008, 15:03 »
kuchasiu szczerze? ja kupowałam zawsze taki do ucha. chore dziecko nie chce ssać nie swój smoczek i mimo wielu prób nigdy nie zmierzyłam nim zadnej z córek gorączki.
A taki rteciowy bałbym się włożyć do pupy dziecku tak ruchliwemu jak tosia.

Ja mam od zawrze brauna i jestem zachwycona.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2618 dnia: 22 Sierpnia 2008, 15:12 »
Moze i racja z tym baldachimem :-\
Ale fakt, u nas w rodzinie na szczescie nie uswiadczysz alergika :)

Co do termometru to ja wlasnie mysle o takim do uszka elektronicznym!
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2619 dnia: 22 Sierpnia 2008, 15:16 »
Ania to że nie uświadczysz do tej pory nie oznacza że go nie będzie....niestety.

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2620 dnia: 22 Sierpnia 2008, 15:19 »
ja nie mam termometru dla dziecka ale NIGDY bym mu nie mierzyła temp w doopce
kupiłabym taki do ucha

a i polecam zwykła waniennkę na stelażu

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2621 dnia: 22 Sierpnia 2008, 15:42 »
kochane mamusie co my bysmy bez Was zrobily,nie ma to jak posluchac kogos doswiadczonego.Ja termometr wole kupic przed czasem,ja od urodzenia ciagle bylam chora wiec wole dmuchac na zimne i miec go pod reka,miejmy nadzieje ze sie nie przyda ale niech sobie lezy.

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2622 dnia: 22 Sierpnia 2008, 15:55 »
Kuchasiu i świetnie! Lepiej mieć niż nie mieć!

Offline **sloneczko**

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2137
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02-05-2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2623 dnia: 22 Sierpnia 2008, 19:41 »
 :drapanie: kurcze też myślałam o termometrze do ucha, ale dziś rozmawiałam na ten temat z teściową (pediatrą) i odradzała  :drapanie:

a poza tym dziś na wizycie doktorka przyznała, że rzeczywiście mam dość pokaźny brzusio. Przez 4 tyg przybyło 2 kg, z czego ok 0,5 poszło na dzidzię. Nasza maleńka już waży więcej niż kilo cukru  ;D

Ginka rozwiała moje dylematy, sama zapytała czy nie chcę L4. Na razie nie mogę niestety, ale od listopada mam zamiar nie wyściubiać nosa z domku :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2624 dnia: 22 Sierpnia 2008, 20:48 »
ja mam zwykły elektroniczny termometr i mierze temp w pachwinie - pomiar trwa minute, nic nie musze odejmowac, kombinować, wystarczy dobrze przytrzymać i gucio.
W tyłku nie radzę niewprawnej mamie o perforację nie trudno...podobnie jak pomaganie termometrem przy zrobieniu kupki.

termometry do ucha niestety czesto są zawodne i tu popieram teściową pediatrę - szkoda kasy...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2625 dnia: 22 Sierpnia 2008, 22:16 »
No dobra, moja koncepcja termometru do ucha padla  ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2626 dnia: 22 Sierpnia 2008, 23:11 »
My mamy termometr do czoła i wg mnie jest ok. A taki zwykły elektroniczny jak ma Lila też mamy ale nie używaliśmy.



Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2627 dnia: 23 Sierpnia 2008, 13:09 »
AndziaK gdzie wykukałaś taką boską pościel?? Ja widziałam tylką taką podoną w sklepie! Mam zamiar kupic cały zestaw, bo jest boski:)


Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2628 dnia: 23 Sierpnia 2008, 13:44 »
Dziewczyny ale naprodukowałyście postów. 3 dni mnie nie było i prawie 4 strony do nadrobienia. pobyczyłam się na wsi u rodziców i ciężko mi wrócić do głośnego miasta. gdyby nie ćwiczenia ciężarówkowe to bym w ogóle nie wracała a tak szkoda mi tych zajęć.
Co do waszych rozważań wanienkowo, pościelowo termometrowych to ja jeszcze daję sobie na luz i nie kupuję. w końcu 2,5 miesiąca to kupaaa czasu, nie?  ;)

poza tym, bezsenność i zgaga to od niedawna moje nowe kumpelki  >:( ale przynajmniej nie latam do wc tak często.
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline s.aga

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1780
  • Płeć: Kobieta
  • Życie jest piękne, gdy patrzysz na nie pięknie
  • data ślubu: 16.10.2004
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2629 dnia: 23 Sierpnia 2008, 14:04 »
ja na szczęście nie wiem co to zgaga :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2630 dnia: 23 Sierpnia 2008, 14:41 »
Eluś mogę Cie pocieszyc zgaga mija natychmiast po urodzeniu...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2631 dnia: 23 Sierpnia 2008, 15:45 »
Elo,

My dziś na poszukaniu wózka byliśmy.

Grześ zauroczony X-landerem XA..mnie tez się podoba :D Może się zdecydujemy :)

Jak mnie zgaga chwyci to sie pochlastam ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2632 dnia: 23 Sierpnia 2008, 17:58 »
Mi też się x-lander bardzo podoba, cenowo też jest ok... ale strasznie mnie boli, że spacerówki nie można założyć tyłem do kierunku jazdy!!!! A dla mnie jest to mega ważne... malucha chcemy szybko przęłożyć do spacerówki, zaraz na wiosnę... więc będzie miał ok 4-5 miesięcy.... wolałabym miec takiego berbecia na oku. Moje wymagania spełnia Implast.... ale musiałabym wymacać ten wozeczek na żywo. Na pierwsze podglądanko wybierzemy się po usg połówkowym :D

Zuza wymiotów współczuje... dbaj o Was, żebyś do szpitala z tym nie trafiła... wiem, ze lila kroplówe na oddziale zlaiczyć musiała, bo często się z kibelkiem obejmowała...

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2633 dnia: 23 Sierpnia 2008, 18:37 »
Ania, Implasty są też bardzo fajne, ja juz sprawdzałam :0 Ale ten x-lander XA prowadzi sie lepiej, a taki maluszek myślę, że woli obserwować świat i dla mnie to nie miało największego znaczenia;D a mamusia może zawsze bez przeszkód do niego zagladać :)

Poza tym trafiliśmy na super sprzedawce, pokazał takie rzeczy o jakich bym nie pomyślała :) Wybil z glowy skutecznie trojkolowca :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2634 dnia: 23 Sierpnia 2008, 19:51 »
Ja tez raz musialam zaliczyc kroploweczke z powodu wymiotow wiec Madziu uderzaj po czopki do gina...
Co do wozkow to ja poki co jeszcze nie wiem jaki to bedzie ale napewno odpada trojkolowiec i napewno musi byc przekladana raczka,inna obcja u mnie nie wchodzi,jezdzilam troche wozkami z dziecmi i wiem ze to musi byc:)

Offline **sloneczko**

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2137
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02-05-2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2635 dnia: 23 Sierpnia 2008, 20:06 »
A my już ostatecznie wybraliśmy Jeta z Babyactive, w przyszłym miesiącu mamy zamiar kupić (o ile w końcu zdecydujemy się na kolor, bo podoba nam się zielony i czerwony).

X-lander jest bardzo ładny, u nas jeszcze stoi w sklepie w pięknym czerwonym kolorze, ale odpadł właśnie ze względu na brak możliwości przepięcia spacerówki. anusiaaa może i dla brzdąca świat jest ciekawszy niż oglądanie ciągle maminej facjaty, ale jak któraś z forumek kiedyś słusznie zauważyła, dzieci są bardzo różne i niektóre mogą źle reagować, gdy po przesadzeniu do spacerówki nagle im twarz bliskiej osoby zniknie z pola widzenia  :drapanie:

zuza współczuję wymiotów  :przytul:

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2636 dnia: 23 Sierpnia 2008, 20:26 »
ja powiem z mojego doswiadczenia ze mozliwosc przepięcia spacerówy przodem do mamy/taty jest wazna :)
takie malucha w pasach to nie koniecznie wygodnie wozic..a jak ma sie go naprzeciw siebie to widac co sie dzieje :)
powiem Wam ze u nas tez sprawdzila sie ta opcja jak Maksio uczyl sie siadac..tzn siedzial ale niepewnie - na spacerach szło mu duzo lepiej, ale własnie szelki/pasy przeszkadzlay w trenowaniu odpowiedniej postawy..wiec jezdzil bez ale pod moim okiem..czyli twarza do mnie...
teraz jezdzi róznie :D

ale moja szwagierka właśnie z tego powodu kupowala w ostatnich dniach wózek... nr 2...bo w ich Quinny speedy byla wlansie sytuacja ze nie mozna było przepiąc... wózek fajny, ale okazalo sie ze malucha 4 miesiecznego cięzko wozic gdy sie go nie widzi...(tam jeszcze podobno doszedł bład - typu brak opcji rozłożenia na płasko - to mnie zadziwli  :o)....

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2637 dnia: 23 Sierpnia 2008, 21:28 »
A ja nigdy nie przepiełam dziecka przodem do siebie. W życiu nawet na to nie wpadłam mimo że wózki miały taką możliwość.

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2638 dnia: 23 Sierpnia 2008, 21:47 »
Nasz wózek wielofunkcyjny ma przekładaną rączkę bo nam na tym zależało i na początku woziłam Wiktora w spacerówce przodem do siebie. Jak skończył roczek kupiliśmy spacerówkę Graco i Mały już jeździł przodem do kierunku jazdy.



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #2639 dnia: 24 Sierpnia 2008, 09:14 »
Mi się ta opcja wydaje mega ważna... tak jak piszecie- 4miesięczny brzdąc jeszcze nie siedzi, trzeba go obserwować, czy nie za szybko jest już w spacerowce, czy nie jest zbyt chwiejny... poza tym jak trafi się maruda to łatwiej dzieciaczka uspokoić jak widzi uśmiechniętą mamę niż migające wokół obrazy.... dla mnie to priorytet... z tego tytułu xlander odpada  ::)