Witajcie,
wczoraj wróciliśmy z wizyty późno i już nie pisałam. U nas ogólnie dobrze. Szyjka trzyma, brzuch nie jest napięty, ilość wód w normie, przepływy również. Jedynie co mnie zmartwiło to waga dziecka bo teraz kiedy teoretycznie mam 35 tc waży około 2300 :/ . Na wizycie 1,5 tygodnia temu ważył 2100. Powiem szczerze, że nastawiałam się, że może przekroczył już 2,5 kg, ale nie. Nie pamiętam jak było z pierwszym, ale u niego raczej szło wszystko w kierunku wyższej wagi i ogólnie mówili, że będzie tłuścioszek. Jak urodził się w 38 tc ważył 3,750. Za te 3 tygodnie maluszek w życiu nie dogoni do takiej wagi. Zaraz poszukam swojego starego wątku i może tam coś pisałam to będę miała porównanie.
A i morfologia drgnęła w dobrym kierunku. W przyszłym tygodniu diabetolog kontrola i szpital z profilem glikemicznym. Taki jest plan.