Heh lebara wiem co czujesz, tez bym chciała juz urodzić...miałem kilka takich akcji ze skurczami, raz już miałam jechać na porodówke, czekalam tylko na brata co by się synem zajął i powoli skurcze były coraz rzadsze i się rozeszły...a od wczoraj ucichly, jakieś pojedyncze i nic wiecej...mogłam się z lekarzem założyć, że nie urodze do wczoraj;p
Ewelina jak tam? Kiedy do domku?