Ginekolog ma dziś dyżur w szpitalu i przyjmie mnie jak po porostu się pojawię. Uzgodniłam jedynie czy to może być około 15.00 bo muszę zaczekać na męża aż wróci z pracy i mnie tam zawiezie. To nie w moim mieście, tylko pół godzinki jazdy stąd. Aha i kazała zabrać ze sobą jakieś podręczne rzeczy, bo może się okazać, że będę musiała zostać w szpitalu.